reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witaj Meggi:-) ja pochodze z łodygowic a dokładnie mieszkałam jak sie jedzie na kalną,więc może nawed chociaż wzrokowo się znamy:confused:?A nic nie piszesz masz jakieś dzieciatka?co cię sprowadza na nasze skromne progi?Witam i zapraszamy do pogaduchów:-D
Dorisday widzę,że i ty dzień dziecka juz odbębniłaś i jak dzieciaki zadowolone z prezentów;-) a sprzedałaś to stare ale jare autko?A ja tez mam astre wogule moim zdaniem ople są cudownymi autami:tak:.Przekonasz się jak pojeżdzisz a i jak nie daj boże się zepsuje to i po kieszeni nie bardzo odczujesz,tanizna w cześciach:tak:.Więc miłego jeżdzenia.A jak się czujesz nic nie piszesz?:happy2:
 
reklama
Basik ja mam 6 letniego syna ( 11.05 2004):-). Własnie wybieram sie do szkoły na taki połączony dzień Matki I Dziecka.

A co mnie sprowadza?? Kolejna ciąża. :happy2:To sam poczatek. Narazie potwierdzona tylko testem. Ale wizytę u lekarza mam umówiona na przyszły poniedziałek.:-)
 
Meegi witamy i gratulację :-)
Basiek wczoraj Mikolaj z moim ukochanym grali na xboxie do 21-szej. Tak sie im podobało... hehe , więc "dzieci" zadowolone z prezentu. Mojemu najmłodszemu (jeszcze brzuszkowemu) kupilam spodenki z dresu :-) , ale żeby poczuł się tez wyjatkowo mam zamiar zafundowac mu duże lody z owocami i bita śmietaną ... hehe. Co do autka , to pochwale sie ,ze wczoraj własnie sprzedałam swojego staruszka .... i trochę mi tak smutno było ... głupie to ale sie kurcze przywiazałam do tej corsinki, pierwsze autko za wlasne zarobione pieniązki i (tu sie z Toba zgodzę) nigdy sie nie psuł. No ale mial już 14latek i pora juz byla go zmienic, ze względu na wielkośc też. No i tak wspólnymi silami z małżem kupiliśmy asterkę. Mam nadzieje ,że bedzie tak dobrze służył jak corsa :-)
A co do samopoczucia ... to czuję się po japońsku : czyli "jako-tako". W piatek zwolnilam sie z pracy bo zasłabłam , zrobilo mi sie ciemno przed oczami i zdażyłam tylko położyc sie na ziemi i nogi dac na biurko. Wystraszylam się bo bylam sama w biurze. Jak troszkę lepiej sie poczulam , zadzwonilam do męza a on mi kazal jechac do domu. Poza tym w dalszym ciagu pobolewa mnie podbrzusze , najbardziej lubię leżec wtedy czuję ulgę. Mam nadzieję ,ze jakos dotrwam do tego L4 (liczę ze w lipcu). cały czas biore tą luteinę wiec mam nadzieje ze z dzidzia wszysxtko ok. Mam usg połówkowe 15 czerwca ,wiec zobaczymy :-)

A jak tam dziś u Was????
 
No i mamy Dzień Dziecka u Natalii w przedszkolu Panie wymy śliły ze zaproszą dziciaczki na gorącą czekoladę do takiej naszej kawiarni w parku ciekawe czy się wybrały bo pogoda pod psem.
Dorisday ty faktycznie uważaj na siebie bo nieciekawie z tobą z tego co piszesz.
Ja idę znowu dzisiaj do ekarza z dziewczynami Natalii z tego posiewu moczu wyszło ze wychodowali dwie kolonie bakterii ale nic wiecej jakie kolonie wiec muszę podejść żeby doktorka zdecydowala co dalej. No i przy okazji niech mi je przebada bo kaszlą obydwie. Ja chcę żeby bylo wkońcu ładnie bo ta pogoda mnie wykończy.
 
No Mary nie ciekawie u mnie , marzy mi się juz urlop , wylegiwanie się i zero stresu :-)
Na to jednak przyjdzie czas, a teraz staram się nie panikować i myslec pozytywnie.

U Ciebie tez średniawka , dziewuszki ciągle chore, no ale co sie dziwic jak tak "pieknie" za oknem. No nic tylko deprecha:no:.
 
