Katarzyna_83
Aktywna w BB
ATsonia biedaczko zamartwiasz sie zapewne (chociaz mam nadzieje ze juz wszystko ok od ostatniego Twego postu) Moj Wiktor jak 2 dni sie nie ruszal( a zawsze zywczyk jak nakrecony) to zadzwonilam do swojej "kompetentnej"poloznej o rade to powiedziala ze pewnie sie wygodnie ulozyl i tak sobie tam siedzi.. Wiem ze tak tez moze byc ale ja i tak sie martwilam wiec zadzwonilam do swojej doktorki w PL i poradzila mi abym napila sie szkalnki soku(ulubionego) i zobaczyla co bedzie.. jak ani drgnie to szybko do lekarza! Ale cale szczescie po tym zaczal fikac przetestuj a jak nie pomoze to do lekarza marsz!