reklama
owieczkaona
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2009
- Postów
- 20
Witam, jestem nowa na Babyboom. Mam na imię Kasia.
Zwracam się z pewną prośbą do Mam, które mają zbędne ubranka i inne rzeczy po swoich pociechach i mogą je oddać nieodpłatnie. Potrzebujemy ubranek na 14 miesięczną dziewczynkę (rozm 80-86) i 5 letniego chłopca (rozm 104-110) oraz podgrzewacz do butelek.
Za wszelką pomoc będziemy bardzo wdzięczni.
Ostatnie miesiące przyniosły nam wiele zmian, niestety na gorsze... Nasz tatuś stracił pracę i obecnie jesteśmy bez żadnych dochodów... Jest nam ciężko dlatego zwracamy się z tą prośbą właśnie do Was. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś z dobrym serduszkiem kto pomoże...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie MAMY i Maluszki
Zwracam się z pewną prośbą do Mam, które mają zbędne ubranka i inne rzeczy po swoich pociechach i mogą je oddać nieodpłatnie. Potrzebujemy ubranek na 14 miesięczną dziewczynkę (rozm 80-86) i 5 letniego chłopca (rozm 104-110) oraz podgrzewacz do butelek.
Za wszelką pomoc będziemy bardzo wdzięczni.
Ostatnie miesiące przyniosły nam wiele zmian, niestety na gorsze... Nasz tatuś stracił pracę i obecnie jesteśmy bez żadnych dochodów... Jest nam ciężko dlatego zwracamy się z tą prośbą właśnie do Was. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś z dobrym serduszkiem kto pomoże...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie MAMY i Maluszki
Marta1981
Rodzyneczka
W tym miejscu znajdziecie informacje dotyczące konkursów i działań administracji BB.
A oto pierwsza z nich;-):
Od wtorku rusza na BB konkurs, na który należy przesłać świąteczne zdjęcie. Może być zdjęcie dziecięcia, może być rodziny - grunt aby świątecznie. Nagrodą jest zamieszczenie zdjęcia w interaktywnej kartce, która można rozsyłać do krewnych i znajomych Dodatkowo jest do wygrania 5 zestawów kosmetyków J&J. Z naszej strony robimy ten konkurs barterowo, ale zależy nam żeby się udał. Mam zgodę od organizatora żeby Forumowiczki o tym dowiedziały się już dzisiaj. Dlatego poproszę poinformujcie dziewczyny, żeby szykowały się z fotkami na wtorek To ja tyle.
A oto pierwsza z nich;-):
Od wtorku rusza na BB konkurs, na który należy przesłać świąteczne zdjęcie. Może być zdjęcie dziecięcia, może być rodziny - grunt aby świątecznie. Nagrodą jest zamieszczenie zdjęcia w interaktywnej kartce, która można rozsyłać do krewnych i znajomych Dodatkowo jest do wygrania 5 zestawów kosmetyków J&J. Z naszej strony robimy ten konkurs barterowo, ale zależy nam żeby się udał. Mam zgodę od organizatora żeby Forumowiczki o tym dowiedziały się już dzisiaj. Dlatego poproszę poinformujcie dziewczyny, żeby szykowały się z fotkami na wtorek To ja tyle.
Aniaslu
Marta1981
Rodzyneczka
Od Aniaslu:
Witajcie, na naszym forum udziela się mama 3- miesięcznej dziewczynki. Kilka dni temu jej mąż został zamordowany. Zostawił ją ze strasznymi długami (około 400 tys. zł) i dziewczyna korzysta z pomocy mamy. Jako BB nie mogę robić zbiórki pieniędzy ( musiałabym mieć zgodę Ministerstwa Finansów), zresztą pewnie i tak zabrałby je komornik. Wydaje mi się, że sensowniejsza byłaby pomoc rzeczowa typu : pampersy, kosmetyki, może jakieś jedzenie :
tutaj cytat z maila przesłanego przez jedna z dziewczyn z forum: Zbiórka na pewno będzie dużą pomocą, na chwilę obecną mam wszystko co trzeba Juliance do 6 mies. i część ciuszków na 6-9 mies. Na pewno będę potrzebowała pampersy, kosmetyki,
Jeżeli możecie rozpropagować informacje na Waszych forach to poproszę. Może jakieś używane ubranka, czy krzesełko, ktoś ma do oddania. Może zrobi paczkę żywieniową. Osobiście - po doświadczeniach- jestem przeciwna wysyłaniu pieniędzy na konto prywatne- zresztą pewnie komornik czuwa.
