reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

I juz prawie po świetach a tyle przygotowań szaleństwa i po co:no:?U nas wszystko ok swięta spokojne,na chwile u moich rodziców i w reszta w domu.Dzisiaj odwet rodzice moi u nas bo mamy dzisaj podwójne święto,moje urodziny,kolejne.Teraz to już blisko do 30stki a póżniej juz z górki:szok:.
Haniu ja niestety jak co to moge liczyć tylko na moich rodziców,ale niestety oni również nie moga się zaopiekować maluchami,gdyż też pracują i to w gupich godzinach.Moi teściowie a raczej teściowa jest typową osobą z dowcipów o teściowych,:wściekła/y:nie utrzymujemy ze soba kontaktu mimo,że mieszkamy od siebie niecałe 7km.Ona siedzi w domu,jakby przyszło o ścisłość mogłaby zająć się dziećmi,ale nie moimi:no:.O tym,że jej syn ma chłopca dowiedziała się dopiero 2miesiące po urodzeniu Mateuszka,więc zainteresowanie bogate.
Dorcia masz racje coraz mniej ludzie zwracają teraz uwage na duchowne przeżycie świąt poprostu idą z moda,wygodnie i ładnie.Za nie długo to wogule zapomna po co to wszystko a to przecież nie o to chodzi.Co do tego dnia w którym nasza eks opiekunka wyjechała,musiałam wziąśc połowe urlopu i wcześniej wrócić żeby wymienić męża:baffled:.Narazie jestem na poszukiwaniu kogoś do pomocy,ale idzie mi to kiepsko, nie mam pomysłu co dalej.:baffled:
 
reklama
No i fakt świeta przeleciały tak szybko że nawet nie wiem kiedy wczoraj już byliśmy tak padnięci że zrezygnowaliśmy z popołudniowej zaplanowanej wizyty dziewczynki jak padły tak spały do 17 zresztą ja też.
U nas narazie spoko Natalia je już w miare normalnie w sobotę jedziemy do kontroli ciężko mi idzie tylko uczenie jej oddychania przez nos chodzę cały czas za nią i mówię zamknij buzie az do znudzenia.Jeszcze ten tydzień ma dyspenzy od przedszkola ale od poniedziałku powrót po 3 tyg ale jakoś jej się to nie uśmiecha.
 
Cześć dziewczyny.

Jak tam po świętach? czyżby więcej roboty przed tymi swietami niż samego swiętowania? Skąd ja to znam :-/ i wcale mi sie to nie podoba. Na przyszłe świeta nie będę nic robić - hehe.
Aha kochane - muszę Wam powiedzieć , że wreszcie powiedziałam temu mojemu szefowi. Chciałam miec spokojne swięta bez wizji tego ,ze jak wróce to bede musiala mu powiedziec. No i oznajmiłam mu (strasznie byłam zestresowana) , ale przyjął to nawet spokojnie. Nie mogę powiedzieć , ze się ucieszył ale nic głupiego i przykrego tez nie powiedział więc sie cieszę , ze mam to juz za sobą :-)
Dzięki dorcia za namiary na ten sklep z ciuchami. Musze sprawdzic co tam ciekawego mają , bo faktycznie ten "brzusio mamy" na 11-go listopada , to jakas masakra cenowa. Za byle jaką koszulkę bawełnianą trzeba tam 80-90zł zapłacic - haha , powariowali. Jeszcze żeby to było coś naprawde wartego tej ceny. Co do second hand'ów to jakos nie potrafię tam robić zakupów , kilka razy próbowałam i nigdy nic nie znalazłam.
Wszystkiego najlepszego dla koleżanki Basi z okazji wczorajszych urodzinek :-), które to ? 29?
Kurka nie mów , ze po 30tce to juz z górki ... bo to znaczy ze od przyszłego roku czeka mnie ciągła deprecha hehe.
 
