reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Błagam o porady :( wysokie nt i test pappa 1;38 /21lat

Nie mam dziecka z tym zespolem wiec nie wiem czy ładnie się uśmiechają 😏 moje wyczucie jest jak najbardziej ok, pierwsza moja wypowiedz w tym wątku brzmiała , ze dzieci z zd się rodzą , to się dzieje w życiu , to nie jest z dupy wzięte . Napisałam Że życzę autorce zdrowego dziecka , ale pocieszanie na każdym kroku ze będzie ok to żadne pocieszenie.
To zależy od poziomu wrażliwości człowieka. Ja bym wolała usłyszeć, że „będzie Ok”, niż „dzieci chore też się rodzą”.
Ktoś szuka wsparcia i przykładów, kiedy jednak dziecko urodziło się zdrowe. Dajmy więc to wsparcie i pozytywne przykłady. Ta dyskusja o ZD tutaj może kogoś załamać... wiem, bo mnie by załamała.
 
reklama
Słuchajcie dziewczyny jeśli chodzi o aminopunkcje to zrobię ja napewno ale najpierw zrobiłam test sanco bo on nie jest bez znaczenia nawet lekarz powiedział mi że to dobry wskaźnik i jeśli on pokaże że jest ok to na 99% nie ma trisomi 21 ani tych dwóch co w teście pappa pokazują ale aminopunkcje i tak warto zrobić bo on nie wykrywa dokładnie tych innych wad poza z.d i tymi Edwardsa i patau (tak mówił lekarz) A i jeszcze zorientowalam się że w tym teście pappa wpisali mi NT 3.1 ta co robili mi gdzie nawet nie dostałam USG( dziecko bardzo źle się układało i nic nie było widać ) , następnego dnia specjalista znalazł w największym pomiarze 2,6 może gdyby było robione z tej wartości wyszedł by chociaż odrobinę lepiej
 
To zależy od poziomu wrażliwości człowieka. Ja bym wolała usłyszeć, że „będzie Ok”, niż „dzieci chore też się rodzą”.
Ktoś szuka wsparcia i przykładów, kiedy jednak dziecko urodziło się zdrowe. Dajmy więc to wsparcie i pozytywne przykłady. Ta dyskusja o ZD tutaj może kogoś załamać... wiem, bo mnie by załamała.
Dokładnie !
 
Słuchajcie dziewczyny jeśli chodzi o aminopunkcje to zrobię ja napewno ale najpierw zrobiłam test sanco bo on nie jest bez znaczenia nawet lekarz powiedział mi że to dobry wskaźnik i jeśli on pokaże że jest ok to na 99% nie ma trisomi 21 ani tych dwóch co w teście pappa pokazują ale aminopunkcje i tak warto zrobić bo on nie wykrywa dokładnie tych innych wad poza z.d i tymi Edwardsa i patau (tak mówił lekarz) A i jeszcze zorientowalam się że w tym teście pappa wpisali mi NT 3.1 ta co robili mi gdzie nawet nie dostałam USG( dziecko bardzo źle się układało i nic nie było widać ) , następnego dnia specjalista znalazł w największym pomiarze 2,6 może gdyby było robione z tej wartości wyszedł by chociaż odrobinę lepiej
Wiem że NT bierze się największe ale wydaje mi się że tam był błąd skoro nawet lekarka mówiła że nic nie widzi i powiedziała że maluch ma 55 mm a następnego dnia miał 65mm?, dzień po dniu były te badania a to drugie miałam dopochwowo i wszystko ładnie było widać
 
Nie chciałam cię zdołować serio , tylko mam takie złe dowiedzenia za sobą a tez kiedyś byłam pewna ze takie rzeczy dzieją się gdzieś , nie u mnie . Jeśli chodzi o nt to faktycznie prawdopodobnie jest błąd pomiaru tak jak piszesz , i stad te wyliczenie . Ja w drugiej ciąży miałam prenatalne i wizytę u lekarza swojego za dwa dni i dziecko miało inne pomiary różne nawet o tydzień .
Jakby to jest rzecz której muszę się trzymać bo inaczej zwariuje i nie chodzi o to że będzie ok napewno tylko dziewczyny mają rację że piszesz w taki sposób że żyć mi się odechciało
 
Dziękuję 💜 zdaje sobie z sprawę że to możliwe ,jestem z tych co patrzą negatywnie w przyszłość , po prostu po morzu wylanych już łez i żadnych nadziei muszę zacząć patrzeć pozytywnie chociaż trochę bo inaczej zwariuje , w środę będą wyniki sanco oby mnie uspokoiły potem zrobię aminopunkcje ,napewno dam znać co i jak wyszło
 
Nie mam dziecka z tym zespolem wiec nie wiem czy ładnie się uśmiechają 😏 moje wyczucie jest jak najbardziej ok, pierwsza moja wypowiedz w tym wątku brzmiała , ze dzieci z zd się rodzą , to się dzieje w życiu , to nie jest z dupy wzięte . Napisałam Że życzę autorce zdrowego dziecka , ale pocieszanie na każdym kroku ze będzie ok to żadne pocieszenie.
Dziewczyna pyta czy ktoś miał podobnie i dziecko urodziło się zdrowe, więc dałam jej swój własny przyklad, myślę że to o wiele bardziej jej pomogło niż gadanie, że chore dzieci się rodzą, a z zd są mądre. Sama pamiętam jak szukałam podobnych historii, gdzie dziecko było zdrowe.
Chodzę z dzieckiem na rehabilitację i widzę dzieciaki z ZD, nie chciałabym tak żyć, jedne dzieci są wysoko funkcjonalne, ale większość z nich jest poważnie chorych.
I jak wspomniałam, chore dzieci nie muszą się rodzić, wystarczy dogłębna diagnostyka i zminimalizuje się ryzyko urodzenia takiego dziecka.
 
reklama
Dziękuję 💜 zdaje sobie z sprawę że to możliwe ,jestem z tych co patrzą negatywnie w przyszłość , po prostu po morzu wylanych już łez i żadnych nadziei muszę zacząć patrzeć pozytywnie chociaż trochę bo inaczej zwariuje , w środę będą wyniki sanco oby mnie uspokoiły potem zrobię aminopunkcje ,napewno dam znać co i jak wyszło
Trzymam kciuki za pozytywne wieści. Uściski 😘
 
Do góry