reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Antykoncepcja po...

u nas też gumeczki tylko, tez boję się tej Mireny...
może jakieś tabsy? teraz są chyba jakies lepsze, nie tak obciążające, co? ja pamiętam jak jeszcze przed Wiktorkiem przez 6 lat brałam Miracle, wsio było ok
 
reklama
u nas najlepszą antykoncepcją okazało się dziecko a nie kształtka którą mam ;) szczerze to na koniec dnia ja jestem taka zmęczona że nie chce mi się nic, a jak sobie pomyślę że za 3 godziny będę musiała wstać do małej to obieram kierunek łóżko, 10 minut i mnie nie ma. Wstyd się przyznać ale od porodu współżyliśmy zaledwie 2 razy...

Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh
 
Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh

5 kilo? Chętnie bym taką kruszynkę ponosiła :-) Ida powoli zbliża się do 7 ;-)
A z libido u mnie kiepsko. Nie wiem, czy to kwestia karmienia piersią, czy zmęczenia. A poza tym nawet się z Małżonem nie mamy jak poprzytulać, bo między nami w łóżku rozpycha się Dzidziuś. Grrr...
 
Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh

5 kilo to nie tak dużo,mój 4 tygodnie temu ważył 6100,a teraz to nie wiem pewnie z 7kg ma,a kochać się kochamy rzadko,około 3 razy w tygodniu,bo tez czasami padam na maxa,tak ze po kąpieli nie chce mi się czasami smarować balsamem bo przed oczami widzę łoże :) heh
 
Dzidziusia da się odłożyć. Tylko co zrobić, jeśli małżonek wraca z pracy o 19, a wstaje o 4? Śpi do tego w drugim pokoju (całe małżeńskie łoże dla mnie;-) ), a w weekendy jeździ na kursy?
 
Może 5 kilo to i niedużo, ale jak trzeba nosić bejbusia cały dzień, bo inaczej palce wytrze o dziąsła (a już ma rany), no to nie ma mocnych...
 
Może 5 kilo to i niedużo, ale jak trzeba nosić bejbusia cały dzień, bo inaczej palce wytrze o dziąsła (a już ma rany), no to nie ma mocnych...

No trzeba,trzeba nosić,tak to już jest z naszymi dzieciaczkami :) Na raczkach najlepiej :) Moj klocuszek tez się domaga czesto,ale daje rade :) :)
 
Ja się tylko chciałam pochwalić, że mój Mąż zrezygnował ze swojej metody antykoncepcji, pt. poczekamy do pierwszej miesiączki ;) Złamał się chłopak ;)
 
reklama
u nas też gumeczki tylko, tez boję się tej Mireny...
może jakieś tabsy? teraz są chyba jakies lepsze, nie tak obciążające, co? ja pamiętam jak jeszcze przed Wiktorkiem przez 6 lat brałam Miracle, wsio było ok

u nas tez gumy i Mireny tez sie boje. moja mama musiala sobie wyjmowac ... chyba bym sie wsciekla gdyby 850 zl poszlo w bloto!!!
 
Do góry