Bielsko-Biała i okolice:)

[basiek19810]

Witam dziewczyny te nowe i te na co dzień.
U nas ok ja nadal pracuje a dzieciaczki się włuczą raz u babci drugi u babki,co mi się nie bardzo podoba,ale zapisałam Matka do przedszkola od września mam nadzieje,ze do tego czasu wszystko się jakos ułoży,biedne te dzieci.Mati jest bardzo topornym uczniem,sikanie idzie nam w miarę,ale kupa gdzie zrobie tam jest,słów brak.Angelika jutro ma turniej karaty zaś przeżycie i tak nam leci dzień za dniem.
Widze,ze rozwinął sie temat syropu hydroksizinum.Ja tak jak pisałam Matkowi dawałam z różnymi rezultatami,Marysia Patitce dawałam bez jakiś zmian.A moje kumpele dawały i powiedziały,że nie żałuja i jak by była taka potrzeba dawały by znowu.Nie uzaleznia na pewno jest to potwierdzone przez wiele matek i nie na forum ,ale w rzeczywistości,co najważniejsze dziecku pomaga i daje ulge a to chyba najważniejsze,zeby nasze pociechy nie cierpiały.
Evcia powodzenia z laktacją.
AGUSIA a moze Oluś na tym nowym rowerku przyjedzie do nas wkońcu.

 

[eevciaa]

Wiolonczela- Co do pobytu w szpitalu w żywcu to warunki nie za ciekawe (spalo sie nie za fajnie ;-), krzesel nawet brakowalo do siedzenia) ale za to pielegniarki z oddzialu dzieciecego to złote kobiety- super babki uśmiechnięte, żartujace i co najważniejsze z super podejściem do dzieci. Szkoda że wszędzie nie ma takich pielęgniarek (na innych oddziałach to tragedia...). Tak wiec zle nie bylo.

Lilianka ma sie dobrze. Wkurza mnie to ze ciagle ma lekki katar, przytkany nosek- nie wiem czy to nie od alergii. Dzis czerwone plamy na buzce prawie zniknely ale wysypka na pleckach i pod szyjka dalej jest. Poza tym zrobila jej sie straszna ciemieniucha na glowce (poki co z nia walcze bez skutku).
Jadlam wlasnie sniadanie i spojrzalam na sklad chleba slonecznikowego jaki mi maz kupuje a tu "moze zawierac sladowe ilosci mleka". A mozwilam mu zeby czytal... Ech. Moze to przez to. Chcialabym sie wybrac do alergologa mimo ze slyszalam ze u takich malych dzieci to roznie bywa z testami. Teraz to juz nie wiem co jesc. Mialam od poczatku karmienia podejscie ze nie ma co naprzod diety eliminacyjnej wprowadzac skoro dzidzi nic nie bedzie- jadlam po prostu lekko. Jak sie pojawila ta alergia to odstawilam nabial itp. ale reszte jem normalnie. A moze cos jeszcze szkodzi... Z karmienia piersia nie chce rezygnowac!

Laktacja sie troche poprawia choc mam ciagle wrazenie ze mala sie nie umie najesc- nie chce mi w dzien dobrze spac. Tzn wczesniej spała mi po kilka godzin a teraz to troche zje, zasypia i budzi sie po gora 30min i placze. Znow podje, zasypia na chwile... i tak w kolko. Na rekach to by mi spala pewnie dluzej, heh. W nocy spi ze mna to budzi sie ok 1 i ok 4. Jak pojde na szczepienie na poczatku kwietnia to zobacze czy dobrze przybiera na wadze- mysle ze tak ale czemu nie chce pospac choc 1,5h?
Wczoraj o 4 w nocy odciagnelam z prawej piersi 80ml a dzis 100ml :-) a po pobycie w szpitalu bylo to jedynie 40ml. Chyba wiec idziemy do przodu.

Basiek- Tez przerabialismy etap kup na podlodze ;-), nie pamietam juz kiedy to bylo- tak ten czas leci. Kamilka ladnie siusia i robi kupke na nocnik i na sedes. W nocy tylko musi miec ubrane majtki ceratkowe z pieluszka bo zdarza jej sie zsiusiac- da sie cos zrobic zeby to wyeliminowac? Czy po prostu trzeba czasu? Po narodzinach Lili mała strasznie to przezywala i miala takie dni ze siusiala do majtek, a nawet i kupke zrobila do rajtek. Na szczescie mamy juz to za soba :-).

 

[giovannessa]

Hej :-)
Witam stare i nowe mamuśki :-)

Ja tak jak zwykle w przelocie, bo dzisiaj VAT przyszedł, ale mam nadzieję, że zaraz sobie pójdzie, bo już CIT czeka w kolejce ;-)

A poza tym u nas ok. Bartecki rośnie jak na drożdżach, nie wiem, może faktycznie jakieś drożdże mi się w biuście zalęgły... przeszliśmy na kolejny rozmiar pampersów, bo te poprzednie już nie wytrzymywały napięcia ;-) Namawiam go, żeby zaczął sam chodzić, bo mój kręgosłup powoli odmawia posłuszeństwa, cóż, starość nie radość... Śmieszek z niego jest niesamowity, a ulubiona pora na zabawę to ostatnio punktualnie 3.12 nad ranem

Jak mi się skończy pitowy sezon, to na pewno będę zaglądać częściej - ale na razie nie wyrabiam, jakby tatuś nie przejął obowiązków domowych typu gotowanie, sprzątanie, mycie garów - to chyba dostałabym pypcia

 

[traschka]

eevciaa mogę ci podać namiary na alergologa dziecięcego, mój brat chodzi do niej z córeczką i są zadowoleni. Przesyłam ci namiary na priv.

