reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Badania Po Poronieniu

Malina79 a miałaś robione wymazy ? Jeżeli nie to naprawdę warto zrobić chlamydie, ureaplzme, mykoplazme, poza tym bakteriologie i mykologie. Poza tym toxo, cytomegalie ;-)
pozdrawiam
 
reklama
Malina79 a miałaś robione wymazy ? Jeżeli nie to naprawdę warto zrobić chlamydie, ureaplzme, mykoplazme, poza tym bakteriologie i mykologie. Poza tym toxo, cytomegalie ;-)
pozdrawiam
Dzięki za wskazówki;-)
widzę dziewczęta że Wy się chyba lepiej w tym wszystkim odnajdujecie niż moja gin.:tak:
dlatego zmieniłam lekarza:tak:
 
niestety nas życie do tego zmusiło ... :-(

nawet jak gin nie będzie zalecał Ci badań, warto je robić na własną rekę. Oni w większści twierdzą, że po pierwszym poronieniu nie trzeba. Ciekawe czy sami chceli by to przechodzić kilka razy, żeby utwierdzać się w swoich teoriach.
 
niestety nas życie do tego zmusiło ... :-(

nawet jak gin nie będzie zalecał Ci badań, warto je robić na własną rekę. Oni w większści twierdzą, że po pierwszym poronieniu nie trzeba. Ciekawe czy sami chceli by to przechodzić kilka razy, żeby utwierdzać się w swoich teoriach.

niestety człowiek sam sie wszystkiego uczy:tak:
badanka spisałam nawet jak nie wyśle to zrobię żeby później nie miec wyrzutów że mogłam jeszcze coś zrobić:tak:
 
Poczytałam sobie i już pospisywałam z forum te wszystkie badania, i pójdę z gotowcem :) do gina.
Tak bardzo bym chciała trafić już na porządnego lekarza a nie na kolejnego konowala...
"nie wiem co na myśli miała moja gin. stwierdziając że wszystko ok. i mozna sie starać jak na wizycie po poronieniu nie wysłala mnie na żadne badania tylko mi cytologie zrobiła " -malina - ginekolog, do której poszłam 6 tygodni po moim przedwczesnym porodzie - też pobrała mi tylko cytologie, powiedziala,że jest ok, usg nie zrobiła bo stwierdzila,że nie ma potrzeby (na prywatnej wizycie) a z ciążą kazała się tylko wstrzymać do grudnia i dzialać... Coś mi się wierzyć nie chcialo i pojechałam (500km) do lekarza ze szpitala w ktorym lerzałam na podtrzymaniu -i co się okazało? że mam zakaz zachodzenia w ciążę dopóki nie będę miała zszytej szyjki.. jeśli nie to strace kolejne dziecko....(później byłam jeszcze u gina tu w wawie - i też to potwierdził)nic tylko nagrywać na dyktafony tych partaczy...
 
Dziewczyny,
byłam u cudownego lekarza który wypytał, wyoglądał badania- ja miałam wszystko ze sobą o on wymieniał jakie badanie powinnam mieć- dawałam mu wynik (prawie wszystko robiłam na własną rękę lub żądanie- tylko cytologie miałam zleconą). Podczas ciąży powinnam mieć robione usg dopochwowe dla oceny szyjki bo bez usg to się dużo widzi....
Uspokoił, rzeczowy i mądry. Obejrzał mnie dokładnie i na usg i na fotelu, miał czas porozmawiać o psyche i moich obawach co do następnej ciąży. Dlaczego normalność zaskakuje?
 
Poczytałam sobie i już pospisywałam z forum te wszystkie badania, i pójdę z gotowcem :) do gina.
Tak bardzo bym chciała trafić już na porządnego lekarza a nie na kolejnego konowala...
"nie wiem co na myśli miała moja gin. stwierdziając że wszystko ok. i mozna sie starać jak na wizycie po poronieniu nie wysłala mnie na żadne badania tylko mi cytologie zrobiła " -malina - ginekolog, do której poszłam 6 tygodni po moim przedwczesnym porodzie - też pobrała mi tylko cytologie, powiedziala,że jest ok, usg nie zrobiła bo stwierdzila,że nie ma potrzeby (na prywatnej wizycie) a z ciążą kazała się tylko wstrzymać do grudnia i dzialać... Coś mi się wierzyć nie chcialo i pojechałam (500km) do lekarza ze szpitala w ktorym lerzałam na podtrzymaniu -i co się okazało? że mam zakaz zachodzenia w ciążę dopóki nie będę miała zszytej szyjki.. jeśli nie to strace kolejne dziecko....(później byłam jeszcze u gina tu w wawie - i też to potwierdził)nic tylko nagrywać na dyktafony tych partaczy...
A potem sie dziwimy ze codziennosc nas zaskakuje:szok:
w piatek mam wizyte u poleconego "dobrego" lekarza i tez pójde z pozbieranymi badaniam i moze jeszcze cos dołozy zobaczymy
obym sie nie rozczarowała:confused: pozdrawiam i miłego dnia zycze
chociaz u mnie deszczowy:-(
 
reklama
ojoj leżałam miało być!!!!!:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Diana81 - a jakie badania robiłaś? pisałaś gdzieś? u mnie przyczyną było pęknęcie i skrócenie szyjki.
Ja miałam robione usg dopochwowe(w ciąży), w czasie którego prosiłam zawsze by zwrócil uwagę na szyjkę, bo wiedzialam, po poprzedniej ciąży,że były kłopoty, no i cóż... lekarz mówił,że rewelacyjnie nie jest ale trzyma... Ja już nie wiem jak oni patrzą (bo później okazało się,że była pęknięta jeszcze po poprzednim porodzie - więc nie mogła TRZYMAĆ)
dziś dostalam @ więc za kilka dni znów pójdę zrobić jakies dodatkowe badania.
malina - u nas też pochmurno i chlodno, ale przynajmniej jest czym oddychać. napisz jak po wizycie u "polecanego"
pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry