reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Błagam pomóżcie czy test jest pozytywny

Bobasek12345

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Lipiec 2020
Postów
41
Hej chciałbym się dowiedzieć czy test pozytywny te kreski takie są bardzo jasne .. okres mi się spuźnia już 8 dni ☺️
1595565651054..jpg


1595565651054..jpg
 
reklama
Rozwiązanie
Potwierdzam. 8 dni po okresie to kreska powinna być raczej "tłusta", ale mówię to z własnego doświadczenia. Każdy z nas jest inny, ale zrób na wszelki wypadek badanie bety z krwi.
reklama
Niestety nie, cała 5 straciłam. Może mąż zmieni zdanie [emoji848]
Jejku z całego serca Ci współczuję. Wiadomo dlaczego tak się dzieje? Miałaś robione jakieś badania?
Mąż raczej zdania nie zmieni, bo nawet pierwszego nie chciał tylko został przymuszony, że tak powiem. Ostatnio z nim rozmawiałam na temat drugiego dziecka i dowiedziałam się, że przed ślubem mnie okłamał, że będzie chciał mieć dzieci a tak naprawdę nigdy ich nie chciał tylko powiedział, że chce żebym go nie zostawiła...
 
Jejku z całego serca Ci współczuję. Wiadomo dlaczego tak się dzieje? Miałaś robione jakieś badania?
Mąż raczej zdania nie zmieni, bo nawet pierwszego nie chciał tylko został przymuszony, że tak powiem. Ostatnio z nim rozmawiałam na temat drugiego dziecka i dowiedziałam się, że przed ślubem mnie okłamał, że będzie chciał mieć dzieci a tak naprawdę nigdy ich nie chciał tylko powiedział, że chce żebym go nie zostawiła...
Nie mam pojęcia. Badań w Pl nie robiłam nie było mnie stać. W DE to koszmar wszystko na skierowania. Pierwsza ciąże miałam biochemiczna druga w 6tc trzecia w 14tc (miał być syn Kacper) czwarta puste jajo plodowe w 9tc i piąta w kwietniu tego roku pęcherzyk ciążowy się wchlonal 31.03 miał 4mm 20.4 już nie było.

Edit: jestem pod opieką kliniki w DE i badania męża wyszły koszmarnie 0% prawidłowych plemnikow żylaka po wróżka nasiennego nie ma hormony wzorowe. Ja też hormony ok prócz hormonów męskich mam je podwyższone. Mąż ma powtórzyć badanie nasienia w połowie sierpnia ale nie wiem czy się na nie zdecyduje bo strasznie przeżywa że nie jest "mężczyzna" rozmawiam z nim tłumacze ze dla mnie zawsze będzie moim kochanym mężem i nie chce innego. Ale jego duma mnie po prostu rozwala. Mam czasami dość. Czasami mam ochotę wszystkie leki sumple wyrzucić w kat i nic nie łykać i kochać się dla samej przyjemności. Ponad 7 lat starań za nami.
 
Nie mam pojęcia. Badań w Pl nie robiłam nie było mnie stać. W DE to koszmar wszystko na skierowania. Pierwsza ciąże miałam biochemiczna druga w 6tc trzecia w 14tc (miał być syn Kacper) czwarta puste jajo plodowe w 9tc i piąta w kwietniu tego roku pęcherzyk ciążowy się wchlonal 31.03 miał 4mm 20.4 już nie było.

Edit: jestem pod opieką kliniki w DE i badania męża wyszły koszmarnie 0% prawidłowych plemnikow żylaka po wróżka nasiennego nie ma hormony wzorowe. Ja też hormony ok prócz hormonów męskich mam je podwyższone. Mąż ma powtórzyć badanie nasienia w połowie sierpnia ale nie wiem czy się na nie zdecyduje bo strasznie przeżywa że nie jest "mężczyzna" rozmawiam z nim tłumacze ze dla mnie zawsze będzie moim kochanym mężem i nie chce innego. Ale jego duma mnie po prostu rozwala. Mam czasami dość. Czasami mam ochotę wszystkie leki sumple wyrzucić w kat i nic nie łykać i kochać się dla samej przyjemności. Ponad 7 lat starań za nami.
Aż nie wiem co Ci mam odpisać. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć. Oj tak faceci, którzy mają problem z plemnikami uważają, że to ujmuje im męskości. A nie myśleliście o adopcji?
To jest straszne, że są pary, które bardzo pragną mieć dziecko i mają takie problemy z zajściem w ciążę, a tacy zwyrodnialcy, którzy później znęcają się nad tymi maluszkami zachodzą w ciążę od tak 😞
 
Aż nie wiem co Ci mam odpisać. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć. Oj tak faceci, którzy mają problem z plemnikami uważają, że to ujmuje im męskości. A nie myśleliście o adopcji?
To jest straszne, że są pary, które bardzo pragną mieć dziecko i mają takie problemy z zajściem w ciążę, a tacy zwyrodnialcy, którzy później znęcają się nad tymi maluszkami zachodzą w ciążę od tak [emoji20]
To ostateczność. Boję się że nie pokocham dziecka nie "swojego".

Edit: najgorsze jest to że w zeszłym roku wyszły lepsze badania nasienia niż w czerwcu 2020 a ma więcej ruchu ograniczył do minimum papierosy alko nie pije nosi luźne gacie przeważnie wogule ich nie nosi lepiej się odżywia nie kąpię się w gorącej wodzie bierze witaminy i są gorsze wyniki. Ja też tego nie rozumiem.
 
reklama
Do góry