reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Belgijskie matki łączcie się!!!!!!!!!!!!!

Czesc, wlasnie sie zarejestrowalam, przedstawilam i zaczynam buszowac... Nie jestem jeszcze mama, ale sie staram...
No i podniose statystyke Walonii. Mieszkam w regionie Hainaut (po flamandzku Henegouwen), w pieknym miasteczku Ath (Aat). Pracuje zas w Brukseli.
Jak nie bede miala za duzo pracy, to sprobuje sie przebic przez te wszystkie strony Waszych postow. :D
Aha, maz Belg na stanie ;)
 
reklama
Wow,ale sie tu robi tloczno:-) .Witam,witam.

Wiesci ze wsi : karczuje wrzosowisko.Kiedys mi sie tych pieknych krzaczkow zachcialo,ale nikt sie nimi nie opiekowal,czytaj:nie przycinal,i strasznie zdziczaly.Wiec bawie sie juz dwa dni w "nozycoreke",wynik:odciski od sekatora i polamane paznokcie:cool2: .
 
hehehe,wlasnie to mialam na mysli;-) Jesli jeszcze wziac pod uwage,ze polowa z tych nielicznych siedzi za granica Belgii...
Co ciekawego slychac w Aat? Ja powoli dostaje na glowe,sa ferie i moje chlopaki daja czadu,jak nie demoluja chaty,to przekopuja ogrodek...:wściekła/y: Juz kiedys pisalam,ze szkola/przedszkole to wspanialy wynalazek ;)
 
Hmm.. co ciekawego? wiesz to jest takie przyjemne, nieduze miasteczko, bardzo je lubie i sobie chwale. Zwlaszcza w weekendy, kiedy nie musze jechac do pracy i caly dzien jestem tutaj... Przez Ath przeplywa kanal, wiec mam okazje sporo jezdzic na rowerze.
Kurcze, po roku mieszkania w Brukseli czuje sie tutaj po prostu swietnie!
 
Robot w ogrodzie ciag dalszy...o paznokciach mozna zapomniec,za to jak sie przyloze to do konca kwietnia nasz dzunglowaty ogrodek zamieni sie w przyjemne miejsce.
Ha,widze,ze jazda na rowerze nad kanalem to taki narodowy sport.Niedaleko nas lacza sie dwa,Albert kanaal i cos tam jeszcze,mozna sobie fajnie pojezdzic.Latem zabieramy czesto koszyk z piknikiem i jazda..mam nadzieje,ze w tym roku bedzie wiecej wolnego czasu na takie przejazdzki:-) .
ok,kawka i troche czekoladowych jajek podkradanych z koszyczkow dzieci:cool2: .
 
ech wlasnie chcialam cos napisac ale Olaf sie obudzil....grunt ze czasu wystarczylo, zeby wziac prysznic i wysuszyc wlosy yeaaah ;)
ale w miedzyczasie tak zwanym udalo mi sie przypalic marchewke bo totalnie o niej zapomnialam hehe wiec zapach ogniska unosi sie w calym domu
no to lece i witam nowa uzytkowniczke :)
ja na szczescie daleko poza granicami Belgii ;)))
 
tfu,szczesciara,ja tez chce poza granicami Belgii:-( .
Pogoda tropikalna,rowery nasmarowane,tylko pewna czesc naszej rodzinki nie moze sie odkleic od kompa:dry: .Podpowiem,ze nie jest to Filibertje...
 
Hello
roztapiamy się taaak gorąco.
Mamy problem z młodą idą jej już 6-tki czyli zabki stałe. w poniedziałek musimy do dentysty po foto aby zobaczyć czy jej szczęka to pomieści :baffled:
Ogólnie młodą od miesiąca mam ochote powiesić na pierwszej lepszej gałęzi tak daje nam popalić... :dry:
No ale to niby przez te ząbki. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Witam nową użytkowniczkę ! :-)
 
reklama
Noo,goraco,fakt.Wczoraj zaliczylismy pierwszego w tym roku grilla,a dzisiaj rano lecielismy do lekarza:-( .Alan,czyli starszy dostal uczulenia na cos (jedzenie raczej nie,ale bawil sie w krzakach),obudzil sie rano spuchniety i czerwony jak dorodny arbuzik pokryty fajnymi pecherzykami.Przy odjezdzaniu z parkingu jakis dziadek walnal nam w zderzak i wesolo sobie odjechal.Przytomnie spisalam numer i wrocialam do naszego doktora,ktory dal mi namiary tych ludzi,czyli caly dzionek spedze na uganianiu za naszym agentem ubezpieczeniowym.:wściekła/y:
 
Do góry