reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

Super wiadomość 😍 ♥️
Ja wczoraj miałam usg w poradni diabetologicznej ale Pani doktor nie była w stanie zrobić zdj bo powiedziała że za bardzo się rusza, mimo że przecież jeszcze jest małe 🤣🙈
 
reklama
Cześć 😊 My po wizycie mamy 5,67 cm i jestem taki ruchliwy że Pani doktor nie mogła mnie uchwycić takie fikołki robiłem. Wszystko jest okej, pożegnaliśmy się z Panią doktor i teraz 31 prenatalne a 1 września wizyta u doktora który do końca będzie już prowadził ciążę.
😍 Cudowny widok, nie mówiła nic o płci? 😁🤭
 
Dziewczyny 😔 ja sobie nie radzę dziś psychicznie 😔
Zrobiłam się bardzo płaczliwa a to co się dziś ze mną dzieje jest nie do opisania 😔
Chłop mi dziś wyjechał (na 4 tyg znów), wcześniej sobie radziłam bo chodziłam do pracy ale teraz gdy siedzę w domu to jest jakaś masakra😔
Wczoraj dostałam od diabetologa skierowanie do szpitala na 31.08 aby sprawdzić cukry i unormować bo wcześniej zmagałam się z insulinoopornością, tak mnie to wszystko dobiło że od wczoraj płaczę 😢
Od rana jak zostałam sama nie wychodzę z łóżka a pies razem ze mną 😔
A szkliste oczy partnera gdy wyjeżdżał mi nie pomogły 😔
Chyba mam doła 😔
Wiem że każda z nas zmaga się z różnego rodzaju trudnościami ale nie mam komu z siebie tego wyrzucić 😢
 
Dziewczyny 😔 ja sobie nie radzę dziś psychicznie 😔
Zrobiłam się bardzo płaczliwa a to co się dziś ze mną dzieje jest nie do opisania 😔
Chłop mi dziś wyjechał (na 4 tyg znów), wcześniej sobie radziłam bo chodziłam do pracy ale teraz gdy siedzę w domu to jest jakaś masakra😔
Wczoraj dostałam od diabetologa skierowanie do szpitala na 31.08 aby sprawdzić cukry i unormować bo wcześniej zmagałam się z insulinoopornością, tak mnie to wszystko dobiło że od wczoraj płaczę 😢
Od rana jak zostałam sama nie wychodzę z łóżka a pies razem ze mną 😔
A szkliste oczy partnera gdy wyjeżdżał mi nie pomogły 😔
Chyba mam doła 😔
Wiem że każda z nas zmaga się z różnego rodzaju trudnościami ale nie mam komu z siebie tego wyrzucić 😢
wiem, ze ciężko żyć w pojedynkę w tak ważnym czasie , na początku ciąży , ale musisz być silna bo nie jesteś sama ❤️ masz już wiele za sobą i z tą rozłąką sobie poradzisz choć łatwo nie jest i nie będzie 💗 Czas tak szybko leci , ze zanim się obejrzysz twój partner będzie już z wami ☺️ na prace w rozłące niestety nie ma się wpływu w tych czasach 🥺 ale miejmy nadzieje , że ten czas szybko minie 🙏🏻
 
Dziewczyny 😔 ja sobie nie radzę dziś psychicznie 😔
Zrobiłam się bardzo płaczliwa a to co się dziś ze mną dzieje jest nie do opisania 😔
Chłop mi dziś wyjechał (na 4 tyg znów), wcześniej sobie radziłam bo chodziłam do pracy ale teraz gdy siedzę w domu to jest jakaś masakra😔
Wczoraj dostałam od diabetologa skierowanie do szpitala na 31.08 aby sprawdzić cukry i unormować bo wcześniej zmagałam się z insulinoopornością, tak mnie to wszystko dobiło że od wczoraj płaczę 😢
Od rana jak zostałam sama nie wychodzę z łóżka a pies razem ze mną 😔
A szkliste oczy partnera gdy wyjeżdżał mi nie pomogły 😔
Chyba mam doła 😔
Wiem że każda z nas zmaga się z różnego rodzaju trudnościami ale nie mam komu z siebie tego wyrzucić 😢
Współczuję to trudna sytuacja gdy ukochany jest daleko. Może powinnaś sobie znaleźć jakieś zajęcie by chociaż trochę zająć głowę czymś innym. Ja też od siedzenia w domu wariuje więc wymyśliłam że zacznę szydełkować i pojechałam do Actiona kupiłam potrzebne rzeczy i pu dnia spędziłam na nauce 🤣 Chcę dzidzi zrobić kocyk i powiem tak wciągające zajęcie, trochę trudne jak na początek ale jeszcze kilka dni o dojdę do perfekcji 🤣🤣🤣 nawet może misia zrobię 🤣
 
Współczuję to trudna sytuacja gdy ukochany jest daleko. Może powinnaś sobie znaleźć jakieś zajęcie by chociaż trochę zająć głowę czymś innym. Ja też od siedzenia w domu wariuje więc wymyśliłam że zacznę szydełkować i pojechałam do Actiona kupiłam potrzebne rzeczy i pu dnia spędziłam na nauce 🤣 Chcę dzidzi zrobić kocyk i powiem tak wciągające zajęcie, trochę trudne jak na początek ale jeszcze kilka dni o dojdę do perfekcji 🤣🤣🤣 nawet może misia zrobię 🤣
Niestety ja nie mam zdolności manualnych 🙈
Chcialam się wziąść za czytanie książek, ale wcześniej jak byłam już sama to po dwóch kartach czytania zasypiałam 🙈tak na mnie działa czytanie 😔🙈
Będę musiała sobie jakieś zajęcie znaleźć bo zwariuje
 
Niestety ja nie mam zdolności manualnych 🙈
Chcialam się wziąść za czytanie książek, ale wcześniej jak byłam już sama to po dwóch kartach czytania zasypiałam 🙈tak na mnie działa czytanie 😔🙈
Będę musiała sobie jakieś zajęcie znaleźć bo zwariuje
Oj ja mistrzem też nie jestem jeśli chodzi o zdolności manualne ale pomyślałam że spróbuję by się czymś zająć bo zwariuję 🤣
 
Dziewczyny jestem po pierwszej wizycie w klinice lekarz dał mi jeszcze badania do zrobienia i od następnego cyklu mamy działać ale proponuje mi inseminację ( mężowi odradził biopsję 😔 stwierdził, że ma małe szansę na znalezienie plemników , więc będziemy korzystać z dawcy niesienia ) , trochę się boję, bo byłam przygotowana na ivf, powiedział, że mamy wybór ale poleca spróbować najpierw inseminację - i jestem zmieszana i nie wiem co robić 😔
 
reklama
Dziewczyny jestem po pierwszej wizycie w klinice lekarz dał mi jeszcze badania do zrobienia i od następnego cyklu mamy działać ale proponuje mi inseminację ( mężowi odradził biopsję 😔 stwierdził, że ma małe szansę na znalezienie plemników , więc będziemy korzystać z dawcy niesienia ) , trochę się boję, bo byłam przygotowana na ivf, powiedział, że mamy wybór ale poleca spróbować najpierw inseminację - i jestem zmieszana i nie wiem co robić 😔
😔 Czyli z biopsją jest ta sama sytuacja co u nas była 😔 szczerze? Inseminacja nie dawała nam dużo % na powodzenie bo jednak ivf ma większą szansę na powodzenie. Przy inseminacji pewnie i tak będzie płacić więcej za zabieg jeśli korzystacie z dawcy niż normalnie by to było od męża /partnera (u nas ten koszt był o 2tys zl większy) a i tak beta po inseminacji nawet nie drgnęła 😔
Spróbować spróbowaliśmy ale wiem że drugi raz bym inseminacji się nie podjęła i odrazu walczyła z ivf 🙂
Ale musicie sobie to na spokojnie przemyśleć i sie zastanowić.
A mąż jak się trzyma po inf o biopsji?
 
Do góry