reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Dzień doberek:-),
Mery ani silikonowy nie zdziałał, jak do tej pory cudów. Zostaje mi się chyba pogodzić z tym faktem i czekać aż sam z tego wyrośnie. Oczywiście będę się starała z tym walczyć, ale nic na siłę, bo się tylko zniechęci. Dziś rano np. tak głęboko wsadził sobie palce, że aż zwymiotował, ale zniechęciło go to tylko na kilka chwil:-(.
Co do ŁK to po jego niedzielnej wizycie napisałam wniosek o alimenty i uregulowanie wizyt z Wiktorem, ponieważ znowu zarzucił mi, że utrudniam mu kontakty z dzieckiem, że zniechęcam go do dziecka (bo zawracam mu grzecznie uwagę, jak coś źle robi) i w ogóle skończyło się kłótnią. Na razie go jednak nie złożyłam w sądzie, ponieważ wg mnie to ostateczność. Był też wczoraj więc trochę porozmawialiśmy. Wytłumaczyłam mu parę rzeczy, tu niby twierdzi, że rozumie i będzie się starał inaczej postępować, ale jak będzie to pokaże przyszłość, bo nie raz już jedno mówił, a drugie robił. Jeszcze jedna taka akcja, jak w niedzielę i sprawa będzie miała finał w sądzie.
Prychatka gratuluję zdania teorii:-D!!! No z praktyką może być gorzej, bo lubią oblewać za totalnie błahe rzeczy:-(. Czeka Cię powrót do szkoły, nauka, pisanie i obrona pracy powiadasz-będziemy trzymać kciuki, aby wszystko dobrze poszło (oczywiście za zdanie prawka też:tak:).
Moja Psiapsióła szuka teraz miejscówki na swoje wesele w przyszłym roku i rzeczywiście jest ciężko, ale ma już coś na oku. A można wiedzieć, jaki jest koszt od osoby w Tycjanie:confused:?
Biedactwa tak się męczycie w nocy:-(...A może, jak się przebudza w nocy to spróbujcie odczekać kilka minut:confused:? Niektóre dzieci nawet kilka, jak nie kilkanaście razy w ciągu nocy otwierają oczy, trochę kwilą, a potem znowu zasypiają. Jak się już przebudzi to nic, ale to nic do niego nie mówcie, bo się będzie jeszcze bardziej rozbudzał, co skończy się chęcią do zabawy, a nie spaniem. Można jeszcze spróbować delikatnie przebudzić Malca ok.23 i nakarmić go; po kilku nocach zacznie się może sam budzić o tej porze i spać do 5-6. Pamiętaj też, że dziecko samo od siebie nie odrzuci piersi, tylko Ty musisz o tym zadecydować, a jak już podejmiesz decyzję to robić to małymi kroczkami, ale stanowczo. Na początku na pewno będzie bardzo ciężko, ale nie wolno się poddawać, jak już się podjęło decyzje. No nie wiem, co Ci jeszcze doradzić:-(...
Co do spaceru: trudno będzie mi dojechać na Os. Karpackie, ponieważ nie mam prawa jazdy i żaden autobus nie jedzie mi tam bezpośrednio:no:.
U nas dzień, jak co dzień i każdy do każdego podobny:blink:.
Wyniki moczu w normie, prócz pH, które jest zasadowe i nielicznych siarczanów wapnia, ale to może jednorazowy incydent.
Zmykam już-Gnidka się już obudziła;-).
Pozdrawiamy.
 
reklama
No Dorcia może łapnie wkońcu o co chodzi ze smoczkiem albo sam stwierdzi że ssanie palca to nic fajnego.Co do wstawania w nocy już próbowałam przeczekać jej jęczenie ale zakończyło sie to tym że całkiem się rozbudziła i miałam trzy godziny z głowy. Tak ogólnie to ja nawet światła nie świece tylko po omacku wkładam butle do buzi a póxniej smoka, ale chciałabym wkońcu żeby przestała jeść w nocy ale ona musi tak trzy butle po 120 zjeść.
Prychatka mysl pozytywnie a nóz widelec zdasz za pierwszym razem czasami sie udaje.
A gdzie reszta sie podziewa.
Ja znowu na hotelu mamy dzisiaj chrzciny zmęczona juzjestem ale przynajmniej mam dzień bez dzieci coi nie zdarza sie zcęsto mam tylko nadzieję że jak wejde do domu to sie nie przestraszę bo zostały z mężem a to grozi wielkim bałaganem.
No spadam do pracy.
 