 

[Mery]

No wkońcu sie coś ruszylo u nas
Co do alergologa u małego dziecka to nie wiem moja siora chodzi na oś. młodych w Żywcu ale jak sie nazywa to nie pamiętam jakaś babka ponoć dobra tylko mi sie wydaje że za malutka jest ale pokazać warto może podsunie jakiś pomysł, a nie masz jakiś zwierząt w domu pies kot królik?
U nas spoko dziewczynki super dobrze ze ja już od długiego czasu nie mam problemów pieluchowo majtkowych.
Jutro jedziemy do mamy na imieniny i jak mi siora zapodała właśnie co mama szykuje to moja dieta pójdzie daleko papa no ale od poniedziałku znowu wróci

 

[prychatka]

Witajcie kochane
Witam nowe mamusie:-)
eevciaa bardzo dobrze, że jesteś silna i nie rezygnujesz z karmienia. Nie ma nic lepszego od matczynego mleczka. Sama karmiłam 14 miesięcy:-)( teraz też mam taki zamiar). A jeżeli chodzi o to co jesz to uważaj na pietruszkę w korzeniu i seler. A szczególnie na seler! Sama bym nie uwierzyła, że te rzeczy tak uczulają, ale przeszliśmy to z mega wysypką i wielkimi czerwonymi plackami.
giovannessa super, że Bartuś tak ładnie rośnie i je:-). Oby tak dalej:-). Duży buziak dla niego
basiek nie załamuj się. Dominik do dziś śpi w pieluszce, bo inaczej to bym nie nadążyła prać prześcieradeł. W domu chodzi już całkiem bez pieluchy, sam siada na nocnik. Jak tylko zrobi się ciepło i już nie będzie ubierania tyle co teraz to na pewno nie dostanie już pieluchy. Od września do przedszkola wiec nie wyobrażam sobie by maszerował z podwójną pupą:-).
Mery zazdroszczę Ci tych imienin mamy...pewnie będą same pyszności.
A u nas nic ciekawego się nie dzieje:-). Chodzimy na spacery, robimy zakupy(czyt. wyprawka). I za 2 tygodnie zaczynamy remont. Jak sobie pomyśle to mam ciarki. Oby szybko minął, chce by było już po...

 

[traschka]

prychatka oj dokonale cię rozumiem z tym remontem. U mnie to niekończąca się historia, a wiadomo że wszystko chce się zrobić przed narodzinami maleństwa czyli u mnie do konca maja. Ostatnio postanowiłam wykorzystać służbowy wyjazd na tydzień do Gdańska i cały remont zwaliłam na męża. Po powrocie wszystko gotowe i wysprzątane, czułam się jak w programie tv Wcześniej tylko wybrałam farby, kafle itp. Niestety wszystko zrobione trochę na odczepnego (nie tylko przedpokój tylko całe mieszkanie) bo nie stać nas na porządny remont i ciągle wszystko ro bimy po kosztach więc gdzieś tam w środku wiem, że przyszłościowo czeka nas generalka... co mnie totalnie przeraża

 

[wiolonczela42]

ja karmiłam 6 m.cy zaczełam podawac małej butle bo wydawało mi się że mleka mam mało i mała głodna i to był poczatek konca, strasznie to przezyłam , gdyz chciałam długo karmic ją piersią, a tu tylko 6 m.cy, ratowałam laktację wypozyczonym z wojewódzkiego laktatorem, ale małej juz nie chciało się ciagnać z piersi, a mnie odciagac pokarmu .
Dziewczyny remontów współczuje, my także mamy juz od roku remont i ciagle się ciagnie, ale pomyślcie o koncowym efekcie

 

[kamiturek]

Witam wszystkie mamy. Jestem pierwszy raz na tym forum i nie wiem, czy dobrze trafilam. Otóż,moj synek ma 6 tygodni, ma kolki (jak to chlopcy), położna poradziła nam rurkę do odgazowania i stosujemy ją codziennie, działa super bo gazy odchodzą,ale trochę się martwie czy Mały nie przyzwyczai się do tej rureczki. Położna twierdzi,że nie, ale jakoś ostatnio gorzej robi kupki sam. ( bo przy rurce za kazdym razem) czy ta rureczka nie powoduje takiej sytuacji, ze kupki są wtedy kiedy jest podrażniany odbyt?? a samemu mu cięzko jest zrobic. Ciśnie już od 2 dni i nic nie zrobił. Nie wiem czy źle nie robimy. Proszę o poradę, dziękuję

 

[wiolonczela42]

Kamiturek a musisz stosowac ja codziennie? mały codziennie ma kolki? wiesz ja nigdy przyznam sie szczerze nie słyszałam o takich rurkach, ale tesciowa polecała metoda z wsuwaniem końcówki termometru przy zaparciach, kilka razy zastosowałam ta metoda, ale czy ja wiem czy to pomagało, zreszta strasznie bałam sie tego robić, by jej tam czegoś nie podraznic. MAsuj synkowi brzuzek kolistymi ruchami zgodnie z ruchem wskazówek zegara, podawaj espumisan , kropelki sab simplex sa ponoc rewelacyjne, choc ja ich nie stosowałam,