Laski, ja dzieci mialam mega wymagajace...w sumie tak jset do dzisiaj ale naprawde, uwierzcie mi, ze JEST LEPIEJ. Jak dla mnie najgorsze byly poczatki, darcie, kolki, nieprzespane noce, wycie, karmienie itd, myslalm, ze umre z wykonczenia - na pewno to znacie Potem przeszly kolki, dzeici zaczely raczkowac, chodzic, mowic, sami chodzic do lazienki, sami sie bawic...godzinami Gdyby nie to ze jestem juz stara to byl powaznie pomyslala o kolejnym dziecku, bo naprawde ja to sie juz nie przemeczam rpzy dzieciach
Mam ndzieje, ze komus dodalam otuchy.
A to moje chlopaczki- przedszkolaczki
Mam ndzieje, ze komus dodalam otuchy.
A to moje chlopaczki- przedszkolaczki