reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

reklama
Witam ja też mieszkam w Kozach od urodzenia.Jestem szczęśliwą mamuśką 6 latka i 14 miesiecznej córeczki. Pozdrawiam
 
Faktycznie coś niedobrego dzieje się z naszym forum. Mam nadzieję, że tylko w wakacje taki zastój, potem wrócimy do "formy".

Witaj Jolu, ja również jestem z Kóz :-D Może wkleisz jakieś zdjęcia swoich dzieci?

Mój Adaś znów chory. Nie mogą mu się przebić trójki. do tego wychodzą 4 na raz:angry::sick: Ma zapalenie dziąsełek i gardła, a od wczoraj miałam wróci do pracy po urlopie. Niestety nie zostawię go z 39,5 z babcią. Mam 3 dni opieki. No i do końca sierpnia pracuję na pół etatu, a potem na cały. Ciężko mi będzie się przestawić.

Podpowiedzcie mi co kupić mojemu brzdącowi na roczek? Co Wasze maluszki dostały?
 
Cześć Madziu moja Justynka też przeszła ostatnio opryszczkowe zapalenie jamy ustnej z 39,5 gorączki. Nic nie jadła i nie chciała pić od zeszłej środy - zaczęła dopiero w niedzielę a przy tym wyszły jej wszystkie czwórki na raz.
Ja pracuję od maja na cały etat i tez ciężko mi było się przestawić a teraz nieustannie brakuje mi czasu.
 
czesc dziewczyny! super te wasze bobaski. dzieci przecudnie potrafia sie usmiechac :)
mam do was pytanko. otoz jestem w czechowic i niedlugo czeka mnie moj pierwszy porod. planuje rodzic w szpitalu na wyspianskiego w bielsku. mozecie mi cos o nim opowiedziec? czytalam na necie, ze w niektorych miastach jest taki wysyp ciazowy, ze odsylaja rodzace z kwitkiem... :szok: nie wiecie jak to wyglada w bielsku? i gdzie wy rodzilyscie i jakie macie wrazenia ogolnie z pobytu w szpitalu?
bede wdzieczna za kazda informacje.
 
Cześć ja oboje dzieci rodziłam w szpitalu Wojewódzkim i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. Małą rodziłam w zeszłym roku kiedy zaczął się w maju strajk a lekarki i położne pracowały jak mróweczki - przychodziły, pytały, pomagały. Za to mam kolezankę która w tym roku w maju urodziła na Wyspiańskiego - najpierw jej nie chcieli przyjać bo termin miała za 2 tygodnie a nic za bardzo sie nie działo to jak mała się urodziła powiedzieli że ma wadę serca i trzeba operację przeprowadzić a nie ma miejsca w klinice. Mała czekała na miejsce i jak trafiła w końcu do kliniki to okazało się że ma sepsę którą przywiozła z Bielska 1,5 miesiaca leżała pod respiratorem - wczoraj skończyła 3 miesiace i wypisali ją do domu. Ale to że żyje to jest cud a wady serca nie ma.
 
Izabela we wrześniu rodziłam na Wspiańskiego. Był to mój pierwszy poród i baardzo miło go wspominam. Miła opieka, lekarze ok. Trafiłam jakieś miesiąc po remoncie więc wszystko było jeszcze nowe i czyściutkie. Miałam również szczęsćie , bo za cały dzień rodziłam tylko ja jedna:cool2: SZczęśliwy dzień:-D:-):tak: Dzień później już było 11 porodów i nie przyjmowali. Jak wypisywali mnie do domu (po dwóch dniach, bo brak miejsc, więc jak wszystko ok to papa do domu) to dziewczyna 5 godzin czekała w sali poporodowej na moje łóżko:szok:
Koleżanka również w maju chciała rodzić na Wyspiańskiego, ale odesłali ją w środku nocy!!! do wojewódzkiego bo brak miejsc:shocked2: A napewno to nie jest miłe jak sama rodzisz pierwszy raz, niewiesz co i jak a tu jeszcze ze szpitala Cię wyganiają. Jakimś wyjściem jest załatwienie położnej , ale nie wiem nawet jakie są stawki, bo nie załawiałam. Mnie chyba też pomogło, że mój lekarz prowadzący tam pracuje i widzieli to na karcie ciąży, choć też nic z nim nie załatwiałam.
 
zalamalam sie teraz juz calkiem :-( i juz calkiem nie wiem co zrobic. wszystko wyglada na to, ze to gdzie bede rodzic zalezy od przypadku... katastrofa.
dziekuje wam bardzo za odpowiedzi.
 
Ja rodziłam w wojewodzkim i powiem ci ze jak tam trafisz chodzby z przypadku to i tak nie bedziesz zalowac. Przynajmniej ja nie narzekam.... Nie boj sie i tak bedzie wszystko w porzadku... trzymamy kciuki za ciebie i malenstwo....
 
reklama
Do góry