Niestety często lekarze są na prowizji i dlatego polecają testy NIPT.
Mi lekarz prowadzący odradził NIPT przy dużo mniejszym ryzyku, a zalecił rozważenie amniopunkcji. Zrobiłam test NIPT na własną odpowiedzialność i z pełną świadomością, że być może będę musiała zrobić amniopunkcję.
Nie zrobiłam jej, bo mąż się na to nie zgodził. Znajomy genetyk również stwierdził, że przy takim wyniku mogę zrobić tylko SANCO.
Zlecanie testu NIPT zamiast amniopunkcji przy ogromnym ryzyku i/lub widocznych wadach na USG jest nieetyczne i służy wyciąganiu od pacjentek kasy.