reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból brzuszka u 8 tygodniowego niemowlaka

Teoretycznie CDL stwierdziła, że przystawiona jest prawidłowo, ale już neurologopeda jak ssała jej palec powiedziała, że puszcza powietrze nad czy tam pod palcem, że w środku jakby nie układa się prawidłowo język i łyka powietrze, więc już w sumie sama nie wiem. Zobaczymy. Coś czuję, że u nas wiele czynników się nałożyło i że to po prostu minie z czasem a teraz trzeba malutką wspierać tak jak zalecił lekarz. Nie wiem jeszcze czy będziemy mieć podcinane wędzidełko, może same ćwiczenia wystarczą 🤷🏼‍♀️
Tak, chyba u was jest wiele czynników na raz🙈 ale uda wam się w końcu zwalczyć chociaż część tego najpierw.
 
reklama
Tu się zgadza parę rzeczy, które pamiętam od gastro.

Że generalnie np mleko kobiece raczej rzadko może wywołać alergię. A co ciekawe, on uważa, że ta alergia u córki była, ale eliminacja ją niejako "wyleczyla" z tego, bo tak się zdarza. Znów mowa była o niedojrzałości układu pokarmowego itp, że może był problem z trawieniem tego, bmk mogło wywołać jakieś zapalenie, a eliminacja wycofała te substancje za to odpowiedzialne, stan zapalny się wyleczył i koniec. Nie umiem fachowo powtórzyć tego, to tak z grubsza zapamiętałam.

Sama jestem alergiczką, ale głównie na pyłki różnego rodzaju, mam bardzo silna alergię i myślę, że córka też będzie miała. Poza tym gastro stw, że i ja i mąż mamy cechy "atopika", że po twarzach to widzi. Mąż ma faktycznie problemy skórne, ja od kilku lat też. A to idzie w parze z alergiami wziewnymi i właśnie pokarmowymi (ja mam tylko krzyżowe). No ale może to jeszcze u niej się nie rozwija. W każdym razie tego nie sprawdzimy. Po rd też nic się nie zadziało właściwie, je wszystko. Problemy skórne, które później jeszcze konsultowaliśmy u dermatologa, nagle się złagodziły. Jeśli to komuś się przyda, może to zasługa Ectokremu, o którym wyczytałam u srokao.
To się Wam udało :) my się z alergią bujamy dalej.

U nas było też tak, że ja chcialam przejśc na mm i probowalam róznych i po każdym były wymioty momentalnie. Więc nie dawalam, skupilam się na kpi i potem po kilku miesiącach przy rd znowu wymioty. Dopiero po kilku próbach zorientowalam się, ze to mleko. Potem miał przerwę coś z pół roku i stwierdzilismy, że może mu damy i guzik, spuchł nam tak, ze masakra, to byla niedziela, a my latalismy szukając apteki, żeby dorwać fenistil 🙈 no i potem nam wyszlo w testach. Ciekawa jestem, czy w takim przypadku to ma szansę zniknąć.
 
To się Wam udało :) my się z alergią bujamy dalej.

U nas było też tak, że ja chcialam przejśc na mm i probowalam róznych i po każdym były wymioty momentalnie. Więc nie dawalam, skupilam się na kpi i potem po kilku miesiącach przy rd znowu wymioty. Dopiero po kilku próbach zorientowalam się, ze to mleko. Potem miał przerwę coś z pół roku i stwierdzilismy, że może mu damy i guzik, spuchł nam tak, ze masakra, to byla niedziela, a my latalismy szukając apteki, żeby dorwać fenistil 🙈 no i potem nam wyszlo w testach. Ciekawa jestem, czy w takim przypadku to ma szansę zniknąć.
Współczuję bardzo. Kpi to wyzwanie, a jeszcze te próby z mm... podziwiam cię, że wytrwałas z kpi. No masakra to musiala być. Jak bardzo doceniam kp, tak miewam (nadal, 20 mies... i trochę mam dość, ale nie jestem gotowa i córka też raczej nie, chociaż już minimalnie się robi, zrobię odstawianie jak już będę mogła, a jak sobie przypomne początek roku, żłobek i jelitówki to w sumie myślę, że szkoda rezygnować🤭love and hate normalnie...) kryzysy jakieś mentalne. Nie wyobrażam sobie kpi i wszystkie kobiety kpi są dla mnie bohaterkami.

A co na to wszystko gastro lub alergolog?
 
A czy w Waszego doświadczenia samo zbyt krótkie wędzidełko i łykanie przez to powietrza może powodować, że właśnie raz na jakiś czas tak się zagazowuje brzuszek od powietrza? Jesteśmy w trakcie masaży przygotowujących (wędzidełko jest schowane, za krótkie) i tak teraz się zastanawiam czy to powodowałoby aż takie gromadzenie się powietrza w brzuszku.
Chyba jest to możliwe. Może właśnie neurologopeda ma rację. Myślę, że dobry gastro też będzie to wiedział.
 
A co na to wszystko gastro lub alergolog?
nie byliśmy. Mieliśmy tak dużo wizyt i lekarzy na początku, że nie chcialam go już targać dodatkowo, zwłaszcza, że tych objawów alergii praktycznie nie miał. Jak już się zaczęło w trakcie rs, to miał duszności, więc wylądowalismy z tym u pulmonologa, ale jak nam testy potwierdziły, to w sumie tez alergologa za bardzo nie potrzebuje, bo wiem sama co wykluczyć. Zobaczę po prowokacji najwyzej.
 
Dzięki dziewczyny. Uspokajam się na jakiś czas a potem znowu zaczynam analizować i wertować wszystko co mogę. Chyba po prostu nie umiem nie mieć kontroli nad sytuacją :( Czekamy do poniedziałku, mam nadzieję, że czegoś sensownego się dowiemy. Dziś zaczął się 2 dzień bez kupki, mała się nie załatwiła, dużo brzydko pachnących gazów nadal. Akceptowalne tylko ręce mamy 😵‍💫 Zobaczymy co przyniesie dzień. Wczoraj usłyszałam od teściowej, że dziecko cierpi na pewno przeze mnie bo to na pewno przez to co jem i jak ja mogłam zjeść jogurt, że powinnam odstawić nabiał 😂
 
Dzięki dziewczyny. Uspokajam się na jakiś czas a potem znowu zaczynam analizować i wertować wszystko co mogę. Chyba po prostu nie umiem nie mieć kontroli nad sytuacją :( Czekamy do poniedziałku, mam nadzieję, że czegoś sensownego się dowiemy. Dziś zaczął się 2 dzień bez kupki, mała się nie załatwiła, dużo brzydko pachnących gazów nadal. Akceptowalne tylko ręce mamy 😵‍💫 Zobaczymy co przyniesie dzień. Wczoraj usłyszałam od teściowej, że dziecko cierpi na pewno przeze mnie bo to na pewno przez to co jem i jak ja mogłam zjeść jogurt, że powinnam odstawić nabiał 😂
U nas nawet 5 dni nie bywało kupy, spokojnie :)
 
Próbuję analizować właśnie, ale nie bardzo mam pomysł co to może być. Jak doszłaś do tego, że to ziemniaki i mleko?
Po prostu robiłam sobie tydzień bez 2-3 produktów i czekałam. Nic innego się nie da zrobić. Tak robiłam chyba 2 miesiące rotując produkty, aż w końcu zaskoczyło. A było to męką. 🥲 Co jedna alergia się kończyła, to niedługo potem pojawiała się inna 🤡 Możesz spróbować wyeliminować np. Mleko na tydzień, ale jakby to była alergia na mleko, to myślę, że objawy byłyby codziennie, a nie raz na jakiś czas. 🤷
 
