Olusia no przydałaby się ta teleportacja, oj przydała. Odebrałam dziś wyniki i okazało się, że nie mam w gornych granicach (wykres z wynikami byl niejasno podany) tylko jak na razie nic nie wskazuje na zespół, no to co ja zaczełam sobie wkręcać, że pewnie to dlatego że za pozno zrobiam badania i trzeba bylo przed zabiegiem. Na wyniki czekałam tylko niecałe 4 dni więc zaczęłam sobie już planować, że jak bede znow w ciazy to jeszcze raz zrobie itd., planowanie, płacz - masakra. Mój M wziąl i mnie umówił do Pani psycholog, psychoterapeutka, pomaga kobietom po stratach. Na pierwszą wizytę idę dopiero za 2 tyg, bo nie damy rzdę z finansami - badania, już mam umówionych 2 ginekologów (w tym jeden jutro) i jeszcze dentysta No i jeszcze mnie czeka endo, chce isć do jakiegoś dobrego, a to wiadomo prywatnie trzeba.
Czytałam kochana, że zastanawiasz się nad psychoterapią. Ja Ci powiem ja się długo broniłam, ale raczej ze względów finansowych i bałam się otwierać puszkę pandory z kolejnymi problemami, ale teraz widzę, że chociaż bym zrobiła wszystkie badania jakie ma diagnostyka w ofercie to bez tego dlatego nie pociągnę. Moj M jest wielkim zwolennikiem fachowej pomocy, przez wiele lat borykał się z problemami żołądkowymi, robił wszystkie badania. Okazało się, że wszytko jest na tle nerwowym (relacja z ojcem) i miał z tym problemy od dzieciństwa. Teraz to inny człowiek a znamy się 12 lat więc widzę jak się zmienił (oczywiście problemy zdrowotne zniknęły). Jeżeli tylko czujesz, że tego potrzebujesz to idz.
A jeszcze muszę się pochwalić nasz Eddie dziś pierwszy raz pływał i to jak szybko, pan kraulem a on swoim stylem, psy tej rasy raczej nie lubią wody, a nasz pływak
Sciskam
Czytałam kochana, że zastanawiasz się nad psychoterapią. Ja Ci powiem ja się długo broniłam, ale raczej ze względów finansowych i bałam się otwierać puszkę pandory z kolejnymi problemami, ale teraz widzę, że chociaż bym zrobiła wszystkie badania jakie ma diagnostyka w ofercie to bez tego dlatego nie pociągnę. Moj M jest wielkim zwolennikiem fachowej pomocy, przez wiele lat borykał się z problemami żołądkowymi, robił wszystkie badania. Okazało się, że wszytko jest na tle nerwowym (relacja z ojcem) i miał z tym problemy od dzieciństwa. Teraz to inny człowiek a znamy się 12 lat więc widzę jak się zmienił (oczywiście problemy zdrowotne zniknęły). Jeżeli tylko czujesz, że tego potrzebujesz to idz.
A jeszcze muszę się pochwalić nasz Eddie dziś pierwszy raz pływał i to jak szybko, pan kraulem a on swoim stylem, psy tej rasy raczej nie lubią wody, a nasz pływak
Sciskam
Ostatnia edycja: