calzedoniafruczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2011
- Postów
- 523
Witam,
W wrześniu urodziłam Antosię. Nic nie zapowiadało wcześniejszego porodu. Na kontrolnej wizycie dowiedziałam się, że mam bardzo skróconą szyjkę. Pomimo hospitalizacji, nie udało się utrzymać dłużej ciąży. Antosia urodziła się z wagą 1000 gram, mierzyła 40 cm długości. Urodziła się w ciężkiej zamartwicy z niedotlenieniem okołoporodowym, ciężka niewydolnością oddechową. W pierwszej dobie zdjęli ją z respiratora i podłączyli CPAP, ale w 3 dobie się zainfekowała i zaanemizowała i wróciła na 10 dni na respirator. Potem tyle samo na CPAP-ie, dość długo tlenoterapia bierna. W szpitalu spędziła 75 dni. Miała wylew III stopnia, który powiększył komory. Obecnie komory nieznacznie są poszerzone z asymetrią lewostronną, USG nie pokazuje uszkodzeń mózgu. Mała miała laser na oczy- retinopatia II stopnia. Obecnie jesteśmy po dwóch kontrolach i póki co jest ok.
Czekamy na rehabilitację w szpitalu, dziś zaczęliśmy prywatnie. W poniedziałek mamy neurologa, za tydzień okulistę, ortopedę.
Mała ważyła dwa dni temu 3150, ma teraz 3, 5 miesiąca a wieku korygowanego 0,5 miesiąca. ostatnimi czasy bardzo mi marudzi. Ma wzmożone napięcie w nózkach i pleckach. Zaciska piąstki, odgina się.
Boję się MPDZ. Wiem, że na takie diagnozy jest jeszcze czas, ale jednak lęk jest.
W wrześniu urodziłam Antosię. Nic nie zapowiadało wcześniejszego porodu. Na kontrolnej wizycie dowiedziałam się, że mam bardzo skróconą szyjkę. Pomimo hospitalizacji, nie udało się utrzymać dłużej ciąży. Antosia urodziła się z wagą 1000 gram, mierzyła 40 cm długości. Urodziła się w ciężkiej zamartwicy z niedotlenieniem okołoporodowym, ciężka niewydolnością oddechową. W pierwszej dobie zdjęli ją z respiratora i podłączyli CPAP, ale w 3 dobie się zainfekowała i zaanemizowała i wróciła na 10 dni na respirator. Potem tyle samo na CPAP-ie, dość długo tlenoterapia bierna. W szpitalu spędziła 75 dni. Miała wylew III stopnia, który powiększył komory. Obecnie komory nieznacznie są poszerzone z asymetrią lewostronną, USG nie pokazuje uszkodzeń mózgu. Mała miała laser na oczy- retinopatia II stopnia. Obecnie jesteśmy po dwóch kontrolach i póki co jest ok.
Czekamy na rehabilitację w szpitalu, dziś zaczęliśmy prywatnie. W poniedziałek mamy neurologa, za tydzień okulistę, ortopedę.
Mała ważyła dwa dni temu 3150, ma teraz 3, 5 miesiąca a wieku korygowanego 0,5 miesiąca. ostatnimi czasy bardzo mi marudzi. Ma wzmożone napięcie w nózkach i pleckach. Zaciska piąstki, odgina się.
Boję się MPDZ. Wiem, że na takie diagnozy jest jeszcze czas, ale jednak lęk jest.