Ja mam olympus swietne fotki dużo opcji np fotki w ruchu przy swiecach w nocy sepia czarno biale takie jakby przez okulary przeciwsłoneczne robione byly czerwone oczy kilka fotek jedna za druga co i na pewno na którymś dziecko nie bedzie rozmazane filmy hd Olympus SP-800 UZ – test | FotoManiaK.pl bardzo podobny do mojego ale sprawdzić nie mogę bo zabrali go na wyjazd ale jest super jak nam na chrzcie fotograf w kościele robił przyniósł i pokazał to powiedział ze nasze są o wiele lepsze
reklama
Agusinka fajny tylko właśnie z takich już większych. Sama mam coś w tym stylu i teraz chcę taki płaski.
Bardzo lubię robić zdjęcia robaczkom, kwiatkom, itp w dużym makro, ale właśnie noszenie ze sobą całego tego ustrojstwa, które byłoby do tego idealne to jakoś nie dla mnie. No chyba, że w tym konkretnym celu się udaję zdjęcia robić. Na wycieczki jednak wolę coś małego.
Bardzo lubię robić zdjęcia robaczkom, kwiatkom, itp w dużym makro, ale właśnie noszenie ze sobą całego tego ustrojstwa, które byłoby do tego idealne to jakoś nie dla mnie. No chyba, że w tym konkretnym celu się udaję zdjęcia robić. Na wycieczki jednak wolę coś małego.
Do robienia zdjęć w trybie makro najlepiej nadaje się jednak lustrzanka aparat. Jeśli chcesz coś małego, proponuje kompakty Sony Cyber- Shot. Zmieszczą się do kieszeni, a zdjęcia są bardzo dobrej jakości. Jeśli jednak zdecydujesz się na lustrzankę pamiętaj, że poszczególne modele różnią się między sobą ciężarem body. Lekkie body i podstawowy, kitowy obiektyw i jesteś spakowana na wycieczkę
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
o dopiero teraz odkryłam ten wątek
ja myślę, że wszystko zależy od tego, czy ktoś interesuje sie fotografią na tyle by zgłębiać jej "tajniki" i bawić się aparatem i jego funkcjami, czy też może potrzebuje po prostu dobrego sprzętu do szybkich zdjęć i "łapania chwili" ;-) dla pierwszych polecam lustrzanki, wybór na rynku spory dla każdego coś dobrego. Dla drugich kompakty bo robią naprawdę świetne zdjęcia i nie trzeba się tak "męczyć" z ustawianiem funkcji.
ja mam sony alfę, kupiliśmy ją sobie w prezencie przedślubnym, mąż świadkowej robił nam nią zdjęcia podczas całej imprezy i w plenerze. Zaczęłam obrabiać fotki, odkryłam Photoshopa i się zakochałam mi ten model polecił znajomy fotograf, jako "sprzęt dla amatora", bo jest na tyle dobry, że długo można na nim pociągnąć bez dodatkowych inwestycji. i faktycznie długo ciągnęliśmy bez dokupowania kolejnego obiektywu. ma świetną lampę dzięki czemu nawet w nocy wychodzą nam super zdjęcia. A co do rozmazywania, to tak jak ktoś już napisał - wszystko zależy od spustu migawki, im szybszy tym wyraźniejsze zdjęcia. To i odpowiednie oświetlenie potrafi zdziałać cuda - a właśnie bo ja nie wiem czy pisałam o tym: ja NIE UŻYWAM lampy kiedy robię mojej Isi zdjęcia. NIGDY. Chodzi o oczy dziecka, które są bardzo wrażliwe na tak silne natężenie światła. Do drugiego roku życia okuliści całkowicie zakazują czegoś takiego. ja nadal się wstrzymuję, bo robię małej bardzo dużo zdjęć i nie chciałabym żeby przez moją pasję Iś miała kiedykolwiek problemy ze wzrokiem. Dlatego w takich sytuacjach sprawdza się dobra znajomość aparatu i jego funkcji. Ewentualnie jak już musicie robić z, to flesz powinien być skierowany w dół - byleby nie był skierowany centralnie na twarz dziecka, ew rozproszyć jego światło
ale tak jak pisałam wyżej lustrzanka to świetna sprawa, ale dla kogoś kto naprawdę ma czas i chęci do poznawania jej, bo lecenie cały czas na automacie jest bezsensowne i lepiej zainwestować w dobrą cyfrówkę, kompakta i człek o wiele bardziej zadowolony jest.
