Witam niedzielnie :-)
Szlag juz mnie trafia przez ta pogode
Kiedy w koncu zrobi sie cieplo i slonecznie
Ja w pracy do 15:00, a Sara juz po sniadanku i wybywa z babcia na spacer
U nas bez wiekszych zmian, nawet nie wiem o czym mam pisac
Brandy, Sara to maly sciemniacz ;-)Tobie mowi, ze plakala u taty, a jak po nia przyjezdzam to wcale do domu nie chce wracac
A np. jak ja wracam do do mu z pracy i pyta jej jak minal dzien to mi mowi, ze plakala za mna
Kaska, i jak samopoczucie? To juz niedlugo :-) Oj, podziwiam - ja z jedna Sara nieraz nie daje rady, a co dopiero z blizniakami
Ale wesolo bedziecie miec, fajna taka liczna rodzinka
Jak po wizycie u gina? O, teraz doszlam do tego, ze dziewczynki juz wcale takie male nie sa - ladna waga jak na blizniaki
A co do porodu, to ja majac blizniaki, raczej odrazu zdecydowalabym sie na cc
Mery, i jak zdrowko? Lepiej juz? Kurde, przekichane macie z tymi wiecznymi infekcjami
Dobrze, ze jestescie juz po zabiegu i ze ranan ladnie sie goi
Jak mala urosnie to pewnie tylko minimalna blizna zostanie. Najwazniejsze, ze pozbylyscie sie tej narosli
Hanna, co do krzeselka do karmienia to ja mialam Chicco Happy Snack - oparcie bylo rozkladane, wiec mala mogla sobie drzemnac w nim jak cos w kuchni robilam
Moja Sara to tez taki maly wicher, jak Twoja Ewa - wszedzie jje pelno, na 5 min. nie usiedzi w miejscu
Kunek, ciesze sie, ze wyniki badan Emi w porzadku
A jak w porzadku to rzeczywiscie ten odlegly termin nie jest az tak przerazajacy :-) Fajnie, ze trafilyscie na tak kompetentna pania doktor, np. w przypadku uczulenia - u nas niestety w wiekszosci osrodkow zdrowia tak jest, ze byle wysypka orzekana jest jako skaza
Dorcia, i jak Wiktorek i jego koleczki? Jak po wizycie u pediatry? My tez musialysmy isc do osrodka zdrowia, tlyko polozna do nas przyszla do domu jak wrocilysmy ze szpitala.
A co do spania i temu podobnych nawykow, to wszystko sie ustabilizuje po kilku tygodniach
O, doczytalam o wizycie :-) Super, ze maluch tak ladnie przybiera i sie prawidlowo rozwija - to najwazniejsze, zwlaszcza, ze urodzil sie z niska skala Apgar.
A jezeli chodzi o pepek, to Sara pomimo tego, ze miala malenki kikucik to prawie 3 tyg. minely zanim calkiem jej odpadl.
O praniu to mi nawet nie mow - w domu pranie schnie nam min. 3 dni, a zbiera sie tego naprawde duzo
Ania, wspolczuje przejsc z chorobami Kamilka...A co na to pediatra, ze tak czesto choruje? Podajesz malemu cos na uodpornienie?
Agusiaaa, kiedy wybieracie sie na te zasluzone wakacje nad morze? :-)
Hanna, zakupy jakies w Gemini zrobione? :-)
Ja ostatnio pojechalam tam specjalnie bez Sary, zeby na spokojnie polazic i cos kupic, a jedyne zakupy jakie zrobilam to byly spozywcze w Realu
Chce w lipcu zaszczepic Sare na menigokoki - na pneumo byla juz szczepiona, a ze od wrzesnia idzie do przedszkola, to chce jej jeszcze jeden "prezent" zdrowotny zrobic ;-)