reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Belgijskie matki łączcie się!!!!!!!!!!!!!

no dobra, my tam z miasta jestesmy to ledwo wiemy, ze mleka nie robi sie w fabrykach ;)
a ze zwierzat domowych to mamy kota i on nic nie znosi heh

my tez sobie zrobimy tiramisu ;D ;D ;D

z nowosci:
1.bylismy u Kind en Gezin, byli lekko przerazeni, ze chcemy pojechac z dzieckiem do Polski, na dodatek az do pazdziernika >:D tez nie wiem czy tyle wytrzymam u rodzinki ;) ale chyba nie o to im chodzilo ::) no a dziecko zrobilo postepy i wazy juz 4,680 czyli prawie 1,3 wiecej niz przy porodzie ;D (wynik moze byc zawyzony bo chwile przed kontrola zwalil wielka kupe hehe)
2.mamusia za to zmniejsza swoje rozmiary i.....zmiescila sie w dwie pary spodni sprzed ciazy! ;D ;D ;D
ryciny pogladowe:
spodnie3.jpg

spodnie1.jpg


3.Olafek orzygal nowe spodnie zaraz po wlozeniu ;D ;)
 
reklama
No,no tylko mi tu bez laskowania i machania chudym tylkiem ;D
obzarlam sie tiramisu i mam wyrzuty sumienia,moze trzeba bylo cos dzieciom zostawic? ;D
Hehe,na cale lato z dzieckiem do Polski,o matko,to jak do jaskini lwa >:D Na pewno zostanie pozarte,albo przynajmniej zalapie jakas chorobe,ktorej tutaj jeszcze nie znaja ;D Moze by tak ten caly kind&gezin spakowac i gdzies wyslac?
ok,ide smazyc rostbef,ktory jeszcze w maju po zielonej trawce hasal ;D
 
Ok,to juz wiemy gdzie Olaf spedzi wakacje z rodzicami,a pozostale panie?
Nasze plany na wakacje sa takie:praca,praca,praca,po 21 lipca moze dzionek nad morzem,praca,praca,praca,ok 5 sierpnia do puszczy Noteckiej,po powrocie praca,praca,praca ;D ;D ;D Zapowiada sie swietne lato!!!
 
maz zrobil tiramisu na miesiac Olafka ;D oczywiscie pewnie bedzie to tylko marna podroba tiramisu cioci dior hehe
a mama wydrukowala mu kolejna porcje zdjec do albumu ;D
hmmmm puszcza notecka? kto wie, moze sie spotkamy ;D
 
Hm... bosz.. ja to lepiej się tutaj nie pokazuje a na Was patrzeć to kompleksy można dostać ;D
Tiramisu o jo jo joj, daaawno nie jadłam i może dobrze? ;P
Hm.. Miss to podobnie spędizmy wakacje :D oprócz Puszczy Noteckiej, wypad nad morze też jest w planach :)
Ech, no cóż jakoś spędzimy te wakacje w brudnej i smutnej Brukselii ale chociaż ludzie wyjadą to nie będą takie korki i mniej samochodów na ulicach ;)
Ja ogólnie mam dzisiaj lenia..
Miss a Tobie to tylko pozazdrościć tej wioski ileż masz spokoju i w ogóle.. zieleni! :) i kurki fajowo hyhy, moje dziecko jeszcze kurki nie widziało Life. Pewno by pomyliła ją z innym zwierzątkiem ;) trzeba będzue to jakoś nadrobić :)
Oki baboki życze spokojnej nocki :)
do jutra.
 
Agatatje czY to TY BYLAS W CIAZY ??? ::)SZOK!!
Jak sie naumiem to wstawie wreszcie kilka zdjec coreczki i wczesniesze przed ciaza- mamy ...a moze kiedys?wroca dawne moje wymiary
bo teraz mam alergie na zdiecia
i my wybieramy sie do POLSKI na wakacje najpierw BESKIDY okolice ZYWCA
A POZNIEJ DO RODZINKI MEZA BIALYSTOK
mamy w sierpniu wesele w SZczecinie ale teraz to tak sie nie da jak kiedys i dobrze!!! :p
a czym Agatatje wyruszacie do POLSKI??
JA PLANUJE SAMOLOTEM DO krakowa ??? a jak bedzie boje sie
miss , moniaa podpowiedzcie jak to bylo u Was 1 WIELKI WYJAZD??
 