Melduje się i ja;-) poświątecznie objedzona i zmęczona:-D Dobrze że tylko 2 dni świąt:-D Całe święta poza domem w niedziele u rodziców a potem u teściów a wczoraj na imieninach u mojego taty ale Jasiek miał wybitnie zły humor:baffled: do tego kupa rzadka. Myślę że to przez zęby bo kupka taka jest raz dziennie czyli go nie czyści, a dwa wyciek z pod uszczelki masakryczny:baffled: chodził w śliniaku bo już nie wyrabiałam z bluzkami. No i pogoda się popsuła cały dzień lało:cool: istnym smingus z nieba a dziś też niezaciekawie dobrze że chociaż padać przestało. Jedyny plus tego deszczu to jak wyjdzie słoneczko to w oczach się zazieleni:happy2:
Basia najważniejsze to wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. To faktycznie ciężko z babciami opiekunkami a teściowa to masakra :wściekła/y:Jak tam znalazłaś kogoś?
Dorcia oj gubi się gubi się sens tych świąt ja co roku sobie obiecuję że nie będę tak dużo robić w domu i co? co rok to samo A jak u Was święta "tatuś" się pojawił?
Mery strasznie się cieszę że Natalka tak dobrze się czuje i tak fajnie to zniosła oby tak dalej
Dorisday no widzisz nie taki diabeł straszny jak go malują;-) a Wogóle to jak sie czujesz?
 
Witam dziękuje za życzenia dziewczyny.:-)
Hanniu nadal jestem na wielkim poszukiwaniu,ale efekty zerowe.:baffled:Nie mam pojęcia co dalej,chciało się mi pracy początek a tu już wielki schody a pomyśleć,że zakąd zdecydowałam się na prace zaczełam od szukania opiekunki(koń by się uśmiał):no:.Wczoraj Merry mi napisała ogłoszenie oblepiłam tablice wkoło,ale narazie cisza.
Dorisday dobrze,że juz powiedziałaś masz to z głowy i mozesz sobie spokojnie tyć,bez obaw,że szef pierwszy zauważy:tak:.A wogule jak samo poczucie moja przyjaciółka miała na wczoraj termin a jeszcze do mnie autem przyjechała ciekawa jestem jak długo będzie jeszcze nosić?
U nas ok dzieciaczki spoko bez nie potrzebnych komplikacji oby jak najdłużej.Chciałabym podać im coś uodparniającego i zastanawiam się co to może być.Dwa lata temu Angeli dawałam Ribomunyl super na nia podziałał zastanawiam się czy nie powtórzyć i dodać Mateusza?
Śmigam bo mam dzisiaj druga zmiane miłego dnia pa:rofl2:
 
No Basiek jak pech to pech ale napewno coś wymyślisz.
Dorisday fajnie że zebrałaś się na odwagę k łopot z głowy.
U nas też narazie ok dziewczynki spoko co do uodparniania ja czekam teraz żeby Natce podać Luivac który mi lezy w apteczce mam nadzieje że odniesie skutek bo Ribomunyl wogóle nie zadziałał, a Patce sama nie wiem co ona jak łapnie katar to 3 tyg ją meczy.
Mam nadzieję że wycięcie migdałka też przyniesie skutek a dowiemy się już jie długo bo od poniedziałku Nanka wraca do przedszkola, ciekawe jak będzie bo co rano pyta czy idzie do przedszkola jak mówie że nie to pyta kiedy idzie ale jak już jej coś nie podejdzie to mówi że nie pójdzie do przedszkola bo kto się będzie z Patka bawił jak jej nie będzie.
 
Witam , w ten piękny słoneczny dzionek :-)
Dzięki dziewczyny za troskę. Czuję się superowo, brzuszek juz staje się widoczny hehe , i niestety pomału nie wchodzę w moje spodnie :-( , także najlepiej czuję się w legginsach i tunikach. Jeżeli chodzi o ogólne samopoczucie to naprawde nic mi nie dolega , no może poza tym , ze wcześnie robię się spiąca dlatego jak tylko mam okazje (co niestety nie zdarza sie często) to kłade się na popołudniową drzemkę i wtedy czuję się najlepiej a co za tym idzie wieczorkiem też moge jeszcze coś porobić czy cos pooglądac w tv. Niestety , zważywszy iż moi ukochani panowie są spragnieni dzielenia się ze mna wszystkimi dziennymi nowinkami i przeżyciami to trudne jest znaleźć godzinke na drzemkę.
Wyobraźcie sobie jakie mnie ostatnio zdziwienie dotknęło , kiedy mój kochany syn przyszedł do mnie i poprosił o rozmowę. Myślałam , że coś przeskrobał (co by mnie wogóle zaskoczyło, bo to raczej aniołek jest), a tu nie ..... mój malutki syn oznajmił mi , że sie zakochał !!! łojej.... i co mu tu teraz doradzić. hehe , ale jakos sobie poradziłam z tym tematem. Myslałam ze takie tematy to mnie jeszcze długo nie będa dotyczyły, bo dopiero co go urodziłam (tak to leci) .. A tu pyk ... juz prawie 9 lat. No i ta nieszczęsna komunia (nie żebym miala cos do samego sakramentu oczywiście hihi) , tylko kurcze mam problem - CO JA WŁOŻĘ??!!! na ten mój zaokrąglony brzuszek muszę coś zakupić , bo już nie wchodze a co dopiero za miesiąc! to ja juz wogóle nie wejde w swoje dawne kreacje. Chciałabym cos naprawde wyjątkowego , bo bedzie tam mój ex-małż wraz ze swoją panią i ich dzieckiem. Nie mówiłam Wam jakos nie było okazji ,ale mój ex mnie zdradził, czego efektem byla ciąza tej kobiety. Rozwiodłam sie bo nie chcialam miec z nim nic do czynienia. Ze wzgledu na dziecko pozostaliśmy w dobrych relacjach. Obecnie jestem szczęśliwa , jak wiecie spodziewam się dzieciątka z moim obecnym partnerem (za którego nigdy nie wyszłam za mąż - choc bardzo go kocham).
łojej ale się rozpisałam .... wracając do tematu - co ja włożę??? hahahaha

Dobra koncze dziewczyny
Buziaki
 
Jak co włozysz teraz na ciężarne są takie śliczne ubrania że szok biegnij do sklepu i kupuj. Co do zakochania sie to twój ma już 9 lat a Natalia jak po miesiącu wróciła z przedszkola i oznajmiła że się zakochała to dopiero był szok dobrze że jej szybko przeszło i od września była już zakochana 3 razy ciekawe co teraz wymysli jak wróci do swojej grupy. Wczoraj siora przywiozła jej z przedszkola paczuszke zrobili dla niej w grupie taką świąteczna ale miała radoche że pamiętają o niej i dzisiaj już sama chciała iść do przedszkola. Mam nadzieję ze w sobotę doktor stwierdzi że wszystko jest ok i będzie mogła iść od poniedziałku. Wczoraj wieczorem miała oznakę że coś jej w gardle robili bo mówi mi ze ją strasznie swędzi gardełko i chodziła i drapała sie po szyi, dobrze ze zasnęła a dzisiaj już nic.
Spadam bo towar mi przywieźli.
 
Witajcie u nas pogotowie zębowe wczoraj jak młody wstał to temp 38,0 paracetamol i o 22 znów 38,1 ibuprom noc spokojna i o 7 rano 37,8 Poszłam z nim do lekarza i idzie 6 zębów na raz :szok::szok::szok: 4x4 i 2x2 najgorsze są czwórki bo to już trzonowe i najwięcej do wyjścia mają. Poza tym wszystko ok gardło czyste osłuchowo czysto kataru brak Marudzi że chocho najgorzej że uziemieni w domu a jasiek tylko papa dryn dryn (na polko na rowerek:-D)
A tu co tak cichutko?
Dorisday Mery ma racje jest teraz tyle super kreacji nawet może nie musisz kupować ciążowych tylko rozmiar większy z jakąś tunika nie wiem jak rozmiary brzuszka ale i ciążowe są eleganckie może spróbuj na necie na allegro kup u takiego sprzedawcy co ma firmę wtedy możesz do 10 dni zwrocic taki towar jak Ci nie spasuje A wygladać musisz odlotowo niech eksowi gały z orbit wyjdą:-D
Mery oj kochliwa ta Twoja córa:szok::-D aż strach się bać co będzie za parę lat tatuś niech strzelbę szykuje;-)
Basia no tak teraz problem żeby znaleźć opiekunkę a próbowałaś przez agencję kogoś znaleźć?
A gdzie reszta e-mamusiek?
 
reklama
Hanna31 ... no to nie zazdroszczę... ciężka sprawa :-( Trzymaj sie jakoś , choć z drugiej strony jak teraz aż tyle ząbków mu się przebija to będziesz mieć już spokój. A jak noc minęła???
Dzięki za radę co do kreacji , jak cos znajde to dam znać . Muszę wyglądac super ,przecież to , ze jestem w ciązy nie oznacza , ze nie mogę :-) hehe

A wszystkim mamusiom mówię dzień dobry w ten piękny poranek... ach... co za szkoda , że muszę w pracy siedziec :-(
 
Do góry