reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

reklama
Cześć dziewczyny!
U mnie pojawiły sie problemy z tarczycą w ciąży, leczyłam się u pani doktor Bożeny Szymury, ma bardzo dobrą opinię, także wśród lekarzy, przyjmuje prywatnie na Kasprowicza. Przez całą ciążę kontrolowała moje hormony. Za 2 tygodnie wybieram sie do niej ponownie do kontroli.
Pozdrawiam
Renata
 
Hej dziewczynki!
Stresci mi ktoras co sie dzialo na naszym watku przez ostatni tydzien? :-):-):-) Jakies wazne wiadomosci? Nowinki? :-):-):-) Bo sie rozpisalyscie i chyba nie nadrobie :sorry2:

U nas ok, w sumie nic nowego. Bylam wczoraj z kolezanka i 3 kolegami T. :)-p) w Klimacie. Mialam wrocic o 24, ale przeciagnelo sie do prawie 3:00 :-p Jak wrocilam do domu to Sara dostala prawie goraczki i tak nie spalysmy do 5:00, po czym musialam wstac o 7:00, bo na 9:00 szlam do pracy, wiec wyobrazcie sobie jak sie dzisiaj czuje ;-):-) Nawet Redbull na czczo i kawa niewiele pomogly :-p

Poza tym to swieta spedzilismy z T.na odwiedzinach u znajomych i malych imprezkach.

Brandy, jak tam brzuszek? Bylas u Balisia??

Reszte dziewczyn pozdrawiam i sle buziaki! :-):-):-)
 
Oj Sandra szczerze współczuje dzisiejszego samopoczucia chociaż czasami tęsknie za jakims wyjściem żeby poszaleć ale po pierwsze nie mam co z córką zrobić a z brzuchem tez mi się nie chce zbytnio wychodzić bo ani piwka się nie napije a wdychać dym z papierosów to już tragedia.
Brandy ja przerabiałam mieszkanie z teściami po slubie 2 lata co prawda mielismy osobne piętro ale z teściową prawie się pozabijałyśmy i do teraz mam wielki żal do niej .Jednak od 2 lat mieszkamy u siebie w domku sami na odludziu i jestem przeszczęśliwa więc jak macie zamiar mieszkać z rodzicami to nie radze zbyt długo bo urazy zostaną na dłużej nawet z rodzicami (przynajmniej ja bym nie mogła za długo, chodx odwiedzamy ich prawie codziennie).
No a teraz zabieram sie za prace w ogrodzie wiosna się zrobiła a póki brzuszek za bardzo nie przeszkadza to trzeba działać
 
Mery, zgadzam sie z Toba w 100% - jak mieszkac to tylko na swoim, bo mieszkanie z tesciami albo rodzicami jest najczestszym powodem klotni :baffled:
 
Oj Sandra szczerze współczuje dzisiejszego samopoczucia chociaż czasami tęsknie za jakims wyjściem żeby poszaleć ale po pierwsze nie mam co z córką zrobić a z brzuchem tez mi się nie chce zbytnio wychodzić bo ani piwka się nie napije a wdychać dym z papierosów to już tragedia.
Brandy ja przerabiałam mieszkanie z teściami po slubie 2 lata co prawda mielismy osobne piętro ale z teściową prawie się pozabijałyśmy i do teraz mam wielki żal do niej .Jednak od 2 lat mieszkamy u siebie w domku sami na odludziu i jestem przeszczęśliwa więc jak macie zamiar mieszkać z rodzicami to nie radze zbyt długo bo urazy zostaną na dłużej nawet z rodzicami (przynajmniej ja bym nie mogła za długo, chodx odwiedzamy ich prawie codziennie).
No a teraz zabieram sie za prace w ogrodzie wiosna się zrobiła a póki brzuszek za bardzo nie przeszkadza to trzeba działać

Mery, zgadzam sie z Toba w 100% - jak mieszkac to tylko na swoim, bo mieszkanie z tesciami albo rodzicami jest najczestszym powodem klotni :baffled:



Popieram was dziewczyny. Mieszkam z tesciami mamy osobne wyejsice i wszystko u nas jest osobne ale jednak są kłutrnie sprzeczki i nieporozumienia już pare razy wszytsko wisialo na wlosku, mielismy si ejuz wyprowadzac ale........no wlasnie i tak zostalo....narazie mieszkam dalej z tesciami - czego nienawidze :dry:
 
A tak wygląda moja mała dzidzia - moze coś bedzie z tego widać;-)

dzidzia.jpg
 
Cześć
Wpadłam tylko w przelocie między lataniem po mieście a prasowaniem :-D
Na szczęście wszystko zapięte na ostatni guzik ;-) Jeszcze muszę pazurki zrobić.
Jutro tylko fryzjer,makijaż i o 11:30 zwarci i gotowi w urzędzie :-D Na razie stres mnie nie zżera ;-) Zobaczymy jutro :laugh2:
Pozdrawiam
 
reklama
Hej dziewczyny :-)

Daisy, sliczne zdjecia! :-):tak:

Kitka, dzisiaj wielki dzien! :-):-):-)Trzymamy kciuki, no i z niecierpliwoscia oczekujemy fotek ;-):-)

A my idziemy dzisiaj do JagodyJJ na urodzinki :-):-):-) Jagoda, przygotowujesz juz sie do imprezki? ;-):-)

W ogole to mi jakos niedobrze od 2 dni, blee. Mam nadzieje, ze mila nocka w 11 dniu cyklu czyms nie zaowocuje :-p;-):-D Bo chyba jednak nie bylabym jeszcze gotowa na drugie dziecko :baffled:
 
Do góry