reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

hey
Ja dzis mam wolny dzionek
Bo skrecilam sobie noge i musze sie troszke podkurowac;-)
Ale jutro juz do pracy
W piatek ide na dzien mamy do przedszkola mojej Natki

Echhh ogolnie to zle sie u nas dzieje
Cos ostatnio sie klocimy nibyjest pare dni spoko a pozniej znow klotnie i to coraz bardziej zaognione
Na dzien dzisiejszy nasze malzenstwo wisi na wlosku
Bo wczoraj powiedzielismy sobie pare zdan za duzo :angry:

Ja juz niewiem jak mam z tym moim mezem rozmawiac
Na niczym mu niezalezy
CORAZ CZESCIEJ SLYSZE ZE JAK MI COS NIE PASUJE TO MOZEMY SIE ROZEJSC
i chyba tak zrobie na probe i sie wyprowadze cos mi sie zdaje
Zobacze jak sie dzis sytuacja wyklaruje
Ale ogolnie jest ciezko i to juz od styczna tak:baffled:
3-4 dni pieknie ładnie
Poczym 2 tygodnie klotni
Ja juz mam dosc zaczynam byc wrakiem psychicznym
Nie wiem ale czasem mam wrazenie ze moj maz chce mnie psychicznie wykonczyc

Przepraszam ze sie tak wywnetrzam
Ale nic mi sie juz nie chce ani o tym mowic a tak to przynajmniej na klawiaturze sie moge wyzyc;-):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

buzka i milego dnia
 
reklama
Cześć,

Bernadko to chyba idzie liniowo, u mnie też było początkiem tygodnia źle, żeby nie napisać .... /cenzura/

Albo to ta pogoda tak wpływa na tych naszych chłopów, albo ja już sama nie wiem co się dzieje. Normalnie czasem jedno słowo i odrazu wojna i "za dużo się w nerwach powie" i już wogóle dno totalne.

Ale u nas narazie się poprawiło - wykrzyczeliśmy to co nam siedziało na wątrobie i jest o wiele lepiej - a nawet bym napisała że wróciło do normalnośći.

Tobie Bernadko też tego życze, nie daj się wykańczać psychicznie bo długo nie pociągniesz.

Brendy co tam u Was słychać - J. się coś poprawił?? Gratulacje sukcesów na uczelni oby tak dalej.

Pozdrawiam i miłego dnia.
 
Witam dziewczyny no faktycznie to chyba ta pogoda że tak kazdy się kłuci no oby było lepiej u kazdej z was.
Ja padam na twarz nogi mam tak spuchniete że szok od 7 cały czas coś robie ogród do porządku i dom też musze doprowadzić bo w piątek imprezka i zwala się cała rodzinka więc będe na cenzurowanym, teraz wszystko lsni a po wizycie gości będzie jeszcze gorzej niż było. Jeszcze tylko prasowanie mi zostało na dzisiaj i plan wykonany. Jutro od rana szykowanie mięs i placków koszmar.
Mam nadzieje że się poukłada tym którym musi a Brendy mając wolną chate doprowadź J do pionu
 
o jejku,
mogę wdepnąć tu od czasu do czasu i co....?
od razu trafiam na deprechę naszych facetów, a myślałam, że to dotyczy tylko mojego męża i mojego ojca (bo tylko ich mam na co dzień):-D

babeczki nie przejmujcie się i nie kłóćcie ze swoimi samczykami i broń Was Panie Boże nie podejmujcie ostatecznych decyzji. Jeżeli w waszych związkach:
po 1 primo - nie mieszają teściowie:crazy:
po 2 primo - panowie nie są otumanieni feromonami innych samiczek,
to wszystko się poukłada, wiem to z obserwacji i z praktyki:-)
maj i czerwiec to miesiące miłości - wtedy ogłuszyłam swoim urokiem mojego męża

WNIOSEK???
niech oni zobaczą w nas wspaniałe kobiety, a jak im przejdzie deprecha, to wtedy my damy im popalić babskimi humorami.

piszę to z nadzieją, że i mi uda sie zrealizować ten plan, bo inaczej po kolejnej awanturze....... wolę nawet nie myśleć

pozdrowionka przed weekendem i dniem Dziecka,

a propos dnia Dziecka - jakie macie plany??
 
Qurcze dziewczyny współczuję wam z tymi chłopami... u nas to też bywa różnie,ale ogólnie to nie mam na co narzekać.... będę trzymać kciuki, żeby u was też sie poukładało.....
A ja od wczoraj zaczęłam robienie brzuszków... tzw. szóstki Weidera... dziewczyny z majówek to polecały, że podobno świetnie działa na brzuch....
Dziś po pracy zaliczyliśmy z mężem i Olusiem wycieczkę rowerową.... w sumie przejechaliśmy niezbyt dużo bo ok 15 km... ale i tak jestem padnieta... kondycja u mnie nie ta.... jutro też planujemy sie wybrać...
 
Witamy wieczorowo :-)
Majac wolna chate faktycznie doprowadzilam J. do pionu... Ultimatum poskutkowalo i normalnie J. zachwouje sie jakby dostal obuchem w glowe. Wczoraj naprawił mi łózko, zawiesil firanki, psa wyprowadzil, podlał kwiatki mojej mamie...Dzisiaj wzial mnie na zakupy, zrobilismy grilla i caly dzien spedzilismy na powietrzu...:-D:tak:normalnie to dziala... teraz jest do rany przyloz...jutro ma zamiar mi autko umyc normalnie...Bernadka Ty tez zastusuj terapie wstrzasową...u mnie działa w 100%.

Poza tym - dzisiaj kolejny egzamin zdany na 4,5 :-D:-D:-D:-D jednak jest ze mnie maly geniusz :-p

Jutro ide do lekarza na kontrolke, wiec wyczekujcie wiesci o małej.

Teraz pora do łóżeczka...padam normalnie na twarz...buzioki wielkie :-D
 
A u nas początki edukacji nocniczkowej na razie tylko zaznajamiam małą ze sprzętem (na szczęście nie stawia większego oporu) .
Mam jakiś przypływ miłości do mojej córki (to znaczy zawsze ją kochałam) ale ostatnio wydaje mi się jeszcze bardziej kochana może dlatego że coraz więcej rozumie i łatwiej złapać z nią kontakt. Najbardziej mi się podoba jak np wturla się pod coś tak że nie może się wydostać i woła mama albo jak jest głodna ale i tak jej ulubionym słowem jest nie i dokładnie wie kiedy go użyć ...
 
Ja znów z doskoku :-)
Witam wszystkich po nieobecności.
Niestety brak czasu.
U mnie też problemy z facetem. Ech, co to za czas......
 
reklama
Cześć wszystkim :-)

Brandy gratuluje i J. i egzaminku,
Mery trzymaj się tam jakoś - może opuchlizna zejdzie.

Resztę mamusiek pozdrawiam i proszę trzymać kciuki bo idziemy dzisiaj ze Sławkiem oglądać mieszkanko które chcemy kupić ;-)

Pozdrawiam i miłego dzionka życzę
 
Do góry