reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

reklama
U mnie w klinice kartiotypy są obowiązkowe.

Dziewczyny czas do punkcji i do transferu jest bardzo trudny, trzeba cierpliwości i wiary. Sama miałam dosyć tych ciągłych wizyt w zasadzie teraz mam co tydzień 🙈 ale warto !!
Więc życzę siły i cierpliwości 🌷
 
U mnie w klinice kartiotypy są obowiązkowe.

Dziewczyny czas do punkcji i do transferu jest bardzo trudny, trzeba cierpliwości i wiary. Sama miałam dosyć tych ciągłych wizyt w zasadzie teraz mam co tydzień 🙈 ale warto !!
Więc życzę siły i cierpliwości 🌷
to prawda cierpliwość , cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość 💗
 
Chyba od początku leczenia jest bardzo trudny i trzeba cierpliwości 😅 ja wam bardzo zazdroszcze, że już jesteście na tym etapie co jesteście a u nas to dopiero początek i tu dopiero się ciągnie wszystko 🥴
 
Chyba od początku leczenia jest bardzo trudny i trzeba cierpliwości 😅 ja wam bardzo zazdroszcze, że już jesteście na tym etapie co jesteście a u nas to dopiero początek i tu dopiero się ciągnie wszystko 🥴
tu nie ma czego zazdrościć serio , nie zawsze wszystko jest po naszej myśli z wizyty na wizytę ogromny stres i jakieś nowe rzeczy wychodzą, których np na poprzedniej wizycie nie było... także i na Ciebie przyjdzie czas a tego akurat nie przyspieszysz ...
 
Z perspektywy czasu to dla mnie teraz jest najtrudniejszy czas, lęk towarzyszy mi każdego dnia żeby wszystko było dobrze, żeby dzidziuś się rozwijał i zdrowo rosnął. Na każdej wizycie jak siadam na fotelu to tylko proszę żeby serduszko biło. Mam nadzieję że po prenatalnych zluzuje, byle do 12 tygodnia.
Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty w wtorek.
 
Z perspektywy czasu to dla mnie teraz jest najtrudniejszy czas, lęk towarzyszy mi każdego dnia żeby wszystko było dobrze, żeby dzidziuś się rozwijał i zdrowo rosnął. Na każdej wizycie jak siadam na fotelu to tylko proszę żeby serduszko biło. Mam nadzieję że po prenatalnych zluzuje, byle do 12 tygodnia.
Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty w wtorek.
tak ten pierwszy trymestr najgorszy mówią
 
reklama
Do góry