reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ja bede miala cc z powodu slabego wzroku / i juz zaczynam sie bac znieczulenia w kregoslup i jak potem dam rade z malym , slyszalam rozne opowiesci
 
reklama
a co do pasa poporodowego to mi lekarz pozwolił zalozyc po 3tyg, bo wczesniej rana musiala caly czas miec "przewiew" a w takim pasie to raczej niemozliwe, polecam naprawde szare mydlo rana szybciej wysycha.
Ja wiem ze cc to operacja i to niebylejaka, ale ja zachowywalam sie normalnie, bolalo ale trzeba sobie radzic, no trzeba uwazac zeby sie nieprzeforsowac i jak chce sie kichnac lub kaszlnac to jajlepiej zwinac sie w klebek i zlapac za brzuch bo strasznie ciagnie ale na ogol niejest zle, albo to tylko ja jestem wyjatkiem ze tak szybko doszlam do siebie:-) jak trzeba to trzeba i niema wyjscia ja o pierwszej cesarce dowiedzialam sie na miejscu bo nikt mi wczesniej niepowiedzial pojechalam ze skurczami i rozwarciem a wyladowalam na bloku op.
lepiej ze wie sie wczesniej, bo ja strasznie sie balam bo niebylam przygotowana w zaden sposob ta takie zakonczenie ciazy
 
Witajcie,
ja byłam dziś u lekarza i będę miała cesarkę. Moje dzieciątko jest ułożone miednicowo. Ja wprawdzie będę rodziła w Niemczech, ale w sumie jest tu podobnie.
1. Dzień przed planowaną cesarką mam sie stawic w szpitalu na badania.
2. Znieczulenie to jest albo ogólne (raczej się nie stosuje) i nie zzo tylko podpajęczynówkowe.
3. Operacja trwa pół godz.
4. Moja kuzynka tydz. temu miała cesarkę i od razu karmiła bo od razu miała pokarm. Podobno powinno się wstać następnego dnia i trochę pochodzić, szwy zdejmują po tygodniu. Po cesarce leży się w szpitalu 5 dni.
Miotlica boję się trochę tej cesarki, ale jestem dobrej myśli, czego i Tobie życzę ;-)
 
Ja przez całą ciążę nastawiałam się na poród sn i tak chciałam rodzić... A tu klops. Okazuje się, że mały siedzi sobie główką do góry - usg miałam 2 tyg temu.
Strasznie boję się cesarki i nie chciałabym jej mieć. Moja lekarka jeszcze mnie pociesza, że może mały jeszcze sie odwróci, ale chyba małe szanse (to juz 37 tydzień).
Także od 2 tyg żyję widmem operacyjnego porodu.....

W każdym razie nie zamierzam nigdzie umawiać się na cc tylko czekać do ostatniego momentu na rozpoczęcie akci porodowej - i niech się już w szpitalu dalej martwią, żeby zrobić cc akurat kiedy przyjadę.
A może jeszcze mały się odwróci... Nigdy nic nie wiadomo.
 
Truda i Ewelcia
WSZYSTKIEGO NAJ DLA WAS I DZIECIACZKOW ! ! !



Jeju teraz to juz poszło na całego... Az dreszcze przechodza :):)
 
Aniołek – bardzo dziękuję Ci za wyczerpujące odpowiedzi. Mam jeszcze parę pytań, ale to innym razem bo teraz nie mam czasu na dłuższe pisanie.


Dopowiem tylko, że jeśli za dwa tyg. na USG ostatecznie ginek powie, że Mała nie zmieniła położenia, to wolę właśnie ustalić konkretny termin cc niż czekać w stresie na rozpoczęcie akcji porodowej… Zresztą taka jest praktyka w moim szpitalu. Jeśli już nie mogę urodzić siłami natury, to wolę wiedzieć wcześniej i nastawić się psychicznie. No i jeszcze pociesza mnie fakt, że cesarkę ustalą mi pewnie troszkę przed terminem, więc szybciej zobaczę Córeczkę.



Czyli już jest nas pięć, jeśli dobrze liczę:tak:
 
To ja będę następna do cięcia...cesarkę mam mieć albo 4.03, albo 6.03 (z przyczyn neurologiczno-ortopedycznych), przy synusiu prawie 3 lata temu też miałam.:tak:;-)

Miotlica aniolek20k odpowiedziała Ci na wszystkie nurtujące Cię pytania tylko że u mnie było nieco inaczej ale to zależy od Szpitala.
Mnie mój ginek zapytał czy wolę w dzien ciecia przyjechać czy dzień wcześniej, powiedziałam że dzień wcześniej a to z tej przyczyny, że jeszcze dzień wcześniej robią niezbędne badania, u mnie akurat będzie to posiew z pochwy.
Pierwszy raz kiedy zajechałam do Szpitala położna mnie goliła i powiem ci że tylko łono i pochwiny, trochę skóry podbrzusza.
Co do rodzaju znieczulenia wybrałam ogólne, wolałam spać, z przyczyn zdrowotnych ten rodzaj znieczulenia był dla mnie najlepszym wyborem, po zzo (podpajęczynówkowym) długo dochodziłam do siebie, po zzo zaleca się leżenie plackiem 24h, po narkozie wstałam nja drugi dzień i też na drugi dzień zdjeli mi cewnik, Mikołajka karmiłam praktycznie na drugi dzień, choć położna przyniosła mi go tego samego dnia wieczorem, to ja jednak poprosiłam ją o opiekę nad nim choć przez tą pierwszą noc, bym mogła lepiej dojść do siebie.
Jeżeli chodzi o dochodzenie po cesarce doszłam ekspresowo do formy, jedyne co to przez jakiś czas uważałam na śmiech, bo wtedy odczuwałam lekkie ciągniecie w podbrzuszu i ból ale do przeżycia.
Co do zakupów nie dzigałam, ale synusia jak najbardziej.:tak::-D
A moje c.c. trwało krótko, o 8.30 położyli mnie na sali, a 8.39 mam wpisane w książeczkę zdrowia, godzinę narodzin Mikołaja, na swojej sali byłam o 9.40.

Głowa do góry damy radę...my wszystkie "cesarzowe"
 
reklama
to jest duży plus czy cc .... mieć ustalony wcześniej termin, szkoda, że się z dziećmi nie da umówić, :-D:-D masz się urodzić tego i tego dnia :-D:-D
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry