reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witajcie pogoda zaczyna mnie już drażnić:wściekła/y: połowa maja i każdy dzień pada. Pranie w łazience zalega bo nie ma jak suszyć:no: Na polu wszędzie błoto przez co na spacer za bardzo nie ma jak iść :crazy: a na dodatek zimno wrrrrrr....
Mery w Bielsku burza poszła bokiem, małż był akurat w Żywcu i dzwonił że straszna burza idzie żebym się nie brała gdzieś dalej na spacer z młodym a tu tylko pogrzmiało i trochę popadało`Jak tam Natalka się czuje?
Dorisday
cieszę się że komunia się udała no i zakasowałaś eksa:-D cieszę się że samopoczucie tez dopisuje. A jak brzusio rośnie?
Basia no niezły power masz, ja to ostatnio jakaś stłamszona chodzę:baffled: z zębami chętnie bym już odpuściła ale co chwila coś:wściekła/y:
Widzę że imprezka się niedługo szykuje:-) jak w pracy spokojniej?
Faktycznie gdzie nam się podziewa nasza Dorcia?
 
reklama
No czesć i znowu leje.
Byłam odebrać wyniki z moczu nanki i pani mi tylko powiedziała ze są bardzo złe i mam się udać do lekarza, więc ide po 15 na wizytę ciekawe co mi powie, dam później znać.
 
Mery... i jak wyniki, co powiedział lekarz??
A my po wizycie u laryngologa i Olo ma wysięgowe zapalenie ucha... przed nami długa kuracja... Jestem zła na pediatrów z naszego ośrodka zdrowia... :wściekła/y::wściekła/y:gdybym sama nie poprosiła o skierowanie do laryngologa to pewnie by się to dalej ciągnęło... Olo miał zapalenie ucha w lutym i potem nas pediatra stwierdził, że jest ok... a jednak nie jest i nie było...:tak: pani otolaryngolog stwierdziła, że to zapalenie może się mu już długo ciągnąć...normalnie znaleść dobrego lekarza graniczy z cudem w naszym kraju... :angry:
 
Hej widze,że koniec tygodnia u prawie wszystkich kończy sie wizytą u lekarzy:no:.My tez dzisiaj byliśmy Angela tak mi się w nocy rozkaszlała,że myślałam że sie udusi,no i poszliśmy.Przebadała ją i powiedziała,że osuchowo nie ma się co do niej doczepić bo jest ok przepisała tylko SINECOD i syropek malinowy i czekać co dalej:baffled:.Matka mi tez przy okazji przebadała bardzo zdrowy:-) a co do mleka to ona ma całkiem inne zdanie niż twój pediatra Dorcia.Ona twierdzi,że chłopcy tym bardziej potrzebują mleka i witamin w nim zawartych i kazała mi podawać min do 2-roku zycia krople vibomil no i oczywiscie próbowac dawac cos mlecznego.Dobrze się mówi próbowac jak małemu nawed jogurty czy ser przeszedł wszystko jest beee a i tak coś gorzej mi je:baffled:.Mam nadzieje,że ino nie wpadnie w jakąs chorobe:crazy:.
Agusia ja problem uszów i wycieków lub zatkań przerabiałam jak i u Angeli tak i Matek miał z tym problem:no:.U Angeli nawed o mały włos nie zdecydowałam się na podobno nie zbędną operacje ucha a raczej jakiegoś kanalika,ale no właśnie zaryzykowałam i nie poddaliśmy się tej operacji a uszy same przeszły:tak:.Co prawda skończyło się to dopiero jak Angela miała juz dobrze dwa latka,ale dało nam czadu.Natomiast u małego mniej drastycznie to przeszło i mam nadzieje,że już nie wróci.Powodzenia dla was i jedno co ci mogę poradzić zakąd podejmiesz jakąś decyzje poradz się większej ilości lekarzy,bo mi z operacją Angeliki sam profesor powiedział,że ona nie da sobie rady z tymi uszami a jednak:happy2:
 
No i po wizycie lekarka jak zobaczyła wyniki aż jękła więc ja już zawał na miejscu ponoć bardzo złe białko w moczy no i krwawomocz czy jakoś tak. Diagnoza zapalenie nerwk cewki moczowej przepisany Augmentin w środę na usg idziemy w poniedziałek badanie moczu a jak zkończymy lekarstwa to posiew. Szlag mnie trafia bo jak jednego się pozbyłam to drugie się przyplątało a jestem jeszcze bardziej przestraszona bo może mieć problemy z nerkami moja mama ma, ja mam, to lekarka mi powiedziała że to dziedziczne.
Patke przebadała charczy jej w oskrzelach ale narazie nic groźnego syropki i inhalacje.
Agusia współczuje uszu a wiem coś o tym pediatrów trzeba pilnować przy badaniu ja zawsze proszę żeby zajrzeli do uszu a i tak po każdym leczeniu przez naszą pediatrę wysyła nas do kontroli laryngologicznej. a nie chcąc cię martwić muszę tylko powiedzieć że jak te cholerne uszy zaczną chorować to bardzo ciężko jest je wyleczyć. U mnie ciągło sie od października do lutego dobrze że trafiłam na tego otolaryngologa z Krakowa bo nie wiadomo co by było.
A tak pozatym to spoko butelka ze smoczkiem poszła w zapomnienie nauka sikania też idzie super z małymi wpadkami ale jest świetnie jak narazie.
 