W każdym razie jeśli ktoś chce pomóc to dane prześlę na PW.
Witajcie, na naszym forum udziela się mama 3- miesięcznej dziewczynki. Kilka dni temu jej mąż został zamordowany. Zostawił ją ze strasznymi długami (około 400 tys. zł) i dziewczyna korzysta z pomocy mamy. Jako BB nie mogę robić zbiórki pieniędzy ( musiałabym mieć zgodę Ministerstwa Finansów), zresztą pewnie i tak zabrałby je komornik. Wydaje mi się, że sensowniejsza byłaby pomoc rzeczowa typu : pampersy, kosmetyki, może jakieś jedzenie :
tutaj cytat z maila przesłanego przez jedna z dziewczyn z forum: Zbiórka na pewno będzie dużą pomocą, na chwilę obecną mam wszystko co trzeba Juliance do 6 mies. i część ciuszków na 6-9 mies. Na pewno będę potrzebowała pampersy, kosmetyki,
Jeżeli możecie rozpropagować informacje na Waszych forach to poproszę. Może jakieś używane ubranka, czy krzesełko, ktoś ma do oddania. Może zrobi paczkę żywieniową. Osobiście - po doświadczeniach- jestem przeciwna wysyłaniu pieniędzy na konto prywatne- zresztą pewnie komornik czuwa.
W każdym razie jeśli ktoś chce pomóc to dane prześlę na PW.
Pilnie poszukuję osoby z Warszawy, która dziś (11 grudnia, piątek - najlepiej w godz. przedpołudniowych lub wczesnym popołudniem) mogłaby spotkać się na krótką (do 45 minut) rozmowę o jakiejś aktualnie ważnej dla siebie sprawie.
Ważne informacje:
Jeśli jesteś zainteresowana/y - proszę o wiadomość prywatną.
Pozdrawiam
Kasia
Ważne informacje:
- miejsce spotkania jest blisko centrum, na linii metra
- jest możliwość zapewnienia opieki dla dziecka na miejscu w czasie spotkania (nawet jeśli jest to niemowlę)
- rozmowa ma służyć moim celom szkoleniowym - jestem psychologiem, uczestnikiem szkoły psychoterapii - dla Ciebie może być to okazja do podzielenia się ważną sprawą lub problemem, przyjrzenia się bliżej czemuś ważnemu w Twoim życiu
Jeśli jesteś zainteresowana/y - proszę o wiadomość prywatną.
Pozdrawiam
Kasia
Mam wielką prośbę...
Razem z moją córeczką bierzemy udział w konkursie i mam wielka prośbę czy jakas mama ma niepotrzebne kody z chusteczek cleanic KIndii????
Jesli tak proszę o zagłosowanie na moją kruszynkę))
Pomóżcie nam znaleźć się chociaż na ok 30 miejscu))
Prosimy głosuj
akademiatroskliwejmamy.pl - Konkurs głosuj codziennie
Razem z moją córeczką bierzemy udział w konkursie i mam wielka prośbę czy jakas mama ma niepotrzebne kody z chusteczek cleanic KIndii????
Jesli tak proszę o zagłosowanie na moją kruszynkę))
Pomóżcie nam znaleźć się chociaż na ok 30 miejscu))
Prosimy głosuj
akademiatroskliwejmamy.pl - Konkurs głosuj codziennie
Marta1981
Rodzyneczka
Śmieci
Dziewczyny,
Otwieram tutaj nowy watek, bo podobnie jak wy jestem mama "siedzaca w domu". osttanio glowe zawraca mi mnostow mysli o moim zyciu,sytuacji i przyszlosci. chcialabym wiedziec jak wyglada wasze zyie, co zadecydowalo o waszych wyborach, decyzjach..; Nie moge trafic na konkretny watek dotyczacy mojego 'problemu' wiec postanowilam napisac tutaj.
Otoz jestem mloda mama, koncze studia w tym roku ( o ile dobrze pojdzie) no i zaczynam sobie stawiac pytania : co dalej ?
Czy isc do pracy ? czy jeszcze wylacznie wychowywac dziecko, czy kontynuowac jak najdluzej studia ? otoz moj problem, obawy polegaja na tym ze :
a) z mezem chcemy miec 3-4 dzieci, tutaj prace konczy sie pozno, bo ok.19
skoro chcemy miec liczna rodzine, to nie mam zmiaru, zeby dzieci placily z amoj stres, pozne powroty, brak czasu. Po co robic 4 dzieci, by je pozniej oddac do niani ?????
b) koncze studa na prestizowej fr. uczelni. nie przeraza mnie fakt siedzenia w domu z dyplomem, to nie jest zaden problem/ tylko obawiam sie, z ejak kiedys cos w zyciu nie wyjdzie : maz straci prace lub z jakiegos powodu nie ebdzie mogl w ogole pracowac, albo sie za 20 lat rozwiedziemy, to co ja wtedy zrobie ???? kto przyjmie do pracy 40 latke z ZERO doswiadczenia, jaka emeruture uda mi sie miec przez 10 lub 20 lat pracy, skoro normalnie potrzeba 40 !!!???
czy wy tez macie takie problemy? co decyduje o waszych decyzjach. w jaki sposob zabezpieczacie swoja i rodziny przyszlosc. Powiem wam szczerze ze tutaj kobiety mialy zle przezycia zwiazkowe, w regionie paryskiem 1 para na 2 sie rozwodzi i to w 5-10 lata od zaxwarcia zwiazku. Dla mnie i meza rodzina jest najwazniejsza wartoscia i naprawde mam ochote poswiecic sie jej w 100%, ale sie po prostu boje! Moje znajome i koleznaki pukaja sie po glowie i mowia "uwazaj"!
Sa bardzo krytyczne co do faktu zaleznosciw 100% od meza, mowia ze kiedys znajde sie bez dachu nad glowa i z niczym. ze zmarunuej szanse kariery, rozwoju
( z epo co mi bylo uczyc sie tylu jezykow, walczyc zeby sie dostac na sorbone), zeby pozniej zalezc od meza i ejszcze w razie zyciowego wypadku czy porazki na koniec znalezc sie w sytuacji krytycznej ?
jak wy sobie radzicie z takimi opiniami ludzi, jak planujecie swoja przyszlosc ? bede bardzo, bardzo wdzieczna za odpowiedz!
pozdrawiam,
j.
Otwieram tutaj nowy watek, bo podobnie jak wy jestem mama "siedzaca w domu". osttanio glowe zawraca mi mnostow mysli o moim zyciu,sytuacji i przyszlosci. chcialabym wiedziec jak wyglada wasze zyie, co zadecydowalo o waszych wyborach, decyzjach..; Nie moge trafic na konkretny watek dotyczacy mojego 'problemu' wiec postanowilam napisac tutaj.
Otoz jestem mloda mama, koncze studia w tym roku ( o ile dobrze pojdzie) no i zaczynam sobie stawiac pytania : co dalej ?
Czy isc do pracy ? czy jeszcze wylacznie wychowywac dziecko, czy kontynuowac jak najdluzej studia ? otoz moj problem, obawy polegaja na tym ze :
a) z mezem chcemy miec 3-4 dzieci, tutaj prace konczy sie pozno, bo ok.19
skoro chcemy miec liczna rodzine, to nie mam zmiaru, zeby dzieci placily z amoj stres, pozne powroty, brak czasu. Po co robic 4 dzieci, by je pozniej oddac do niani ?????
b) koncze studa na prestizowej fr. uczelni. nie przeraza mnie fakt siedzenia w domu z dyplomem, to nie jest zaden problem/ tylko obawiam sie, z ejak kiedys cos w zyciu nie wyjdzie : maz straci prace lub z jakiegos powodu nie ebdzie mogl w ogole pracowac, albo sie za 20 lat rozwiedziemy, to co ja wtedy zrobie ???? kto przyjmie do pracy 40 latke z ZERO doswiadczenia, jaka emeruture uda mi sie miec przez 10 lub 20 lat pracy, skoro normalnie potrzeba 40 !!!???
