reklama
E
Ewcia81
Gość
no inne wloski były inne,,,,,heEwcia a to ci dopiero inny kolor włosków całkiembym cię nie poznała. ślicznie wyglądałaś:-):-)
dzienks za kompleenty...:-)
agga143
Entuzjast(k)a
I ja poklikałam. Zajrzałam tu pierwszy raz, ale teraz będę tu klikać codziennie.
Cieszę się że chociaż tak moge pomóc.
Cieszę się że chociaż tak moge pomóc.
Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
Madźka no no Ty to zawsze musisz siępokazać hihi Suknia bez pleców w grudniu odważna:-) Ślicznie wyglądaliście
Agula833 Jacy uśmiechnięci widać że powagi nie było hihihi Ekstra
Ewcia no ja jestem w szoku bo wogole nie podobna do Ciebie jest ta Pani na fotach... hihi
Superek:-)
No ja tez bym się ochajtała jeszcze raz albo przynajmniej zrobiłabym sobie sesję ślubną:-) haha
Agula833 Jacy uśmiechnięci widać że powagi nie było hihihi Ekstra
Ewcia no ja jestem w szoku bo wogole nie podobna do Ciebie jest ta Pani na fotach... hihi
Superek:-)
No ja tez bym się ochajtała jeszcze raz albo przynajmniej zrobiłabym sobie sesję ślubną:-) haha
Kasia Irlandka
10/2006 06/2009 :)
Meg, sama tego chciałas....
Na powyższym zdjęciu widzimy "Sąsiadkę" która chce zachować anonimowość nie pokazując twarzy. Nie chciała równiez pokazać wszystkich niedoskonałości sylwetki chowając je pod jakże modnym w tym roku prochowcem, ale wprawne oko obserwatora wychwyci je w mig...
Zaraz pod niewidoczna twarza jest szyja. Nie długa, nie krótka lecz w sam raz...Poniżej malują się proporcjonalne nie za szerokie i nie za wąskie ramionka i niezły biuścik. Potem niestety proporcjonalny obraz sylwetki nieco sie załamuje pod wpływem większego brzusia, szerokich bioder i braku wyraźnego wcięcia w talii. Ale zaraz powraca w postaci wyrzeźbionych na aero i podczas innych "prac domowych i małżeńskich obowiązków" zgrabnych i absolutnie nie płaskich pośladeczków... I niestety znów ów cudowny obraz zanika bo pojawiają sie uda. Ach te uda, same cuda.... Nie żabie udka tylko mocne, postawne uda....no i łydeczki niczego sobie. i to wszystko. Cała Meg, aaaa niee, to znaczy sąsiadka...
Na powyższym zdjęciu widzimy "Sąsiadkę" która chce zachować anonimowość nie pokazując twarzy. Nie chciała równiez pokazać wszystkich niedoskonałości sylwetki chowając je pod jakże modnym w tym roku prochowcem, ale wprawne oko obserwatora wychwyci je w mig...
Zaraz pod niewidoczna twarza jest szyja. Nie długa, nie krótka lecz w sam raz...Poniżej malują się proporcjonalne nie za szerokie i nie za wąskie ramionka i niezły biuścik. Potem niestety proporcjonalny obraz sylwetki nieco sie załamuje pod wpływem większego brzusia, szerokich bioder i braku wyraźnego wcięcia w talii. Ale zaraz powraca w postaci wyrzeźbionych na aero i podczas innych "prac domowych i małżeńskich obowiązków" zgrabnych i absolutnie nie płaskich pośladeczków... I niestety znów ów cudowny obraz zanika bo pojawiają sie uda. Ach te uda, same cuda.... Nie żabie udka tylko mocne, postawne uda....no i łydeczki niczego sobie. i to wszystko. Cała Meg, aaaa niee, to znaczy sąsiadka...
Bardzo fachowy opis :-) Az milo czytac..nawet jak sie wie ze ma sie te grube uda ;-)Dziekuje:-) No ale co ja mam na siebie ubrac? A czego unikac? ;-) Jak znajdziesz kiedys Kasiu chwile chetnie poczytam.
I wlasnie tak mozna sie dowiedziec jakie sie ma wady i zalety figury...Przyjaciolka nie zawsze powie Ci ze wygladasz do bani w sukience ktora sobie wymarzylas, w spodniach ktore uwielbiasz itp A my...heheh
I wlasnie tak mozna sie dowiedziec jakie sie ma wady i zalety figury...Przyjaciolka nie zawsze powie Ci ze wygladasz do bani w sukience ktora sobie wymarzylas, w spodniach ktore uwielbiasz itp A my...heheh
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: