reklama
Kochane wierze Wam z tym strachem na porod...
Bo ja niewiem do konca jak rodzic bede, chcialabym sn ale z drugiej strony tak bardzo sie boje ze pojdzie cos nie tak...
Ruzik super wiesci
Przypomnij ktory tydzien masz? Bo na tel nie widze...
Porownamy wyniki glukozy bo ja ide w przyszlym tyg bleeeee
Barnek witamy i kciukasy za wizyte. Ktory masz tc? Coa masz z szyjka ze tu zawitalas? Czy juz przed faktem dolaczasz?
Bo ja niewiem do konca jak rodzic bede, chcialabym sn ale z drugiej strony tak bardzo sie boje ze pojdzie cos nie tak...
Ruzik super wiesci
Przypomnij ktory tydzien masz? Bo na tel nie widze...
Porownamy wyniki glukozy bo ja ide w przyszlym tyg bleeeee
Barnek witamy i kciukasy za wizyte. Ktory masz tc? Coa masz z szyjka ze tu zawitalas? Czy juz przed faktem dolaczasz?
ASIEK do twojego cc tez juz nie dlugo, najwazniejsze ze dalysmy rade wylezec.Co do wagi malucha to naprawde niezle, u mnie bylo podobnie.Maluchy slabo przybieraly w porownaniu do rowiesnikow z ciaz blizniaczych, a potem nagle uslyszalam 2800 i 2440.
Rudzik 27 to juz naprawde niezle, sama pamietam jak okolo 20 tygodnia marzylam o takim wyniku jak ty teraz, szczegolnie jak na oddziale mowili mi ze mam chociaz do 24 tygodnia wytrwac bo wtedy moga juz podac sterydy.
Witam i pozdrawiam serdecznie nowe dziewczyny.
Rudzik 27 to juz naprawde niezle, sama pamietam jak okolo 20 tygodnia marzylam o takim wyniku jak ty teraz, szczegolnie jak na oddziale mowili mi ze mam chociaz do 24 tygodnia wytrwac bo wtedy moga juz podac sterydy.
Witam i pozdrawiam serdecznie nowe dziewczyny.
Ostatnia edycja:
Marluna ja tez jak usłyszałam, że szyjka krótka, rozwarcie!!! (bo w szpitalu mi powodzieli, że mam rozwarcie a na kontrolach u mojego gina szyjka zamknięta) byłam w 18 tyg. i wtedy marzeniem był ten 27. Ale teraz mi mało :-) chcę 34ty! Twoje Maluszki super duże :-)
Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
witam nowa koleżankę.
Mnie dziś położna pocieszyła ze jeszcze choć 5 tygodni. To naprawdę już niewiele zostało.
reklama
Marluna oby się spełniło to co piszesz :-*
Jadwiga wbrew pozorom jakoś to leci, nawet jak się non stop leży (to moje pierwsze dziecie, więc mogę leżeć). Ja już dziewiąty tydzień prawie nie wstaję i jakoś zlecialo. A pięć to już naprawdę niewiele :-) dasz radę.
Jadwiga wbrew pozorom jakoś to leci, nawet jak się non stop leży (to moje pierwsze dziecie, więc mogę leżeć). Ja już dziewiąty tydzień prawie nie wstaję i jakoś zlecialo. A pięć to już naprawdę niewiele :-) dasz radę.