reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

basiek wiem jak jest z lekarzami, bo mam też znajomego lecz z innej dziedziny,
ale akurat ja go nie kupuje od niej tylko używany od obcej kobiety przez internet/allegro, która go miała przy porodzie, albo w dowolnym sklepie internetowym w jednym z 10-ciu - więc tu akurat ona nie zarabia;)


Biedne te wasze dzieciaczki w taką pogodę chorują :(
 
reklama
A tutaj co taka cisza gdzie wszystkie was wywiało.
Dzięki Bogu weekend zakończony w pracy nie chce mi sie siedzieć głowa mi pęka, mam robić z rachunkami ale weny brak. Dziewczynki z mężem w domu mam nadzieję ze śpią i później będą grzeczne. A tak pozatym to bez zmian Natalia co wieczór pyta czy jutro też ma wakacje i nie idzie do przedszkola. A co u was?
 
Cześć, dziewczyny, przyjmiecie jeszcze jedną do swojego grona? :-)
Ja jestem spod Bielska, ale z tego, co czytam o Was, to w drugim kierunku. Zajrzałam tu, żeby dowiedzieć się różnych nowości, bo nie jestem całkiem na bieżąco - moje chłopaki mają już 16,15 i 14 lat i było wtedy całkiem inaczej - a tym razem czekam na dziewczynkę, może się uda ;-)
 
Witam również nową mamę
A ja melduje,ze urlop rozpoczełam.Jutra z rana jadę do Zakopanego na pare dni,niestety dychnąć i na pogrzeb mojej kuzynki,biedaczka umarła na raka ani nie wiedziała,ze jest chora na to dziadostwo.Miała 30-lat zostawiła 3chłopaków najstarszy 6-lat a najmłodszy roczek szok.Więc mam prośbę jutro o 11 ma pogrzeb jakbyscie miały chwile pomódlcie sie za nią,bo ona była dziewczyna aniołem.
Dzisiaj byłam z Matkiem do kontroli naszczęscie sytuacja opanowana wszystko już praktycznie ok mie ma takiej katastrofy jak w piatek mówiła lekarka.Zaliczyłam tez bilans z Angeliką na 4-latka wszystko ok lekarka stwierdziła,że jest nawed za mądra jak na 4-latka więc wszystko w normie.Kładę się spać bo jutro ciężki dzień przed mną pozdrawiam pa
 
Witam nową mamusię widzę że gromadka sie powiększy no i żeby chociaż mama doczekała sie jednej córeczki wśród tych chłopaków.
Fakt z tą kuzynką Baśki to tragedia jak mi to powiedziała to szok tak strasznie żal tych dzieciaczków takie male.
A ja wkońcu znalazlam sposób na ślimaki które w najlepsze zjadały kwiatki z tylko 2 doniczek a ja sadziłam nowe i rano znowu same łodygi poszłam wczoraj zakupiłam nowe kwiatki i jakąś truciznę na te obślizgłe stwory. Ide dzisiaj rano patrzę a kwiatki nie ruszone a w doniczce plaga martwych ślimaków a niech je szlag trafia.
tylko obawiam się o dziweczynki i psa żeby tego przypadkiem nie ruszyły mam nadzieję ze dosadnie im to wytłumaczyłam.
Zabrałam sie wkońcu za rachunki hotel zakończony jeszcze tylko druga forma zus gus i będe mogła sapnąć, mam nadzieję ze przed sobotą się wyrobię a póżniej wesele imieniny siory no i przygotowania do wyjazdu już nie mogę sie doczekać.
 
No właśnie co tak zamarło na forum?
Pogoda nam wraca robi się cieplutko fajnie, a ja w pracy siedzę i sprzątam a rachunki leżą i weny brak ale muszę dzisiaj coś porobić zebym do wtorku sie uporała z tym a weekend odpada.
Znowu z rana tesciowa podniosła mi cisnienie bo miałam w planach po pracy zakupy i kosmetyczkę a ze moi rodzice za granicą to pomyślałam że mąż zawiezie dziewczynki do teściów a ja na spokojnie w miasto . Więc jak teściowa wpadła do sklepu rano ja jej mówie że podrzucimy dzieci przed 15 a ona mina:baffled:bo ma inne plany no ale jak chcemy to ona sie nimi zajmie ale mówiła to z takim optymizmem ze aż mi sie odniechciało i teraz sama nie wiem co robić. Niech ja szlag trafi a powiedziałam mężowi że jak będzie stara i będzie wymagać opieki to pomogę jej tyle razy ile ona nam pomogła a wtedy zobaczy czy jej ukochana córeczka będzie taka skora do pomocy jak ona jej teraz włazi w d..
 
reklama
Widzę Mery ze tylko my tutaj aktywne:)

tak to już jest z teściowymi:) nie myślą co będzie jak one będą potrzebowały opieki.

U mnie też nie wesoło. Wczoraj jechałam samochodem i wjechał do mnie motocyklista. Na szczęście nic mi ani jemu się nie stało, mnie bardziej wystraszyła szyba która się roztrzaskała mi w drzwiach, i dobrze że od strony pasażera z tyłu - aż strach pomyśleć jakby mi wjechał na maskę:(
 
Do góry