reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Dzień doberek :-)

Ivette - a (nie wiem czy pisalaś ,ale chyba mi umknęło) bedziesz moze rodzic w wojewódzkim?

Basiek - co do mojego przerabiania (mebli, ciuchów itp.) i kombinowania to raczej chyba poprostu mam to po mamie (zresztą podobnie jak moja siostra). Moja mama uwielbiala rzeźbić , dekorowac i wogóle. Moja siostra tez: maluje , projektuje wnetrza , szyje itd. A ja tez lubię przerabiac , dekorowac i od 10 lat robię i zdobię paznokcie - zaczęło się od hobby , ale od lat regularnnie mam klientki.
Fajnie ,że komoda Ci sie podoba. Ja w weekend mam remoncik tzn malowanie pokoju więc jak juz wstawie komodę i łózeczko to cyknę fotkę i pochwale się co wymodzialam :-) Wielkiego pola do popisu nie mam , bo mam male mieszkanko (2 pokoje) i dzidziuś bedzie z nami.
Myslalam ,ze jak pisalas o tych 2 miesiącach urlopu to ,że Ty w szkole pracujesz ... ale wiem ze nie. Kurczę to fajnie ze mozesz sobie na taki dlugi urlop pozwolic. Ja tez ide na urlop w polowie lipca ... i nie mogę się doczekac!!! Będę spać jak Twoje dzieci do 11-tej hahaha :-)

evcia pisz jak idą przygotowania , a suknie kupujesz czy szyjesz? Pewnie nie mozesz się doczekac tego wielkiego dnia ?!
Będziemy Cię tu wspierac jak tylko sie da!
 
reklama
Oj dziewczyny ale zazdroszcze tych przygotowań do nadejscia maleństwa pamiętam jak goniam żeby pokój był gotowy łózeczko wózek prasowanie ciuszków coś wspaniałego. No a później tylko szara rzeczywistość a za niedługo te nasze kochane wychuchane maleństwa będą nam pyskować.
Co do jazdy na rowerze to narazie 4 ale nie mogla zajarzyć a i ja nerwów nie mam zeby na okrągło tłumaczyć że jak pedałuje do przodu żeby nie naciskała do tyłu bo hamuje.
Dorisday komoda super. Fajnie mieć taki fach w ręku.
Agusia no wkońcu nas odwiedziłaś i co znowu znikniesz. Ja jak pakowałam torbę do szpitala też tak w ok 33tyg bo mi lekarka powiedziała ze będę rodzić wcześniej a ja dopiero w szpitalu wylądowałam w 42 tyg w więc tą torbę to przez ten czas przepakowałam z 10 razy.
eccia ślub super sprawa też bym chciała jeszcze raz, ale pocieszam się tym że w lipcu idziemy do znajomych więc sie wyszalejemy.
No a teraz muszę sie pochwalić że jak zwykle z zaskoczenia wypadły nam wczasy jedziemy nad morze 18 lipca do Grzybowa na tydzień super oby tylko pogoda nam dopisała jak w zeszłym roku.
 
Mery to super! Ja po cichu tez licze ,ze mąz jednak mnie gdzies porwie zanim urodzi sie dziecko. Tak bym chciala chociaz na tydzien nad morze :-) W kazdym razie zycze pogody!!!!
Co do rowerku , to mój syn dopiero po komunii nauczyl sie jezdzic na dwoch kólkack. Ja go nie zmuszalam, bo robil duzo innych rzeczy (narty , rolki, basen, taniec) i chcialam ,zeby sam dorósł do tego zeby chciec sie nauczyc .... no i wreszcie sie udalo.

Dziewczynki bardzo chcialabym się z Wami podzielić zdjęciami mojego skarbka.
Profil buźki, stópki i siusiaczek - oto moj Oliwier
 
Hej

Ale mam dziś kiepski humor.
Wyobraźcie sobie ,ze wczoraj wracając z pracy poślizgnęlam się na schodach i walnęłam całą sobą na stopnie. Upadłam na plecy i poza maskarycznym ich bólem nie czuję innych dolegliwosci. Wczoraj obserwowalam czy dziecko się rusza, czy brzuch nie boli czy nie pojawila sie krew ... i chyba wszystko w porzadku. We wtorek mam wizyte to sie przyznam ginowi co się stalo , ale chyba nie powinnam sie bardzo obawiac skoro nie mam innych dolegliwosci???? .... oprocz bardzo stluczonych pleców, które bolą tak ,że spac nie moglam w nocy. Co myślicie?

Ivette ja moja droga jestem zdecydowana rodzić w Wojewódzkim, załatwiam sobie położną (bo uważam ,że to jest podstawa) , lekarzem się nie przejmuję - (oni i tak malo robią przy porodzie) i myślę ,że bedzie ok.

A zdjęcia wykonuje mój gin , który przyjmuje w Supramedzie. Akurat te zdjęcia są z usg prenatalnego , ale przy kazdej wizycie podczas rutynowego usg , lekarz przełącza na 3d i robi mi kilka fotek :-). Nie placę za to dodatkowo. Normalnie wizyta 100zł.
Usg prenatalne jest droższe , bo wiadomo ,ze bada się wtedy dziecko wszerz i wzdłuż - kosztuje 170zł /200zł razem z filmem na plytce.
 
