Bocian leci niesie dzieci - czyli z porodówki na gorąco BEZ KOMENTARZY

[patik80]

sms od Mai38 " Mały broni się przed wyjściem, najwyraźniej za dobrze mu w brzuchu. Mam rozwarcie na dwa palce, dalej się nie rusza. Rano lekarze zadecydują co dalej. Prawdopodobnie wróce na dwa dni do domu, nie chcą sięgać do drastycznych środków. Cieplutkie pozdrowienia dla wszystkich! Maya"

 

[futrzakowa]

od konci: (by pytałam czy już po wszystkim...):

Niestety od 8h mam 0,5cm rozwarcia i dopiero teraz podali oksytocynę. Więc niestety wszystko przed nami.

 

[Harsharani]

Od Pinki (napisalam jej o Konci tez).

Uuuu to ciezko u Konci Oby szybko sie rozkrecilo Noc nieprzespana, maly ciagle glodny byl, a ja pokarmu nawet kropleki. Nie wspomne jak wygladaja moje brodawki- sama krew, wiec teraz pije mleko z butli. Zobaczymy jak bedzie jutro. Nadal w szpitalu bo cisnienie skacze i nie wiedza dlaczego? Bo wyniki ok, wiec kiedy wyjde nie wiem, ale dosc mam szpitala. Pozdrowienia dla laseczek

 

[pabella]

Hej, my już nadajemy z domu. Gabrysia jest punktualna po tatusiu i przyszła na świat dokładnie w terminie - 2 marca o godz. 3.05
Nasza Kluska ważyła 3920g i miała 58cm

 

[futrzakowa]

od konci:

Maks wybrał cesarkę, po 15h był brak postępów, nie chciał się wpasować główką i się ulitowali, bo wyłam na cały szpital. CC to już przyjemność. Urodzony 5.03, waga 3600g, 10pkt

 

[Milutek23]

Od Mami:

" Kurde nikt nie mówił ze to tak boli a gdzie tam do konca narazie rozwarcie na 2 cm, tzn.godzinę temu takie było. Emka wysłali do domu i ma byc pod telefonem Lekarka i położne super a moja...dzwoni i wszystkimi przez telefon dyryguje wiec bardzo się ciesze ze mam swoja. Przyjedzie jak sie akcja rozkręci"


potem dodała ze własnie dostała zastrzyk który ma pomoc przyspieszyć akcje...no i oczywiscie prosiła Was pozdrowić

 

[Milutek23]

wiadomosc od męża Mami:


"Dzisiaj o 5.35 urodził się Maciuś poprzez c wazy 2800g i ma 54 cm, 10pkt. Madzia zmęczona ale czuje sie dobrze pozdrawiam"

 

[futrzakowa]

od konci:

Mały ma żółtaczkę, naświetlają go, nie zobaczę go dziś. Karmią go butlą, boje się że nie będzie chciał cyca. Laktatora jeszcze mi nie dali, o 6 postawili mnie na chwilę do pionu, rana boli, ale to nic w porównaniu ze skurczami porodowymi, mimo to, szkoda że nie dałam rady sn. Pozdrowienia dla ciotek z bb

 

[futrzakowa]

od konci:

Właśnie się dowiedziałam , że ma zakażenie i będzie 5 dni w inkubatorze, więc nici z cyca:/ super że mamii już po:-) ciekawe kto następny.

 

[patik80]

pisałam do Ona - jej wiadomość " Kurcze Pati tyle tu przeżywam że szok, raz płacze bo się o niunie martwię, dużo przeszliśmy ciągle płakałam itd żółtaczka mocna nauka karmienia byłyśmy dwie wykończone dzień i noc, dopiero dziś mam pokarm jestem przeszczęśliwa 1wszy dzien Michaisa je bo nic nie jadła stale antybiotyki i kroplowki, a dziś od 6 tej rano nie mam czasu nawet na wc bo tak wcina, i widze że nabiera sił. Wyniki wychodzą złe ale niby jutro powinno byc dobrze jak zaczęła jeść. Nie mamy pojęcia ile to jeszcze potrwa i kiedy wyjdę. Pierwszy dzień mam ja ze sobą tak tylko była w izolatce a ja byłam wykończona psychicznie, a dzis jestem najszczęśliwszą mama na świecie, cała rodzina swoje przeżyła ale jest coraz lepiej. M. też ma doły zero odwiedzin itd. ale musimy być silni dla Naszej Kruszynki, urodziła się 3200 a dziś ma 3100 mam nadzieję że już powoli zacznie przybierac. Jestem wpatrzona w nia jakw obrazek! Tylko ciągle myśłe za co Nas to spotkało dziękuję że piszesz. I napisz proszę jak u Ciebie i co u Marcóweczek słychać? buziaki" dopytywałam o karmienie butlą i odpisala " Właśnie butli nie, powiedzieli że tylko Mój pokarm musi być bo za słaba była a sztuczne mleko nic nie pomoże, tylko glukozą ją utrzymywali. ale juz dzięki Bogu jest lepiej. jejku to lecą dziewczyny, jak mi brakuje wchodzenia na forum i patrzenia kto nastęny się rozpakował"