Witajcie dziewczyny
Ja tylko na chwile, bo dzis Dominik konczy roczek:-D:-D wiec u nas codziennie juz od soboty goscie:-);-)
Mery ja tez wlasnie probowalam przeczekac,ale jak chwile nie dostal cyca to sie wybudzal i dopiero byla jazda,bo musialam z nim siedziec i sie bawic w nocy.
dorcia_ryba obecnie ceny w Tycjanie to 150 zl od osoby,ale pewnie do nastepnego roku pojda do gory o jakies 15-20 zl. W cenie jest wszystko procz alkoholu i orkiestry.Jedyny wolny termin na 2010 to wlasnie 22 maja byl.
Uciekam,bo trza troche uprzatnac zabawki przed przyjsciem gosci;-)
 
Witam a co tu znowu taki zastuj co porabiacie dziewczyny.
Brendy ty jak się przeprowadziłaś to komp ci wysiadł czy co?
Prychatka wszystkiego naj dla Dominisia jak imprezka udana?
My w domku pogoda paskudna leje od rana tak więc nudy bo nie można nogdzie wyjśc. Szykujemy sie ciężko na wtorkowe pójście do przedszkola ciekawe co będzie aż sie boję.
A tak pozatym nic nowego mamy dwa nowe ząbki nocki dalej nie zafajne no ale mam nadzieje że jak już bedzie pełne uzębienie to jakoś będzie lepiej spała.
 
Ostatnia edycja:
Witam chyba będe pisać sama do siebie ale tak mnie nosi że musze sie czymś zająć.
Wczoraj Natka miała debiut przedszkolny poszło gładko rano zostala później im troche płakała i zasnęła już o 11 nawet obiadu nie doczekała wstała przed 14 pobawiła sie troche i ja przyszłam nawe za bardzo nie chciała isć więc byłam bardzo szcześliwa do dzisiejszego ranka kiedy to oznajmiła że nie idzie ale jakoś sie jej to wytłumaczyło i pojechała z mężem ale w przedszkolu zawieaiła mu sie na szyi i zaczęła wyć no ale zostawił ją a mnie teraz nosi bo nie wiem co sie tam dzieje ide po nia po 14 już nie moge sie doczekać.
 
Witamy:-),
Mery pewnie dlatego zrobił się zastój, ponieważ każdy chce wykorzystać ostatnie dni lata:tak:. A tak poza tym to gratulacje z okazji wyrżnięcia się 2-óch nowych ząbków:laugh2:!!! I jak tam pierwszy dzień w przedszkolu:confused:?
Prychatka spóźnione, ale szczere życzenia dla Dominika!!! Niech zdrowo rośnie i będzie pociechą dla Rodziców!!!
Wiktor jakoś powoli przekonuje się do smoczka, ale jest to żmudna praca:-p. Jego nowe osiągnięcia to:
- ciągnięcie za włosy;
- dość sprawne chwytanie zabawek rączkami;
- ponowne przesikiwanie pieluch jednorazowych, choć nie ma powodu, by się przelewało:-p;
- jak się go trzyma pod pachy to ładnie kroczy:tak:;
- Karuzel z niego, co nie miara:-D.
Mieliśmy też już pierwszą sesję zdjęciową:
ModusFoto – fotografia ślubna i reklamowa
 
Hej Kochane.
Ale mnie tu dawno nie było... ale widzę,że tu coś przycichło i mało nowych postów...
U nas trochę zmian... Remont pokoju zakończony... teraz czekam na męża, aż wróci, żeby kupić nowy wypoczynek (stary już się wysłużył).... Oluś chodzi do przedszkola od 1 sierpnia... przez pierwsze dwa dni płakał... ale teraz już jst OK.... maluje, wykleja, rysuje, śpiewa piosenki i w ogóle....
Co do powrotu mojego męża to nie mogę się doczekać.... jeszcze niecałe dwa miesiące.... Myślałam, że szybciej będzie leciało a tu czas się ciągnie.... jeszcze wczorajszy wypadek.... straszne.... nie mogłam zasnąć pomimo,że wiedziałam, że u Niego wszystko OK...
Prychatka... wszystkiego naj.... naj... dla Dominiczka... rośnie jak na drożdżach (widziałam zdjęcia na n-k)
Mery... widzę,że u Was też debiuty przedszkolne na topie... Oby Natalka chętnie chodziła.... trzymam za Nią kciuki...
Dorcia... widziałam sesję... piękne zdjęcia.... Wiktorek jest kochaniutki... ty też bardzo ładnie wyglądasz...
 
Co do chodzenia to narazie nie widzi się jej to dobrze a już łapła katar w piątek no i teraz Patka też ma tak wiec sezon przedszkola uważa sie za otwarty
 
reklama
Błagam dziewczyny, tylko nie bijcie :-) żyjemy, mamy się dobrze. Przystosowanie do nowego miejsca zakończone sukcesem :tak:Mela ładnie śpi w swoim pokoju,czasem dosypia ze mna w lozku. Ostatnio miala jakas 3dniowke chyba. Goraczkowala mi bardzo i takie tam. Do tego doszły zeby :sorry: i poprostu bylo cud malinka:eek: A w sobote zaczela chodzić i no i sie zaczelo..totalne szalenstwo. Ja siedze w domu, szukam nieustannie pracy :laugh2: Ostatnio bylam na rozmowie, wzieli mnie na dzien probny i co sie okazalo....ze to AKWIZYCJA. No myslalam,ze mnie wstyd zeżre...:sorry:a na rozmowie mowili, ze jako przestawiciel handlowy. Masakra!
Z B. uklada sie bajkowo. Ma urlop od 3 pazdziernika, wiec same rozumiecie ;-)
 
Do góry