czy wy tez macie takie problemy? co decyduje o waszych decyzjach. w jaki sposob zabezpieczacie swoja i rodziny przyszlosc. Powiem wam szczerze ze tutaj kobiety mialy zle przezycia zwiazkowe, w regionie paryskiem 1 para na 2 sie rozwodzi i to w 5-10 lata od zaxwarcia zwiazku. Dla mnie i meza rodzina jest najwazniejsza wartoscia i naprawde mam ochote poswiecic sie jej w 100%, ale sie po prostu boje! Moje znajome i koleznaki pukaja sie po glowie i mowia "uwazaj"!
Sa bardzo krytyczne co do faktu zaleznosciw 100% od meza, mowia ze kiedys znajde sie bez dachu nad glowa i z niczym. ze zmarunuej szanse kariery, rozwoju
( z epo co mi bylo uczyc sie tylu jezykow, walczyc zeby sie dostac na sorbone), zeby pozniej zalezc od meza i ejszcze w razie zyciowego wypadku czy porazki na koniec znalezc sie w sytuacji krytycznej ?
jak wy sobie radzicie z takimi opiniami ludzi, jak planujecie swoja przyszlosc ? bede bardzo, bardzo wdzieczna za odpowiedz!
pozdrawiam,
j.
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2010
- Postów
- 5
Ja wybrałam rodzinę. Wzieliśmy ślub jeszcze na studiach. rok po ślubie urodziłam dziecko. mgr obroniłam dwa miesiące przed porodem. teraz spodziewamy się drugiego dziecka( chcemy mieć 3 albo 4 dzieci). Ja siedzę w domu a mąż pracuje. Chcę najpierw mieć rodzinę. Wiem że postawiłam wszystko na jedną kartę, że za ok 5 lat mogę nie znaleźć pracy, tym bardziej że nie studiowałam jakiegoś super kierunku.Chciałabym kiedyś pracować w swoim zawodzie ale jeśli nie dostanę takiej pracy o jakiej marzę to wezmę taką jaka będzie. Nigdy nie żałowałam tej decyzji.
reklama
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2009
- Postów
- 3
witam serdecznie wszystkie forumowiczki. a wiec tak od pazdziernika 2008 siedze sobie z moimi dwoma robalami w domu. corka w lipcu 4 latka skonczy, chodzi do przedszkola ale tak chodzi ze czesciej to w domku siedzi niz w tym przedszkolu bo non stop jakies zarazy przynosi. a synek 2 latka ciagle te zarazy od niej bierze. i tak w kolko.
bardzo chce wrocic do pracy no ale jak ? z koro oni nic tylko choruja. mlody ma isc w tym roku tez do przedszkola ale jak to bedzie wygladalo tak jak u corki to lipa straszna. o opiekunce nie ma mowy bo wychodze z zalozenia ze nie bede pracowac tylko po to zeby oplacic opiekunke. babcie rowniez odpadaja.
chodzi mi o to czy znacie jakies solidne zrodla dochodu dla mamy co sobie siedzi z dziecmi w domku? jakas praca chalupnicza, przy komputerze etc. tylko nie interesuja mnie ogloszenie typu "wplac 50 zl. ...."
serdecznie dziekuje za jakakolwiek pomoc. pozdrawiam.
bardzo chce wrocic do pracy no ale jak ? z koro oni nic tylko choruja. mlody ma isc w tym roku tez do przedszkola ale jak to bedzie wygladalo tak jak u corki to lipa straszna. o opiekunce nie ma mowy bo wychodze z zalozenia ze nie bede pracowac tylko po to zeby oplacic opiekunke. babcie rowniez odpadaja.
chodzi mi o to czy znacie jakies solidne zrodla dochodu dla mamy co sobie siedzi z dziecmi w domku? jakas praca chalupnicza, przy komputerze etc. tylko nie interesuja mnie ogloszenie typu "wplac 50 zl. ...."
serdecznie dziekuje za jakakolwiek pomoc. pozdrawiam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: