- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
No to na pewno nie taki pojemnik. Ma byc zamkniety w szczelnym opakowaniu foliowym i powinno byc napisane,ze jest sterylny. Jak bedziesz pobierac mocz, to trzeba sie przed pobraniem porządnie podmyc ;-) No i w pojemniczku umieszczamy ten srodkowy strumien moczu, tzn. siadasz na kibelku, oddajesz troche moczu do wc, a dopiero potem sikasz do pojemnika ;-)
Kluliczek
Babka z laską
Hmmm... Ja zawsze kupuje te sterylne pojemniki. A pamiętam w szpitalu na posiew dawali nam własnie takie sterylne a na normalne badanie takie buteleczki z otworem jak w normalnej butelce. Fajnie było sikac do środka .
Te sterylne faktycznie różnią się od zwykłych tym, że są zapakowane w szczelne woreczki foliowe. Ja mam takie, które na naklejce mają napisane "Do posiewu".
Przy okazji nieustająco polecam patent mojej koleżanki, która wymyśliła to w celu pobierania moczu u swoich kociaków: wykorzystuje chochlę. Ja mam też w domu taką specjalną chochlę "lekarską" (jakąś starą plastikową kuchenną na to przeznaczyłam). Przed i po pobraniu moczu wyparzam ją wrzątkiem, zawijam w torebkę foliową i chowam do wiadra od mycia podłogi. Po wyparzeniu ze spokojem siadam na toalecie i sobie siusiam na chochlę bez obawy, że poleję sobie na ręce lub pobrudzę pojemnik :-) A teraz z brzuszkiem, to już w ogóle wygodniej sięgać chochlą na długiej rączce :-)
Przy okazji nieustająco polecam patent mojej koleżanki, która wymyśliła to w celu pobierania moczu u swoich kociaków: wykorzystuje chochlę. Ja mam też w domu taką specjalną chochlę "lekarską" (jakąś starą plastikową kuchenną na to przeznaczyłam). Przed i po pobraniu moczu wyparzam ją wrzątkiem, zawijam w torebkę foliową i chowam do wiadra od mycia podłogi. Po wyparzeniu ze spokojem siadam na toalecie i sobie siusiam na chochlę bez obawy, że poleję sobie na ręce lub pobrudzę pojemnik :-) A teraz z brzuszkiem, to już w ogóle wygodniej sięgać chochlą na długiej rączce :-)
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: