reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Antykoncepcja po...

reklama
Od wczoraj szukam mireny po aptekach cena mnie poraziła 850 zł tylko jedna ma cenę promocyjną 650zł, założenie 400zł, niby zniżka bo normalnie bierze 500zł. Masakra ale cóż jak mus to mus muszę tylko pojechać po tą za 650zł.

Wiesz, czasem można taniej kupić w aptece internetowej.
 
Niespodziewany gość. ;)

U mnie pierwsza po porodzie była taka wyczekana i wytęskniona, że sama się dziwiłam, że można się z niej tak cieszyć :-)

A Mirenkę muszę jeszcze odłożyć o miesiąc, bo w Święta chcimy Basię... Ale ja na Cezarette nie narzekam, dobrze się czuję, plamień nie ma, tylko waga stanęła:-(
 
No to ja jestem mniej wymagająca :-) Okresu mogę już nie mieć i płodność też mi nie potrzebna. Mój instynkt macierzyński jest zaspokojony w 203%. A jak wspomnę poród, to nawet seksu mi się odechciewa...
 
Dziś założyłam Mirenę. Cóż tu powiedzieć nie jest to zabieg przyjemny szczególnie niecałe 4 miesiące po porodzie. Jako że jest to ingerencja w macicę praktycznie od założenie do teraz mam skurcze i boli jak przy miesiączce (dla mnie to ból jak przy rozpoczęciu porodu mało przyjemny). Zaczęłam krwawić, musiałam wziąść kąpiel z nadzieją że będzie lepiej, ale cóż niezbyt się poprawiło w wannie było ok teraz znów boli. Wzięłam 2 nospy i 1 panadol. Najchętniej zapodałabym jakiś Ibuprom Max albo Solphadine, ale nie mogę:( Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej i że to wszystko jest warte i będę zadowolona z efektów.
 
Brrry po opisie aż mnie ciarki przeszły! Mam nadzieję że przestanie cię boleć i naprawdę będziesz Mega Bardzo zadowolona :)

A ja dalej szukam dobrej alternatywy środka anty, który w późniejszym czasie pozwoliłby mi na drugie dziecko ;) Najlepiej bez hormonów bo u mnie hormony = libido do -100000000 :cool2: A skoro tak to po co wogóle anty... ;)
 
reklama
Ja nie wiem czemu jeszcze nie wymyślili nic dla facetów. Czemu to zawsze się kobieta musi męczyć?? Ja nie znalazłam alternatywy dla tabletek, dopiero teraz. Próbowałam chyba wszystkiego, najlepsze były globulki, jak podczas zbliżenia robiła się wielka piana i gorąc.
 
Do góry