Oj Dorisday aleś narobiła maleństwo obserwuj bo nigdy nic nie wiadomo no i oczywiście jak nic sie nie będzie działo niepokojącego wcześniej to powiedz na wizycie lekarzowi żeby miał na względzie. A jak ty biedaczko teraz spać będziesz brzuch odpada plecy też a na bokach mi było nie wygodnie bo dziewczynki leżąc w tej pozycji strasznie sie wkurzały i waliły po brzuchu.
Ja wczoraj miałam też cholernie ciężki dzień jak mi sie zjechali z towarem o 12 tak do 15 go rozkładałam. Później w domu żeby sobie odpocząć poszlam do ogrodu i wziełam się za porzadki które zajęły mi 3 godziny ale wkońcu porobiłam sobie to co miałam w planach od tygodni.
Patka jak tylko dzisiaj wstała i zobaczyła słońce to zaczęła wołać ciap ciap a chodziło o kapiel w basenie. No i nie wiem czemu usikała mi w nocy chociaż juz dawno nie ma pampersa ale jakoś spała niespokojnie i wkońcu popuściła mże coś sie jej śniło.Natomiast dzisiaj w przedszkolu zrobiła taka wojnę za Natalią że musieliśmy ją siła wyciągać z przedszkola bo ona nie idzie i zostaje z Bebe (tak mówi do Natali).
 
Dorisday uważaj na siebie kochana... :shocked2:Dobrze, że ten upadek tak się skończył, myślę, że będzie wszystko ok. Jak byłam z Olusiem w ciąży też się wyłożyłam jak długa na lodzie... :-pwtedy bolało mnie lekko w brzuchu, ale moja gin powiedziała, żeby się położyć i odpocząć i że powinno przejść, a gdyby nie przechodziło, to żeby przyjechać. Na szczęście przeszło. :tak:
Ja z początku ciąży miałam zamiar rodzić w Eskulapie ale teraz coraz bardziej przekonuję się do Wojewódzkiego. :tak:Tam się urodził Oluś i nie mogę narzekać. Teraz istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę mogła urodzić naturalnie, więc namiar na położną dostanę od koleżanki... A tak wogóle to bardziej się boję tego porodu niż poprzedniego... ciekawe dlaczego... :sorry:
 
Ja z początku ciąży miałam zamiar rodzić w Eskulapie ale teraz coraz bardziej przekonuję się do Wojewódzkiego. :tak:Tam się urodził Oluś i nie mogę narzekać. Teraz istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę mogła urodzić naturalnie, więc namiar na położną dostanę od koleżanki... A tak wogóle to bardziej się boję tego porodu niż poprzedniego... ciekawe dlaczego... :sorry:


BO JUŻ WIEMY CO NAS CZEKA .... mam to samo!:-(

Pocieszylas mnie ,że skoro nic mnie nie boli (mam na mysli brzuch) to raczej musi byc dobrze. Ja nie jestem z tych co dzwonią do gina bo cos tam... i szczerze teraz też nie czuję, zeby to bylo konieczne. Wolę się poobserwowac i gdyby cos to dopiero wtedy zacznę dzialac.
 
Dorissday ja pracuje w super markecie,ale mój mąż musi jechać do sanatorium na 6-tygodni a my się na zmianę opiekujemy dziećmi więc podczas jego nie obecności nie mam na kogo liczyć i musiałam w zakładzie pracy poprosić o tak długie wolne.Przyznam się,że mi tez nie jest na ręke bo chociaz praca jest ciężka,ale siedziałam w domu 5-lat i jak wróciłam do mojej firmy znowu to odrzyłam.Ludzie,praca którą lubie,wyjście z domu od prania i prasowania,sprzatania a poza tym ma o wiele wiecej cierpliwości do dzieci jak wracam,jestem stęskniona a Angela ino pyta kiedy będe mieć wolne?Ale nie mam wyjścia muszę isc na urlop wychowawczy.Wczoraj rejonowa mi powiedziała,że największym błedem było wypisanie mi tak długiego urlopu,ale wie że to ważne więc odpusci.
jak zrobisz juz ten pokój daj znać.A jak się czujesz po upadku czy wszystko ok?
Iveet moje wszystkie znajome narzekają na wojewódzki i eskulap,ale tak jak kiedys my juz pisały zalezy jak komu pójdzie.Ja na przykład chwale sobie Żywiec,mimo że miałam cięzkie porody dobrze sie mną zaopiekowali były miłe położne,wieć tez polecam
 
reklama
Dorisday - szok , dobrze że ci się nic nie stało w kręgosłup...

co do zdjęć - to robiłam już prenatralne - ja miałam za darmo bo jestem w wieku podwyzszonego ryzyka pow. 35 lat - ale nie mam zdjęć , mam tylko fotki i płytke oraz opis na dwie strony z usg - a te zdjęcia jak ty masz są inne i takie sobie chcę zrobić:)

A co do porodu - to każdy z nas ma inne zdanie na temat wyboru szpitala czy kliniki Eskulap, każda gdzieś się naczytała , nasłuchała, a po za tym każdy ma inny poród .
W Szpitalu na Wyspiańskiego rodziłam 18 lat temu - teraz wiem że jest inaczej - czyta się o nim złe rzeczy i dobre również, tak samo o wojewódzkim czy Eskulapie - każda z nas sobie wybiera to co uważa za stosowne i to czego oczekuje czy np. od położnej opłaconej w szpitalu, czy np. od znieczulenia do porodu w Esculapie i szybkiej decyzji w razie przedłużającego się porodu co do cesarki - czego nie można oczekiwać po obu szpitalach w Bielsku.
Jednak wiemy wszyscy że dużo kobiet opisuje swoje przeżycia - jednej spasował ten drugiej ten sam nie spasował , a to zależy więc od naszych oczekiwań i na pewno nie będę się kierować opiniami innych tylko tym gdzie mogę urodzić tak jak chcę :) Szanuję wybór każdej kobiety mimo tego że będzie np. inny od mojego:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry