- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
mamjakty
styczniówka 2009
no ja właściwie nie miałam jeszcze cytologii robionej w ogóle - chyba czas najwyższy - na następnej wizycie na pewno Mu sie przypomnę ;-)
A nawet co pół roku, jak prowadzi się aktywne życie płciowe i ma "dwójeczkę". Przy kategorii II zazwyczaj się nic nie leczy, ale mi kazali częściej kontrolować.Kobieto gdzie Ty sieuchowałaś .. i do jakiego lekarza chodzisz ?? To pierwsza rzecz o jaką powinien Ci e zapytać ginekolog w dzisiejszych czasach. Cyto robi sie raz w roku...
Tu są ładnie opisane kategorie: Badanie cytologiczne
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
Mi robi lekarz co rok..miałam robioną chyba miesiąc przed zajściem w ciąże...również nic mi nie dawał na grupę II, tylko mówił ze nie ma się co niepokoić że jest OK
Mamjakty a Ty koniecznie przypomnij się swojemu i niech Ci szybciutko cytologię robi!
Mamjakty a Ty koniecznie przypomnij się swojemu i niech Ci szybciutko cytologię robi!
Ja przestałam się tak do końca zgadzać z tym lekkim podejściem do grupy drugiej, bo miałam taką przez lata, praktycznie od kiedy pamiętam. A potem przy zupełnie innej okazji wyleczyłam nadżerkę, którą miałam również od lat i nagle, po raz pierwszy w życiu, wpadłam w grupę I. Więc jednak ta dwójka to był lekki permanentny stan zapalny powodowany przez nadżerkę i jak najbardziej było to do leczenia.Mi robi lekarz co rok..miałam robioną chyba miesiąc przed zajściem w ciąże...również nic mi nie dawał na grupę II
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
Więc jednak ta dwójka to był lekki permanentny stan zapalny powodowany przez nadżerkę i jak najbardziej było to do leczenia.
Mówił mi o nadżerce ale że jest maleńka i nie ma co nawet jej ruszać..nie wiem ja tam się nie znam...mam nadzieję że wiedział co mówi
wstretnamalpa
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2008
- Postów
- 3 457
O jaaaacieeee no to ja też cały czas miałam II i myślałam ,że jest wszystko ok. Melulu a czym Cię leczono?? Jakieś dopochwowe środki??Ja przestałam się tak do końca zgadzać z tym lekkim podejściem do grupy drugiej, bo miałam taką przez lata, praktycznie od kiedy pamiętam. A potem przy zupełnie innej okazji wyleczyłam nadżerkę, którą miałam również od lat i nagle, po raz pierwszy w życiu, wpadłam w grupę I. Więc jednak ta dwójka to był lekki permanentny stan zapalny powodowany przez nadżerkę i jak najbardziej było to do leczenia.
U mnie pani doktor nadżerkę wypaliła lekarstwem (niestety, nie pamiętam, co to było), to znaczy posmarowała w środku raz (nic nie szczypało ani nie bolało) i nadżerka sama zeszła. Ale lekarka nie była przekonana, czy się uda, bo stwierdziła, że niby nadżerka nie jest duża, ale widać, że hodowana już od wielu lat, więc mogła być głęboka, wtedy trzeba wymrażać albo wypalać laserem. Mi się udało, ślad po niej zaginął, a było to już ze trzy lata temu. I od tego czasu cytologia śliczna jedyneczka :-)O jaaaacieeee no to ja też cały czas miałam II i myślałam ,że jest wszystko ok. Melulu a czym Cię leczono?? Jakieś dopochwowe środki??
Generalnie odnośnie nadżerek też są różne szkoły - jedni lekarze twierdzą, że dobrze jest się pozbyć, bo to w końcu naruszenie ciągłości tkanki i w razie spadku odporności potencjalne źródło zakażeń. Inni mówią, że lepiej nie ruszać, jeśli jest mała, nie krwawi i nie psuje cytologii ponad grupę drugą...
reklama
wstretnamalpa
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2008
- Postów
- 3 457
No tak -co kraj to obyczaj- póki co się nie wychylam!!Jak ktoś mądrzejszy zadecyduje,że trzeba ruszyć to ruszymy
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: