klaudiaanita
Fanka BB :)
Ja tez robiłam 2 apteczneA u Ciebie jak tam?
Kreska cały czas bladziutka
Plecy bolą i brzuch jak na okres
Albo to ze stresu już bo się denerwuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tez robiłam 2 apteczneA u Ciebie jak tam?
Ja tez robiłam 2 apteczne
Kreska cały czas bladziutka
Plecy bolą i brzuch jak na okres
Albo to ze stresu już bo się denerwuje
Kochana ja daje na luz z tymi testamiWłaśnie też mi się wydaje, że teraz to głowa działa. Mam na koncie biochemiczna w marcu.
Robiłam nawet 2.
Mialam ten clearblue co jest minus albo plus i jest piękny plus [emoji7][emoji7][emoji7]
A drugi z doz i w sumie kreska taka jak wczoraj.
Czuję się jakby zaraz miał przyjść okres, a jednocześnie ten ból jest inny. Co chwilę latam sprawdzać czy @ nie nadeszła
Z dobrego serca powiem zbadaj progesteron ❤ i po cichurku mozna sie cieszyc
Hej dziewczyny, co tam u was?
U mnie w sumie spoko. Narazie żyje mi się dobrze. Rzuciłam się w wir pracy i załatwiania terminów i nie miałam czasu wam nawet napisać.
Partner ma we wtorek badania nasienia i bardzo się denerwuje... No ale do wtorku już niedługo, więc wytrzymamy. [emoji6]
Ja czuję, że coś działamy, żeby znowu zajść w ciążę i to daje mi ogromną siłę.
W środę byłam w klinice, pobrali krew do badań hormonów. Mieli dzwonić, jak będą nieprawidłowe, ale nie dostałam telefonu [emoji4] mam się zameldować, jak dostanę @ na badanie AMH i innych hormonów.
Ze skierowań to dostałam:
1. Endokrynolog (wykluczenie chorób tarczycy) - mam termin 4 czerwca
2. Hemostazjolog (wykluczenie trombofilii, zespołu antyfosfolipidowego i czynników immunologicznych) - termin na 1 lipca
3. Ginekolog operacyjny (będę miała laparoskopię diagnostyczna, hsg, biopsję endometrium i nie wiem co jeszcze [emoji2368], wszystko pod narkozą [emoji33][emoji33][emoji33]) - termin pierwszej rozmowy na 26 czerwca
4. Diabetolog (wykluczenie pcos, hirsutyzmu, cukrzycy, insulinooporności) - jeszcze nie zrobiłam terminu, ale w poniedziałek zrobię.
Oczywiście wszystko zależy tez od badań nasienia, ostatnie były niestety złe, ale urolog nie kazał ich brać pod uwagę. Modlę się, żeby były dobre [emoji120]
Zdecydowałam, że wychodzimy do ludzi, bo niestety zamknęłam się w domu od pierwszego poronienia (pół roku!!!) i wczoraj zaprosiłam kogoś do domu, a potem jeszcze wyszliśmy do znajomych, w piątek byłam u przyjaciółki i mam wrażenie, że nie myślę już tak obsesyjnie o ciąży. Oczywiście nie chce tracić czasu, ale wyjście do ludzi i odpoczynek głowy pomaga wrócić do normalności.
Dowiedziałam się, że koleżanka była na laparoskopii w zeszłym tygodniu i ma jajowody i jajniki zjedzone przez endometriozę! Oba jajowody niedrożne, na jajnikach nie widać pęcherzyków. Przez jeden jajowod przeszedł kontrast, ale wyleciały tylko kropelki. Lekarze powiedzieli, że nie może absolutnie sie starać, bo jeśli jakimś cudem dojdzie do ciąży to na 90% umiejscowi się w tym jajowodzie. Dali skierowanie na in vitro... Dziewczyna krótko po ślubie, 24 lata... Masakra...
Hej, podpytam, bo też zamierzam zbadać progresteron pod koniec cyklu Dlaczego to takie ważne i jaki wynik powinien wyjść przy tak wczesnej ciąży? Mi zależało na potwierdzeniu czy owulka się odbyła bez problemów, a tu może i przy okazji dowiem się czy to był szczęśliwy cykl czy nie
Hej, cieszę się że podniosłaś się po tych zdarzeniach i działasz! Na pewno uda Ci się zajść i donosić upragnioną ciążę, zobaczysz!
U mnie bez zmian, nadal plamienia po zabiegu, nie mogę się doczekać wizyty kontrolnej i żeby ginekolog dał zielone światło do kolejnych starań chociaż boję się też że znowu mnie to spotka.