futrzakowa
yea! to ja!
od konci ( z wczoraj 18.16):
Ja dziś trochę pochodziłam, odwiedziłam małego , wzięłam prysznic. Będzie ok:-) znajomy lekarz podpytał o Maksa, złapał jakąś infekcję ode mnie, ale to nic poważnego. Przynajmniej pierwsza za nim a tak dostałby prędzej czy póxniej w domu jak każde dziecko. Jestem już o niego spokojna, teraz będę walczyć z laktatorem. Pozdro mamuśki z bb
Ja dziś trochę pochodziłam, odwiedziłam małego , wzięłam prysznic. Będzie ok:-) znajomy lekarz podpytał o Maksa, złapał jakąś infekcję ode mnie, ale to nic poważnego. Przynajmniej pierwsza za nim a tak dostałby prędzej czy póxniej w domu jak każde dziecko. Jestem już o niego spokojna, teraz będę walczyć z laktatorem. Pozdro mamuśki z bb