madzik_
Fanka BB :)
nie wiem dlaczego tak jest ale własnie w karetce nigdy nie pozwalają jechać komuś z rodziny.. nie mam pojęcia dlaczego. Niezaleznie jaki to przypadek.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Viola mnie tez denerwuja takie pochopne osadzania ludzi.
Mam ciaze wysokiego ryzyka i wybralam tym razem cesarke poniewaz wiem czym grozi porod naturalny po poprzedniej cesarce..ale widac nie kazdy potrafi to zrozumiec...nie bede sie tu wytrzasac bo niektorzy ludzie nie maja w ogole pojecia co pisza....lepiej dziecko udusic albo zeby mi macica pekla i do tego twierdzic:ja nigdy nie dalabym sie pociac..no sredniowiecze.
Agusia fajnie ze znalazl sie ktos kto mnie dobrze zrozumial (dokladnie o to mi chodzilo):-)Viola1978 i M*R* myślę że trochę nie sprawiedliwie oceniłyście Moje Maleństwo. Hm przeczytałam tą samą wypowiedz jej co Wy i nie zauważyłam w niej nic aż tak złego. Ja tez gdybym miała wybór albo cc albo sn to wybrałabym sn. Ale w przypadku gdyby mojej malej coś grozilo przy porodzie naturalnym to wybralabym cc bo zdrowie mojego dziecka jest akurat teraz najwazniejsze. I uwazam ze moje malenstwo ma podobne podejscie co ja. Nie uwazam ze kobiety ktore urodzily przez cc sa gorsze od tych co urodzily sn. Kazdy z tych sposobow rodzenia ma swoje plusy i minusy. Przy sn kobieta ma wsparcie meza (jezeli sie zdecyduja na porod rodzinny) krocej po porodzie jest w szpitalu, szybciej dochodzi do siebie po porodzie, moze jesc w sumie w niedlugim czasie po porodzie. Dlatego podziwiam kobiety ktore rodza cc i nie uwazam je za gorsze.