Witajcie, troszkę ostatnio nie miałam czasu, dzisiaj moja mamcia miała zabieg usunięcia tarczycy, wieczorem wróciłam z szpitala. Na szczęście wszystko jest oki, dochodzi do siebie po zabiegu.
Jasiek urzędował dziś z tatą i był bardzo szczęśliwy bo małż dziś jeździł busem i młody siedział z przodu. Łyżwa na około głowy:-D
Wczoraj wysypał sól na podłogę a potem się położył i zaczął zlizywać:szok: Jak pozamiatałam to i tak ciągle latał lizać podłogę a nuż coś zostało:-D Ewa w przedszkolu dzień dziecka, zamówili pizze, zaciągnęli rolety na sali gimnastycznej i wyświetlali film na ścianie prawdziwe kino a radochy co nie miara:-)

Megii witaj i wielkie gratulacje:tak:
Dorisday może najwyższy czas zwolnić?Uważaj na siebie. Super że autko udało się sprzedać, a nowe niech służy :tak:
Mery widzę że dzień dziecka był owocny i przyśpieszony :-) Oby dziewczynki sie nie rozchorowały, zdróweczka życzymy
 
Dorisday uważaj troszeczkę na siebie:szok: a czemu ty,aż do lipca czekasz z tym L4?To super,ze sprzedałaś tamte auto:happy2: ja właśnie z męzem kadecika sprzedajemy na części u nas był 8lat a rok jego produkcji uwaga 1989:szok:!więc chyba ma już dosyć?A jak tam lody z bita śmietana,ale mi narobiłaś smaków o 23.30:tak:,przecież nie pojadę do tesco,ale w lodówce mam truskawki,kupiłam dzieciom dzisiaj,są pyszne więc chyba na dzień dziecka zrobię sobie nocną balangę:-);-).
Haniu to Jaś chyba idzie moimi śladami:tak: bo jak byłam mała to podobno sól,cytryne,ocet i witaminę c,musieli rodzice przede mna chować bo tak lubiałam.Zresztą nadal lubie kwaśne
rzeczy.Pozdrowienia dla mamy:-).
Meggi
a do jakiego lekarza pójdziesz tylko nie mów mi,ze do Kryczki bo odradzam:no:.A tak wogule to gratulacje,daj znac jak bedziesz już po wizycie.:happy2:
Smacznych snów,ale leje na polu masakra:no:
 
hej

Haniu dzieki, mam nadzieje ,że bedzie sluzyc i wozic nas bezpiecznie.
Co do synka , to szkoda ze akurat sól mu tak smakuje , bo to niezdrowe no ale cóż, ja podobnie jak Basiek jak bylam mala to wcinalam witamine C i cytrynę tonami :-)
Basiu z tym L4 muszę czekac ,az ta dziewczyna która zalatwilam na zastepstwo sie obroni ,żeby móc zacząc tu w biurze. Jak teraz pójdę to szef znajdzie sobie kogos i wtedy pewnie nie mialabym co liczyc na powrot po macierzynskim , a niestety z jednej pensji nie damy rady.
Co do pyszności , to ja wczoraj strasznie zaszalałam. Najpierw mąż zrobil pyszną lasagne (alez się objadłam), wieczorkiem kolo 19-tej pojechalismy do Delicji :-) na pyszny deser... wlasnie tego mi sie chcialo :-), po drodze do domu Mikolaj namowil mnie na mcdonalda (tym razem jednak nie zamówilam nic dla siebie:-D:eek:) a po powrocie jeszcze jakies chrupki , ciastka ... i potem bylo mi bardzo niedobrze :-( ajajaj przesadzilam. Ale zasnelam bez trudu i dzis czuje sie dobrze :-)
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :-) a dorci dalej nie ma ... hmmn:confused:
 
NO I STAŁO SIE WKROCZYŁAM W KOLEJNĄ DEKADĘ.
Mąz z dziewczynkami wyskoczyli z rana z bukietem róz i śpiewali sto lat. Nawet Patrycja nie obudziła sie w nocy ani razu taki mamusi prezent szczeliła, tylko w pracy muszę siedzieć i co chwila jakiś towar mi dostarczają.Ale jak sobie pomyślę że od jutra wolne to nawet posprzątalam trochę.
Dziweczynki wybadane osłuchowo ok Natalia tylko migdały ma powiekszone ale nic ropnego.Co do wyników badań to muszę ją jeszcze podleczyć Furaginą i ponownie zrobić ogólny i posiew.
 
reklama
Do góry