G
gość _199
Gość
Mam takie samo zdanie. Nie ma co siedzieć i się zamartwiać.Zanim dostanę wyniki , w ten sposób myśląc jak dostanę wyniki sanco to do wyników aminopunkcji będę się czuć tak samo tragicznie. Więc myślę że jeśli sanco wyjdzie ok to raczej jest ok po prostu a aminopuncje dla pewności zrobię ale wymyślać kolejny powód żeby się martwić to już sobie daruję , dużo dziewczyn miało gorsze wyniki pappy i było dobrze , to tylko statystyka a robiąc badanie krwi byłam przeziębiona , myśląc o tym jak wiele jest tych chorób zespołów i tak dalej to wg nie mam siły wstać nawet z łóżka.