reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bocian leci niesie dzieci - czyli z porodówki na gorąco BEZ KOMENTARZY

Wiadomość od PATIKA
"nasza Zosia urodziła sie dzisiaj o 6.30, 3450 g 53 cm 10 pkt :)
Pierwsze skurcze miałam o 3.40 wiec poszło szybko na 1 Partym wyskoczyla jak z procy :) i popekalam :( ale było warto!
Czuje sie trochę słabo ale to chyba przez ubytek krwi. Zosia zjadla i ja zabrali a ja odpoczywam! Pozdrowienia kochane Marcoweczki :) buziaki"
Od tulipka: zaraz zgrywam fotki małej księżniczki Zosi i wklejam na odpowiedni wątek.

Edit: jeszcze Pati dopisala: " Trzymam kciuki za Was Dziewczyny!! POwodzenia"

Przylaczam sie do tych kciuczkow
 
Ostatnia edycja:
reklama
Info od Futrzaczka:

Futrzakowa miała dzisiaj kontrolne usg, przed chwilą napisała:
"Położyli mnie na patologii po tym ktg, bo chwilowo było niskie tętno dziecka :( i chcą mnie mieć pod kontrolą. Masakra!"

Odpisałam jej, że dobrze, że tego nie zlekceważyli a ona ma spróbować się zrelaksować, to odp:
"Ciężko o relaksacje, ubrana jestem w szpitalną koszulę, na nogach zimowe buty. Czekam na Radka z torbą..."
 
Wiadomość od Kasia K-Z
Hej my akurat jesteśmy po ktg. Po początku przez 30 min Zosia siedziała i udawała że jej nie ma. Wystarczyło tylko że dziewczyna w sali obok urodziła i mały zaczął płakać, moje dziecko nabrało motywacji i zaczęło się wiercić:) Tak u nas wszystko ok. Mam zapisane skurcze na ktg, więc może zanim mnie wypiszą to się rozpakujemy. Pozdrawiam Kasia
 
napisalam Patikowi- o waszych gratulacjach- i odpisala:
" kochane jestescie :) dziekuje! Ja wlasnie o was myslalam, jak tam Pastela, Papcia, Ewe i Ewi? czas sie dluzy, Zosia caly czas spi na noworodkach, a ja niemoge nawet po nia isc bo jak wstaje to od razu trace grunt pod nogami :( ale mam nadzieje, ze sie w koncu obudzi. Caluski sle"
 
9:40 - przebili mi pęcherz, wody lecą, siedzę pod ktg, zostanę już na porodówce. Ale rozwarcie nie ruszyło. Dam znać PO - Pastelka
Od Papci:
"Hej, jak tam się trzymacie, kto się rozpakował? ja nadal 2 w 1 i póki co tak zostaje, co przychodzi lekarz to co innego gada, jak się samo nie ruszy to w poniedziałek wracam do domu chyba że moja ginka zadecyduje inaczej. Jestem załamana tym wszystkim, najchętniej poszłabym już do domu. Pozdrów laseczki"
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry