Hej, jestem mamą rocznej Iguni. Borykamy się z AZS od 3go m-ca życia Malutka miała zmiany skórne na policzkach i praktycznie calym ciele (prócz plecków i pośladków i podbrzusza) stosowałam latopic, cephatil ,krem konopowy, maść dermedic.... Zmiany ciagle były zaognione suche malutka strasznie cierpiała. Powiem Wam ze sama juz sie gubię... i szukam różnych alternatyw. Odstawiłam mleko i wszystkie produkty z nim powiązane, rownież jajka bo do tej pory cały czas jeszcze karmie piersią. Pózniej trafiliśmy do dr Lukasiewicz zaczęła nam przepisywać maści holesterolowe z witamina A E i kwasem bornym.... i fenistl . Dr zaproponowała rownież wizytę u dermatologa i alergologa. Dermatolog nie pomógł :/ Wizyta u alergologa skończyła sie skierowaniem nas na oddział alergologiczny testy płatkowe i pobranie krewki na 24 alergeny Igunia miała wtedy 10 miesięcy. Wyniki straszna alergia na psa, pózniej mleko,wołowina , jajka, soja. I tego co najlepsze malutka nie moze jeść, a żaden dr nie potrafi odpowiedzieć czym to zastąpić :/Do tej pory stosujemy maści cholesterolowe z witaminami dodatkowo smaruje Igunie kremem i balsamem na bazie wody termalnej z AVENE, kapiemy ja w krochmalu są to szybkie kąpiele, a myjemy żelem mydełkiem z firmy derma. Ale powiem Wam ze noce i tak mam nie przespane mała budzi sie nawt 7 razy w nocy z płaczem bo ją wszystko swędzi:/ jestem załamana . Teraz zmiany skórne występują rownież na pleckach i pod paszkami. Na buźce lekkie krostki. Dr ostatnio wspominała coś o maści protopic ale czytałam ze strasznie piecze skóra po zastosowaniu.... Nie wiem czym jeszcze mogę malutkiej ulżyć pomuc