reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Antykoncepcja po...

u nas też gumeczki tylko, tez boję się tej Mireny...
może jakieś tabsy? teraz są chyba jakies lepsze, nie tak obciążające, co? ja pamiętam jak jeszcze przed Wiktorkiem przez 6 lat brałam Miracle, wsio było ok
 
reklama
u nas najlepszą antykoncepcją okazało się dziecko a nie kształtka którą mam ;) szczerze to na koniec dnia ja jestem taka zmęczona że nie chce mi się nic, a jak sobie pomyślę że za 3 godziny będę musiała wstać do małej to obieram kierunek łóżko, 10 minut i mnie nie ma. Wstyd się przyznać ale od porodu współżyliśmy zaledwie 2 razy...

Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh
 
Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh

5 kilo? Chętnie bym taką kruszynkę ponosiła :-) Ida powoli zbliża się do 7 ;-)
A z libido u mnie kiepsko. Nie wiem, czy to kwestia karmienia piersią, czy zmęczenia. A poza tym nawet się z Małżonem nie mamy jak poprzytulać, bo między nami w łóżku rozpycha się Dzidziuś. Grrr...
 
Naszej Basi zaczynają iść zęby i w dzień daje mi tak popalić, że usypiam już w trakcie kładzenia głowy na poduszkę, więc naprawdę już na nic nie mam ochoty... A poza tym noszenie na rękach ponad 5-kilowego klocka też do frajdy nie należy...
A jeszcze ze dwa tygodnie temu też brykaliśmy codziennie... ehhh

5 kilo to nie tak dużo,mój 4 tygodnie temu ważył 6100,a teraz to nie wiem pewnie z 7kg ma,a kochać się kochamy rzadko,około 3 razy w tygodniu,bo tez czasami padam na maxa,tak ze po kąpieli nie chce mi się czasami smarować balsamem bo przed oczami widzę łoże :) heh
 
Dzidziusia da się odłożyć. Tylko co zrobić, jeśli małżonek wraca z pracy o 19, a wstaje o 4? Śpi do tego w drugim pokoju (całe małżeńskie łoże dla mnie;-) ), a w weekendy jeździ na kursy?
 
Może 5 kilo to i niedużo, ale jak trzeba nosić bejbusia cały dzień, bo inaczej palce wytrze o dziąsła (a już ma rany), no to nie ma mocnych...
 
Może 5 kilo to i niedużo, ale jak trzeba nosić bejbusia cały dzień, bo inaczej palce wytrze o dziąsła (a już ma rany), no to nie ma mocnych...

No trzeba,trzeba nosić,tak to już jest z naszymi dzieciaczkami :) Na raczkach najlepiej :) Moj klocuszek tez się domaga czesto,ale daje rade :) :)
 
Ja się tylko chciałam pochwalić, że mój Mąż zrezygnował ze swojej metody antykoncepcji, pt. poczekamy do pierwszej miesiączki ;) Złamał się chłopak ;)
 
reklama
u nas też gumeczki tylko, tez boję się tej Mireny...
może jakieś tabsy? teraz są chyba jakies lepsze, nie tak obciążające, co? ja pamiętam jak jeszcze przed Wiktorkiem przez 6 lat brałam Miracle, wsio było ok

u nas tez gumy i Mireny tez sie boje. moja mama musiala sobie wyjmowac ... chyba bym sie wsciekla gdyby 850 zl poszlo w bloto!!!
 
Do góry