Hello
1 wielki wyjazd z dzieckiem ;D My jestesmy z natury straszne wiercipiety i nasze chlopaki pojechaly samochodem do Polski w wieku 4 i 5 tygodni,ale do Poznania i okolic jest troche blizej niz do Bialegostoku ;D .Mielismy porzadny fotelik dla dziecka,nie to tzw maxi cosi,tylko taki,ktory mozna na plasko rozlozyc,bo w maxi cosi dziecko (zwlaszcza malutkie) nie powinno dluzej nie 2-3 godzienki siedziec.Z poczatku jezdzilismy w nocy,teraz kiedy chlopaki podrosly jedziemy w dzien.Wyruszamy w poludnie,po pol godzince zaczyna sie chrapanie na tylnym siedzeniu,jedziemy tak gdzies do Hannoveru,szukamy fajnego parkingu z hustawkami itp,zeby sie zaloga wybiegala,potem hop do Swiecka,krotki postoj na kibelek ,od granicy mamy jeszcze jakies 1,5 godzinki.Nasz najkrotszy przejazd (w nocy) to 7,5 godz.,najdluzszy(koszmarne korki)to 14.Generalnie unikamy wyjazdow w dni robocze i np. przed gwiazdka czy wielkanoca,bo wtedy Polacy pracujacy w Niemczech wyruszaja w trase.Swietnie jedzie sie 24 grudnia rano i po poludniu,autostrada pusta.Zastanawialismy sie nad samolotem,ale chyba sie nie oplaca,dojazd do Zaventem,czekanie,lot,odprawa,dojazd z Warszawy czy Poznania,godzinowo wychodzi tyle samo.No ale jak sie mieszka troche dalej,hehe,nie wyobrazam sobie samochodem do Bialego ;D
Dzieci raczej nigdy nie marudza,zabieram odpowiednia ilosc zroznicowanych zabawek,poza tym,my jezdzimy do Polski 5 razy w roku i chlopki sa do tego przyzwyczajeni.Pewnie jest zupelnie inaczej,jak sie jedzie raz na rok.
ok,dosyc gledzenia,czas na kawke :laugh:
 
ja pojade z mama samochodem, ale tez do Poznania :D
mamy plan wsadzic malego w gondolke, bo jest przystosowana do zamontowania w samochodzie i bardziej sie nadaje na dlugie podroze niz maxicosi.
zastanawiam sie czy miedzy lipcem i wrzesniem nie wpadne do Belgii i wtedy nie wiem czy nie polece samolotem....ale to narazie raczkujacy plan
u nas dochodzi jeszcze problem kota, ktorego transportowac mozna tylko autem, a podrzucic go komus na np.3miesiace to ciezka sprawa......ale w ubieglym roku sie udalo ;D

z nowosci:
tata poszedl do pracy i mamy caly dzien z Olafkiem tylko dla siebie hehe
narazie milo, on spi, ja sprzatam i ogladam forum :D
ide zobaczyc co u niego
 
A mnie chyba ktos podmienil dziecko bo nie dosc ze spal prawie caly dzien to dzis dal mi wymarzona nocke bo karmionko o 21 i spanko do 1, pau o 1 i spanko do 4.45. Wlasnie nakarmilam, odlozylam spowrotem do spania i przez ten przyplyw energi zamiast wracac do lozka siadlam o 5 rano na forum - szjba odbija he :laugh:

A podrozy w tym roku bedzie u nas az nadto, bileciki mamy juz do Bostonu na poczatek sierpnia (+Martha,s Vineyards) i do San Francisco na poczatek wrzesnia. Ten Boston to tak aby przetestowac zachowanie malego w samolocie bo chcemy w polowie sierpnia przyleciec do Europy (9 godzin w samolocie), no i troche wiedziec co nas czeka przed podroza do Californii - bo to tez 7 godzin lotu tyle ze z krotka przerwa. Troche boje sie wisku ale z samolotu to juz nas nie wyrzuca ;D ;D

Dobra ide dalej spac ;D
 
reklama
Cicha to dobrze że śpi mały :D ciesz się i korzystaj :)
Agata no to jesteś skazana sama na siebie ;)

Co do pierwszej podróży.. jechaliśmy samochodem do Chojnic. Wyjechaliśmy wieczorem.... no ale miałam dobry fotelik może nie rozkładał sie tak super jak Twój MISS ale tez miał duży odchył że mała nie leżała skrzywiona. No z racji że młoda nie lubi jeździć samochodem tak jak i ja z resztą.. kupiłam w aptece kropelki FENISTIL... które "otępiają" dziecko. Dałam małej przed podróżą 8 kropelek, tam pisze że trzeba podawać 3xradziennie, ale ja dałam tylko raz.. i wydaje mi się że nie były chyba potrzebne bo młoda spokojnie do domu dojechała bez żadnych zbędnych problemów, no może poza faktem że.. jak się jechało na trasie to było ok, ale jak wjechało na nasze polskie drogi to oddała nam mleko które rano wypiła, a tak już spoko. Oczywiście zapas zabawek i innych pierdół był niezbędny! :)
A wracaliśmy pociągiem!! :) było bombowo.. wykupiliśmy kuszetki.. wyjazd był o 23 z Poznania, także jak tylko wsiedliśmy do pociągu młoda padła i obudziła się rano w Brukseli :) mówię Wam najbardziej podobało mi się pociagiem bo wszyscy się wyspaliśmy i do tego pociag tak fajnie bujał że ja nie wiedziałam czy mam w ogóle dziecko ;)
Aa młoda miała 7 miesięcy jak jechaliśmy. trudny okres, bo dziecko nie umie chodzić, ale umie raczkować no i utrzymaj, albo wytłumacz dziecku że w samochodzie się nie raczkuje? :)
W pociągu były wykładziny to rano trochę sobie tam połaziła. Szkoda tylko że zlikwidowali ten pociag to mi akurat odpowiadał.

Jeżeli będziemy chcieli lecieć samolotem to do Wawy a z tamtąd do Gdańska i potem do CHojnic.. od cholery zachodu.

Cicha a widzę że Wy to macie mnustwo podróży! oby mały dobrze je znosił to będzie super :)
 
Do góry