Dzięki dziewczyny. Uspokajam się na jakiś czas a potem znowu zaczynam analizować i wertować wszystko co mogę. Chyba po prostu nie umiem nie mieć kontroli nad sytuacją :( Czekamy do poniedziałku, mam nadzieję, że czegoś sensownego się dowiemy. Dziś zaczął się 2 dzień bez kupki, mała się nie załatwiła, dużo brzydko pachnących gazów nadal. Akceptowalne tylko ręce mamy 😵‍💫 Zobaczymy co przyniesie dzień. Wczoraj usłyszałam od teściowej, że dziecko cierpi na pewno przeze mnie bo to na pewno przez to co jem i jak ja mogłam zjeść jogurt, że powinnam odstawić nabiał 😂
Ech...
Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale wytrzymaj do wizyty. Nie wiem, co tu zrobić jeśli chodzi o brak kupy i wyraźny dyskomfort u dziecka z tym związanego, bo akurat nie mam takich doświadczeń (dopiero jakoś od 8 mies córka zaczęła mieć zaparcia i do tej pory walczymy za pomocą dicopegu, pod okiem gastro...🙈) u takiego malucha. Nie pamiętam też już, ile dni bez kupy to norma u dziecka kp. Ten brak kupy to niekoniecznie ma podłoże alergiczne/nietolerancji... nakłada wam się dużo spraw na raz przypuszczam, niekoniecznie powiązanych...

Mimo edukowania mojej mamy i teściowej, bez przerwy słyszałam pytanie, co mogę jeść właściwie i olaboga dlaczego piję kawę. Czy bigos na święta nie zaszkodzi (córka miała miesiąc na Boże Narodzenie). A potem jak była dieta eliminacyjna, to już naprawdę miałam dosyć wyjaśniania, po co to robię. W pierwszej chwili usłyszałam, że jak widać jedzenie moje dziecku może zaszkodzić 🙈 i że ich rady co do tego, że nie powinnam np jeść strączkowych nie były takie bez sensu...

Odstaw bmk dopiero po konsultacji z lekarzem. Przyczyna może być inna. Zanim rozmawiałam z pediatra o tych kupkach, to obserwowałam oczywiście i naczytalam się różnych rzeczy, ale sama nie chcialam w to wchodzić i potem jak weszłam to i tak chciałam porady gastroenterologa...
Aha i wciąż mi się wydaje, że u was to nie od bmk jest ta sytuacja. Ale nie jestem specjalistką.
 
reklama
Ech...
Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale wytrzymaj do wizyty. Nie wiem, co tu zrobić jeśli chodzi o brak kupy i wyraźny dyskomfort u dziecka z tym związanego, bo akurat nie mam takich doświadczeń (dopiero jakoś od 8 mies córka zaczęła mieć zaparcia i do tej pory walczymy za pomocą dicopegu, pod okiem gastro...🙈) u takiego malucha. Nie pamiętam też już, ile dni bez kupy to norma u dziecka kp. Ten brak kupy to niekoniecznie ma podłoże alergiczne/nietolerancji... nakłada wam się dużo spraw na raz przypuszczam, niekoniecznie powiązanych...

Mimo edukowania mojej mamy i teściowej, bez przerwy słyszałam pytanie, co mogę jeść właściwie i olaboga dlaczego piję kawę. Czy bigos na święta nie zaszkodzi (córka miała miesiąc na Boże Narodzenie). A potem jak była dieta eliminacyjna, to już naprawdę miałam dosyć wyjaśniania, po co to robię. W pierwszej chwili usłyszałam, że jak widać jedzenie moje dziecku może zaszkodzić 🙈 i że ich rady co do tego, że nie powinnam np jeść strączkowych nie były takie bez sensu...

Odstaw bmk dopiero po konsultacji z lekarzem. Przyczyna może być inna. Zanim rozmawiałam z pediatra o tych kupkach, to obserwowałam oczywiście i naczytalam się różnych rzeczy, ale sama nie chcialam w to wchodzić i potem jak weszłam to i tak chciałam porady gastroenterologa...
Aha i wciąż mi się wydaje, że u was to nie od bmk jest ta sytuacja. Ale nie jestem specjalistką.
Trzymam się mocno i nie wprowadzam żadnych zmian bez konsultacji z lekarzem, ale wczoraj nieźle mnie ten tekst podłamał 🙈 Dzięki za wsparcie 😘❤️
 
Do góry