reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Błagam o porady :( wysokie nt i test pappa 1;38 /21lat

reklama
Ze względu na wiek mam już średnie ryzyko co dla mnie jest absurdem ale Ok nt 2,4 pappa w normie tylko beta podwyższona. No czuje się okropnie 1:62 skorygowane 1:589 po usg
Ale skorygowane masz dużo niższe niż podstawowe, czyli Twoje wyniki zapewne są ok, wiek zawyża ryzyko. To są statystyki, jedną na 589 kobiet z takimi parametrami urodziła chore dziecko. To bardzo niewiele. Wrzuć na luz, poczytaj historie innych dziewczyn :)
 
Ale skorygowane masz dużo niższe niż podstawowe, czyli Twoje wyniki zapewne są ok, wiek zawyża ryzyko. To są statystyki, jedną na 589 kobiet z takimi parametrami urodziła chore dziecko. To bardzo niewiele. Wrzuć na luz, poczytaj historie innych dziewczyn :)
Źle napisałam skorygowane mam 1:62 już nie czytam teraz czekam miałam wizytę u genetyka w poniedziałek mam jeszcze wizytę u perinatologa i drugie usg prenatalne.
 
Jeśli skorygowane ryzyko masz 10 krotnie mniejsze niż z wieku to jest to super wynik

Ze względu na wiek mam już średnie ryzyko co dla mnie jest absurdem ale Ok nt 2,4 pappa w normie tylko beta podwyższona. No czuje się okropnie 1:62 skorygowane 1:589 po usg
 
Dziewczyny, a co do tytułu wątku czyli porady w takiej sytuacji: czekacie na wyniki (sanco, amnio itp) : macie czas na zastanowienie się „co jeśli”. I to jest najwiecej co mozecie zrobić.
Czytanie forum w celu odnalezienia historii z wykryciem choroby lub z happy endem nie ma sensu, bo co z tego jeśli przeczytacie o 10 takich sytuacjach które skończyły się na strachu a Wy będziecie jedenastą która już tego szczęścia nie ma? Co z tego jeśli przeczytacie historie o tym że amnio potwierdziła chorobę jeśli u Was akurat skończy się na strachu? To nic Wam nie da, napędza tylko stres i/lub nadzieję.
Moja koleżanka która straciła synka ze względu na wadę serca mądrze powiedziała że statystyka pokazująca że dotkniętych wadą serca jest 1% dzieci to bardzo mało jeśli się takiego dziecka nie ma i ogromnie dużo jeśli się ma...

Porozmawiajcie z partnerem, może też z psychologiem, poczytajcie o danej chorobie, życiu z chorym dzieckiem. By po ewentualnej diagnozie wiedzieć co chcecie zrobić, gdzie znajdziecie pomoc, gdzie znajdziecie specjalistów by takiego malucha prowadzić. By w momencie ewentualnej diagnozy być na nią jako tako przygotowanym.
Zdobądźcie wiedzę bo to jedyne co w przypadku ewentualnej diagnozy Wam pomoże.
 
Myślisz ze karmienie się nadzieją jeśli okaże się że była złudna coś w takiej sytuacji daje?
Jak mówię - mi dawało. Miałam świadomość, że dziecko może być nchore i przedyskutowaliśmy co dalej jeżeli się potwierdzi, ale nie mogłam o tym ciągle myśleć, pozytywne historię pomagały mi przeżyć w miarę racjonalnie.
 
reklama
Kochane, ja podam przykłady z rodziny: u kuzynki 1:40 zespół Edwardsona, 33 lata, chłopiec urodził się zdrowy. U kuzynki szwagra 1:20 zd, 35 lat, chłopiec urodził się zdrowy. U pierwszej osoby pappa wskazywała, że może być zahamowanie wzrostu płodu, mały słabo przybierał, ale ostatecznie 3100 i 56 cm. Życzę dziewczyny, żeby u Was też się tak skończyło
 
Do góry