Co do obróbki zdjęć to u mnie podstawą jest Photoshop, ja mam wersję C3 i na razie się jej trzymam. Do szybkiej edycji polecam picasę, ja ostatnio często robię tak, że najpierw edytuję zdjęcia w psp (kadrowanie, kontrast, balanse, ew korekty itd.) a później wrzucam jeszcze do picasy. A no i kiedyś jeszcze byłam mega wierna ACDSee, ale to zanim psp poznałam niektórzy lubią też Gimpa bo podobno mniej skomplikowany niż psp, ale się nie wypowiem, bo nie używałam.
ja myślę, że wszystko zależy od tego, czy ktoś interesuje sie fotografią na tyle by zgłębiać jej "tajniki" i bawić się aparatem i jego funkcjami, czy też może potrzebuje po prostu dobrego sprzętu do szybkich zdjęć i "łapania chwili" ;-) dla pierwszych polecam lustrzanki, wybór na rynku spory dla każdego coś dobrego. Dla drugich kompakty bo robią naprawdę świetne zdjęcia i nie trzeba się tak "męczyć" z ustawianiem funkcji.
ja mam sony alfę, kupiliśmy ją sobie w prezencie przedślubnym, mąż świadkowej robił nam nią zdjęcia podczas całej imprezy i w plenerze. Zaczęłam obrabiać fotki, odkryłam Photoshopa i się zakochałam mi ten model polecił znajomy fotograf, jako "sprzęt dla amatora", bo jest na tyle dobry, że długo można na nim pociągnąć bez dodatkowych inwestycji. i faktycznie długo ciągnęliśmy bez dokupowania kolejnego obiektywu. ma świetną lampę dzięki czemu nawet w nocy wychodzą nam super zdjęcia. A co do rozmazywania, to tak jak ktoś już napisał - wszystko zależy od spustu migawki, im szybszy tym wyraźniejsze zdjęcia. To i odpowiednie oświetlenie potrafi zdziałać cuda - a właśnie bo ja nie wiem czy pisałam o tym: ja NIE UŻYWAM lampy kiedy robię mojej Isi zdjęcia. NIGDY. Chodzi o oczy dziecka, które są bardzo wrażliwe na tak silne natężenie światła. Do drugiego roku życia okuliści całkowicie zakazują czegoś takiego. ja nadal się wstrzymuję, bo robię małej bardzo dużo zdjęć i nie chciałabym żeby przez moją pasję Iś miała kiedykolwiek problemy ze wzrokiem. Dlatego w takich sytuacjach sprawdza się dobra znajomość aparatu i jego funkcji. Ewentualnie jak już musicie robić z, to flesz powinien być skierowany w dół - byleby nie był skierowany centralnie na twarz dziecka, ew rozproszyć jego światło
ale tak jak pisałam wyżej lustrzanka to świetna sprawa, ale dla kogoś kto naprawdę ma czas i chęci do poznawania jej, bo lecenie cały czas na automacie jest bezsensowne i lepiej zainwestować w dobrą cyfrówkę, kompakta i człek o wiele bardziej zadowolony jest.
Co do obróbki zdjęć to u mnie podstawą jest Photoshop, ja mam wersję C3 i na razie się jej trzymam. Do szybkiej edycji polecam picasę, ja ostatnio często robię tak, że najpierw edytuję zdjęcia w psp (kadrowanie, kontrast, balanse, ew korekty itd.) a później wrzucam jeszcze do picasy. A no i kiedyś jeszcze byłam mega wierna ACDSee, ale to zanim psp poznałam niektórzy lubią też Gimpa bo podobno mniej skomplikowany niż psp, ale się nie wypowiem, bo nie używałam.
onesmile
Świat według Pafffcia
Przypadkowo weszlam na ten watek. Patrze- a tu kroma ma piekny nowy suwaczek! Gratuluje serdecznie!
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
I ja sie przymierzam do kupna aparatu, ale chce lustrzanke kiedys troche cykalam zdjecia, z friendem tamtym co kiedys pisalam i troche co nie co sie poduczylam. Chetnie bym sie w fotografa pobawila. Wypytam znajomych pstrykaczy i napisze co nie co okiem profesjonalistow.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 621
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 140
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 2 tys
N
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: