To nie ja przesadzam tylko osoby pod które podlegam...ja się musze stosować do tego co mówią ludzie z ministerstwa pracy i polityki spolecznej bo pod nich podlegają pracownicy świadczeń. Moje informacje pochodzą od Bartłomieja Mazurkiewicza wieloletniego pracownika tego ministerstwa i czlonka kolegiów odwoławczych a także od Pani Grazyny mlonki pracowniak ministerstwa polityki społczenej
wiesz nazwiska to ja też mogę sobie powymieniać... pytałam się dużej ilości osób które mają z tym do czynienia i większej bzdury nie słyszały