Witam. Ja też jestem mamusią z okolic Bielska-Białej, tzn. z Międzybrodzia Żywieckiego (przez pewien okres mieszkaliśmy z mężem w Bielsku). Właśnie przeczytałam pani wypowiedź i troszkę się podłamałam, bo Ja od jakiegoś czasu też choruję na nerki, moja babcia też chorowała i mój brat, jak sobie pomyślę, że moi synowie też mogą się tego nabawić, to aż mi ciarki przechodzą :szok:



 
Ostatnia edycja:
Mery... współczuje Wam z tymi wynikami i dużo zdrówka życzę... trzymam kciuki... :tak:
Basiek... mam nadzieję, że teraz przez okres letni to Olkowi się te uszka unormują... Mogłam już wcześniej się wybrać do laryngologa to wcześniej by zaczęło się leczenie...
Narazie Olek szaleje po całym domu na nowozakupionej piłce do skakania... zasuwa jak meserszmit... (trochę nadmuchanej gumy a ile radości :-p;-):-):-))
A i witam nowe mamusie... zapraszam do częstego pisania...
 
Ja też witam nową mamusie!:-)
U nas noc masakra Matek miał takie wzdęcia:no:,że pół nocy mordenga dla niego i dla mnie bo jak wiecię kolki jest ciężko od tak uspokoić,a robiłam wszystko.Skończyło się na Gripe woter i padł o 4 rano a ja na 6 do pracy,fajnie:sorry2:.W robocie okazało się,że więcej nas nie wyspanych bo w Łodygowicach jest grypa żołądkowa,kumpele które mają dzieci też wymordowane:zawstydzona/y:.Nie ma jak młode mamuśki już wiem dlaczego większość pracodawców nie chce zatrudniać młode mamy.
Majdaczek a ty się nie przejmuj tymi nerkami u Merry bo ja też mam problemy z nerkami a moje dzieci nie mają:tak:.Mi się wydaje,że to nie jest powiedziane,że jak rodzice mają to dzieci też.A po za tym zawsze mówili,że dziewczynki dziedziczą choroby po ojcach a chłopcy po matkach,jak wieżyc w to co ludzie mówią.
 
Witajcie, ale pogoda pod psem, leje non stop:wściekła/y: a na dodatek to zimno.:wściekła/y: A zapowiadają że u nas tak do wtorku ma być :dry:. Dobrze że choć wczoraj nie padało i dzieciaki mogły wyjść z domu bo już po ścianach zaczynały chodzić.
Witam nową mamusię
Mery oj nie dobrze biedna malutka musi się nacierpieć sama swego czasu często łapałam zapalenie pęcherza ostatnim razem nawet krwiomocz laborant jak zobaczył mocz do badania to spytał się czy to krew do badań:szok: Wyniki fatalne ale po kuracji wszystko wróciło do normy więc mam nadzieję że u Was też będzie chwilowe nie przewlekłe.
Aguś i do Was przyplątało się choróbsko jako dziecko wiecznie miałam problem z uszami a teraz jak ręką odjął i moje dzieciaczki na szczęście też to omija bo ból ucha straszny także fajnie że Olo śmiga i się bawi
Basia no nie:confused::confused: Wy też u lekarza mam nadzieję że już u Was lepiej, a Matek te wzdęcia ma związana z ta operacją brzuszka którą miał?
Ja to najchętniej bym wskoczyła pod kołdrę i cały dzień z pod niej nie wychodziła:-) Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrówka i mam nadzieje że wszystkie chore dzieciaczki czuja się już lepiej
A reszta dalej milczy: Dorcia, Sandra, Brandy, Prychatka, Jo-anna, Beata, Kaśka 22, Kunek gdzie się podziewacie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Mamusie z okolic BB:-)
Ja do BB mam co prawda 20km, ale juz niebawem sie do niego wybieram, a dokładnie do szpitala Wojewódzkiego... na poród:eek:
Mam nadzieję, że wybór tego szpitala okaże sie najlepszym:tak:

Miłego dnia mimo nie sprzyjającej pogody!!!
 
Do góry