No Brendy dzięki za podsumowanie no ale prawda mam nie pokolei w łepku.
Agusia poślę ci zdjęcia ale dopiero w poniedziałek bo zapomniałam karty do sklepu a w domu to mam takie łącze jak Brendy co prawda jakieś tam jest ale tak wolne ze nie na moje nerwy.
Dorcia mały niech się kuruje i na następne spotkanie obowiązkowo.
A do całej reszty nieobecnych się nie odzywam.
Moje tak wczoraj poszalały, ze całą drogę przeżywały jak to bylo fajnie i kiedy znowu, więc ja miałam super drogę powrotną Basiek ja wyprzedziłąm L co prawda już na zakazie ale przecież Marta była na Mini Mini i musiałam zdążyć.
Patka jak padła o 21 tak do 4 nawet nie ruszyła sie za to Natce chyba śnił sie ten Puchatek i nie mogła spać wiec przyszła do nas a z nią to nie spanie bo trzeba oczy bronić bo tak sie wierci.
A wiec dziewczyny do spotkania w styczniu i wszystkie obowiązkowo bo lanie będzie.
Agusia poślę ci zdjęcia ale dopiero w poniedziałek bo zapomniałam karty do sklepu a w domu to mam takie łącze jak Brendy co prawda jakieś tam jest ale tak wolne ze nie na moje nerwy.
Dorcia mały niech się kuruje i na następne spotkanie obowiązkowo.
A do całej reszty nieobecnych się nie odzywam.
Moje tak wczoraj poszalały, ze całą drogę przeżywały jak to bylo fajnie i kiedy znowu, więc ja miałam super drogę powrotną Basiek ja wyprzedziłąm L co prawda już na zakazie ale przecież Marta była na Mini Mini i musiałam zdążyć.
Patka jak padła o 21 tak do 4 nawet nie ruszyła sie za to Natce chyba śnił sie ten Puchatek i nie mogła spać wiec przyszła do nas a z nią to nie spanie bo trzeba oczy bronić bo tak sie wierci.
A wiec dziewczyny do spotkania w styczniu i wszystkie obowiązkowo bo lanie będzie.