reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam ja sie piszę bo moje małe już mnie od dawna męczą kiedy znowu pojedziemy na kuliki. Tak więc czekam na więcej chętnych
 
reklama
A mnie moje drogie mamusie rozłożyło,leże w łóżku i myśle jak tu wstac jutro do pracy i na wigilie z firmy,na którą przydało by się iśc.Matek znowu tak dał czadu w nocy,ze syrop nasenny wraca niestety do łask,bo wstawać na 6 do pracy po koszmarnej nocy do tego przeziębionej,istny koszmar uwieżcie.
Dorcia witaj! ja na pewno 18/19/20 odpadam bo mamy kolęde i Angelika karate i przedszkole,więc jeżeli chodzi o ten dokładnie tydzień to mi zostaje 17/21.
 
A ja znowu odpadam, bo nawet gdybym się uparła i zdążyła urodzić dzisiaj do północy, to w tym terminie na żadne spotkania nie będę się nadawać :-D

Szkoda, ale trudno, do trzech razy sztuka ;-)
 
Hej Kochane... ja jeszcze nie wiem czy dam rady... okaże się pewnie przed samym terminem... jak narazie to tak bo nic nie stoi na przeszkodzie... dzieciaki zdrowe a ja jeszcze na urlopie... :tak:
Basiek a jaki syropek na sen dajesz Matkowi... ??
 
O widze ze tu nawet sie spotykacie- ale miło.

My dzisiaj zaliczyliśmy ostatnia wizytę u gina. Zaczynamy odliczać 20 dni:) 24 mamy się stawić w szpitalu- będziemy leżeć na patologi, robić badania a dziewczynki dostana zastrzyk na rozwój płucek. Czeka nas podobno tydzień min.leżenia przed sama CC. Dziewczynki waza teraz po 1800 i wszystko inne jest u nas oki:) tylko mamy teraz więcej jeść...częściej w małych ilościach:)

pozdrawiam:)
 
Hej Giovanessa widzę że dzielnie sie trzymasz, ale pora już się rozdwoić
Basia zdróweczka życzę
Mery to zamieszanie z tym vatem straszne
Milutek no to zegar ruszył
Prychatka jak tam po wizycie hehe
Co do spotkania to mi wstepnie pasuje ale nic nie zakladam żeby potem nie było:eek:
 
Hej Giovanessa widzę że dzielnie sie trzymasz, ale pora już się rozdwoić
Ja bym bardzo chciała, ale młody nie chce :-D

Melduję się nadal w dwupaku. I nadal nic nie wskazuje na to, żebym miała się rozpączkować. Może będzie tak z zaskoczenia, raz dwa i już ;-) Cały dzień dzisiaj przed nami :-D

Milutek
- no to trzymam kciuki za Twoje królewny. I po cichu zazdraszczam - nie wymieniłabyś jednej na synka, w bardzo podobnym wieku? ;-) :-D
 
Giovanessa aleś to fajnie wymyśliła z tą zamianą:tak:.
Milutek to się szykuj szkoda ze musicie leżeć w tym szpitalu wcześniej bo ja taki pobyt nie ciekawie wspominam bo tutaj widzisz ta urodziła druga też a ty czekasz mnie cholera brała no ale mus to mus oby wszystko poszło zgodnie z planem:-).
Co do vatu to szok jak to wszystko pokopali weźmy np taki soczek w kartonie jeśli w swoim skladzie ma cukier to jest na 8% a jeśli nie ma to na 5% tak więc jeszcze mi przyjdzie czytać etykiety:wściekła/y:.
Macie może dziewczyny jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się flegmy bo czuję ją wszędzie nawalają mnie zęby gardło nawet oczy mnie bolą a już nie wiem co zarzywać.
Spadam bo towar mi przywieźli.
 
reklama
Giovannessa- Ty mi tu takich propozycji nie dawaj bo sie skusze:) he he na początku jeden gin na nfz mówił ze będzie parka ale potem i w Katowicach i u dr B.wychodziło ze jednak dwie dziewuszki:):) Nie będę ukrywać ze mąż sie napalił na parkę... w sumie nie ma sie co dziwić ustrzelił dublet i liczył choć na jednego synka:):)

Mery- kurcze w sprawie flegmy nie pomogę bo nic takiego mi się jeszcze nie przytrafiło:( Natomiast w temacie leżenia to czego się nie robi dla dzieci co nie? Ja tez będę się czuć bezpieczniej wiedząc ze jestem już we właściwym miejscu i pod dobra opieka:) Choc nie urywam ze w ciazy to sie naleze w tych szpitalach za wszystkie czasy- w pierwszym trym. przeleżałam w naszym szpitalu w sumie miesiąc plackiem:) i żyje i kulamy się dalej:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry