reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

WITAM
A ja tak na szybko,kobietki wczoraj miałam urodzinki 15ste(razy dwa),ale ten czas leci ja chce znowu wrócić do szkoły i obiecam tacie,że będe do niej chodzić,żadnych wagarów.Atak na poważnie mi też było bardzo ciężko wrócic w zeszłym roku do pracy bo ja to typowa mamuśka,a czy ta rozłąka wyszła nam na dobre-raczej nie.Dzieciaczki są bardzo włuczone nie maja tej stabilności,nie mam czasu dla Matka uczyć go podstawowych rzeczy a i Angelika stała się bardziej rozpuszczona i mało kto daje sobie z nia rady.No ale cóz z jednej pensji faktycznie nie da się wyżyć.Szkoda że ten nasz mądry rząd nie pomyśli też o naszych dzieciaczkach i ich potrzebach bycia z nami-mamami.Traschka korzystaj z tych wolnych chwil,bo szybko miną.
Agusia a czy u ciebie nadal ok w pracy a jak Olo?
 
reklama
Witajcie, jakoś ostatnio brak czasu....właśnie co do pracy...ja wróciłam już do pracy po 5 tygodniach od porodu. Mały ma teraz 8 tygodni i szczerze...nie żałuje. Kocham moje dziecko bardzo, ale sytuacja zmusiła mnie do powrotu. Jest cięzko z jednej wypłaty opłacić wszystko. Ja prowadzę własną działalność i nie mogłam dłużej zwlekać. Wynajęty lokal o duzej powierzchni...kosztuje a kasa z macierzyńskiego niestety nie wystarcza. Może mnie źle ocenicie ale, dla mnie jest to mała odskocznia, bo jak same wiecie, dzieci są kochane i odda się za nie życie, ale siedzenie cały czas z dzieckiem wykańcza...człowiek się robi trochę zacofany. Owszem, fajnie jak się patrzy jak dziecko rośnie, ale ja uważam, że wcale tego nie tracę, jestem z nim połowę dnia a połowę mąż. Nawet pokuszę się o stwierdzenie, ze tak jest lepiej niż jak dziecko jest tylko z mama. Mój mąż bardzo się zbliżył do naszego Syneczka i będzie miał z nim lepszy kontakt, niż ojciec na weekendy. Potem matka chce gdzieś wyjść i jest wielki problem bo dziecko jest tak przywiązane, że trzeba je oszukiwać i ukrywać, że mamy nie ma. Myślę, że takie przebywanie z dzieckiem jest bardzo zdrowe dla dziecka.
Co do rurki, to już od dawna jej nie wkładaliśmy Małemu. Daje mu espumisan i jest w miare ok. Masujemy sie nadal. pozdrawiam
 
kamiturek ja cię jak najbardziej rozumiem. Po pierwsze kobiety, które prowadzą działalność są potraktowane przez nasze cudowne państwo jak obywatele drugiej kategorii i praktycznie nic im się nie należy. Ja miałam zakładać działalność w październiku zeszłego roku kiedy dowiedziałam się o ciąży. Po bardzo szybkim przeliczeniu wysokości macierzyńskiego od razu zrezygnowałam z tego pomysłu. Ciekawe kto z urzędników utrzyma się za 250zł.
Mi będzie żal zostawiać maleństwo po 3 miesiącach, ale też nie mam wyjścia. Po prostu trzeba się pogodzić z sytuacją i szukać w niej pozytywów. Te o których piszesz są całkiem dobre i tego się trzymajmy:)
 
Hej. Co tu taka cisza? Czyżby przesilenie wiosenne Was dopadło.
U nas narazie ok... Darusia grzeczna z babcia i dziadkiem... Oluś chętnie chodzi do przedszkola... we wtorek jadą do Banialuki na przedstawienie... A ja w pracy zajob na całego i to od samego początku. Jedna z koleżanek jest w ciąży i wylądowała na podtrzymaniu w szpitalu... przez conajmniej dwa tygodnie jeszcze jej nie będzie... no i ja mam huk roboty.... " nie miała baba problemu - wróciła do pracy" No i do tego wszystkiego jeszcze @ dostałam pierwszy raz po porodzie... masakra...
 
O jeju a co tu taka cisza?Ja w niedziele miałam gości by uczcić moje urodzinki,ale spokojnie bez stresa posiedzieliśmy,tylko dzisiaj wyniki kiepskie.Angelika miała zapalenie spojówek i nie uwieżycie dzisiaj jest środa i już 6 osób z mojej imprezki tez ma,wirus czy co.Najdziwniejsze jest to że Andzi na dwa dni przeszło a dzisiaj wróciło.Teraz ino czekam na to,aż ja będe mieć.Pogoda paskudna u nas dzisiaj nawet śnieg zaczął padać ja chce lato no dobra chociaż ładną wiosne
 
No właśnie ja też czekam na skutki tej niedzielnej imprezki czy moje łapną Natka dzisiaj już mięła oczy więc chyba się przyplacze, no zobaczymy.
U Natki w przedszkolu znowu panowała ospa i narazie dzieci już wracają po a Natka nie łapła ciekawe czy tak zostanie?
Byłam dzisiaj na przedstawieniu w przedszkolu i Patka wymyśliła ze ona nie zostaje na przedstawieniu i poszła sobie do maluchów i przesiedziała tam ponad godzinę i wcale nie uśmiechało sie jej wyjście i jechanie do domku.
Agusia to ciekawe jak długo cię będzie trzymać @ bo pierwsze po porodach u mnie były nie ciekawe długie i mocne. A jak tam w pracy?
 
hej jaki tu spokój...:)

ja z Kubusiem mamy jakiegoś wirusa, gorączka tylko i nic poza tym, nawet lekarz nie wiem co nam jest:(

masakra:(

giovanessa, agusiaaa,mery, basiek.... zyjecie????
 
Hej Ivett żyjemy,ale co to za życie na pełnych obrotach i przynajmniej w moim przypadku czekając na dzień wolny.My też dalej mamy tego wirusa zapalenie spojówek Andzi minie to zaś Matek łapie i tak w koło.Mówią mi,ze musze ich odłączyć od siebie,zeby się wkońcu wyleczyli,ale jak ja to mam zrobić jak i tak już z biedą kombinuje co z nimi mam zrobić jak idę do pracy.Patrzałam własnie na kompie na liste przyjętych do przedszkola na rok 2011-2012 i bardzo się ucieszyłam bo są tam oba moje maluchy,co oznacza jeden rok spokoju a co dalej????Acha jeszcze tylko zostanie mi do przejścia choroby w przedszkolu no,ale to mnie i tak by czekało jakby Angelika poszła do zerówki.Jutro mam dzień wolny a mój mąż wymyślił,że pojedziemy do Zakopanego do mojej babci od tak się przejechać.Wszystko by było ok gdyby nie to,że od poniedziałku w handlu ciężki tydzień się zapowiada a ja będe robić 12 i kiedy tu odpocząc,juz mam serdecznie dosyć tych świąt.
A co tam u Was?
Agusia jak tam w pracy jak mała na to i Olek dajecie jako rady?
Ivett a cóz to macie za wirusa co nawet lekarz nie wie?Zmień lekarza.
Maryś jak tam po bierzmowaniu(przebierzmowali cię tez)
Całuski dla mam pa
 
W końcu robi się ładna pogoda...:-)w tygodniu ma być powyżej 20 stopni...:tak: rewelka...
Basiek... niech was szybko ten wirus opuszcza... :tak:Jak się udała wycieczka do Zakopca... :confused:
Ivette... jeśli chodzi o Kubusia to może ma trzydniówkę... Darusia to miała w zeszły weekend... trzy dni gorączki a potem jednodniowa wysypka... :no:
My dziś połaziliśmy po Szczyrku... byliśmy pod skocznią i na lodach... lubię takie niedziele...
W pracy urwanie głowy... ale powoli zaczynam wszystko ogarniać... Darusia jest bardzo grzeczna jak zostaje z babcia i dziadkiem.... Oluniek grzecznie chodzi do przedszkola... jutro będą ozdabiać wydmuszki, więc dziś miałam robotę z przygotowaniem ich dla niego... no i na kolację była jajecznica... ;-)
 
reklama
Witam dziewczyny no pogoda faktycznie piękna aż się chce wstawać rano.
Ja po bierzmowaniu zmęczona bo długo i do syta ale fajnie posiedzieliśmy pośmialiśmy sie spoko teraz do wielkanocy bo znowu u mnie spęd rodzinny.
Ivette Natalia mi też w sobote zaczęła gorączkować i wczoraj też ją trzymało i brak jakichkolwiek innych oznak choroby a dzisiaj już spoko zobaczymy jak wróci z przedszkola wg mnie to znowu jakis paskudny wirus krąży nad nami.
basiek współczuję tego nawału pracy to jest masakra jak hipermarkety traktują pracowników.

A reszta chyba o nas zapomniała.
 
Do góry