reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ananasowe staraczki - dziewczyny z udanych cyklów ... i nie tylko 😁☺️❤️

Ja też mam córkę 7 latkę starania o pierwsze dziecko... 16 miesięcy. Chciałam mała różnicę wieku a to mój 35 cykl starań. Po noworocznej załamce biorę tylko kwas foliowy a teraz zastanawiam się czy wdrążyć coś jeszcze. Jaki suplement polecacie?
Mi lekarz kazał brać i ovarin. Ma dobry skład i ten kwas nie zwykły tylko taki lepszy...
 
reklama
Dziękuję kochana. Wszystko dobrze - wczoraj dużo spałam w dzień (odsypiałam nockę 😂). Ja w ogóle nic, a nic nie mam mdłości - tylko jeść i jeść ☺️ więc też co chwilę zaglądam do lodówki 🙂

Czytałam, że jutro lekarza masz - trzymam mocniutko kciuki za Ciebie ✊✊ o której masz wizytę? Będę wypatrywać wiadomości od Ciebie 😘

I prawidłowo! Teraz w końcu można bez najmniejszych wyrzutów sumienia pognić w łóżeczku 😅😁 i super, ze masz taki apetyt - to dobrze świadczy! U mnie odwrotnie - w ogóle nie chce mi sie jeść, w sumie to jem na siłę, a na słodkie rzeczy nie mogę nawet patrzeć 😮 wizytę mam jutro dopiero na 18:30 🙉 modlę się, żeby lekarz zobaczył już ładny pecherzyk - licząc od okresu będzie to 4+5 🙏
 
Właśnie wczoraj w prawym miałam takie jakby wylane coś/ masę, nazwał to endometrioma.. W lewym znalazł przerośnięty nie pęknięty pęcherzyk i powiedział, że może to jeden, dwa cykle bo jajniki szaleją, a może w ogóle bez owulacyjne cykle... Zmartwiłam się, bo 2 lata temu było wszystko ok i nawet wtedy trafiłam w owu, że kazał skoczyć do łóżka, ale to nie był wtedy czas na dziecko... 😕
Mam w 21dc zbadać progesteron żeby potwierdzić te cykle.. A póki co brać euthyrox bo mam tsh 2,9 i ovarin..
Ehh nie myślałam, że aż tak rozchwiałam się hormonalnie

Ja od ok. 19 roku życia chodziłam regularnie min. raz w roku na kontrolę do ginekologa i poza nadzerką na szyjce macicy też nigdy nie miałam żadnych problemów - lekarz zawsze mówił, ze któryś jajnik sobie popracowal i że wszystko jest ok.. jak tylko zaczęliśmy się starać o dzieciątko to sie posypało - potrafiłam mieć plamienia od 9 dc az do @ i od nowa to samo, raz miałam nawet taki cykl, ze plamienia miałam przez cały cykl, a potem bardzo silną @.. na usg okazało się, że winowajcą jest właśnie 5 cm torbiel.. ale w tamtym okresie miałam też najbardziej stresujący i nerwowy okres w moim życiu i wydaje mi się, ze to właśnie to poczyniło takie spustoszenia w moim organizmie i w cyklu 😪
 
Dziewczyny kochane dzięki za odpowiedzi ale muszę wam odpisać że ja naprawdę dbam o znalezienie dobrego lekarza. Jeździłam parę miesięcy do profesora do Wrocławia. Nie bardzo się pochylił nad moją faza lutealna. Chodziłam też do dwóch pan, bardzo dobre i polecane w rejonie. Wszędzie prywatnie. Nie chodzę na NFZ bo uważam ze na NFZ nikt się mną nie zainteresuje. Byłam u ginekologa endokrynologa też!!!! A teraz od lutego chodzilam i jestem w kontakcie meilowym z lekarzem od niepłodności. Ale z drugiej strony po dwóch wizytach może za dużo wymagam....??? Stwierdziłam że jak nie on to już tylko do kliniki do Wrocka. Bo już 6 lekarzy mnie leczyło. Bardzo dobrych. Z najlepszymi opiniami. Ja jestem średnio 4 razy w miesiącu na wizytach.

Kochana z drugiej strony jezeli lekarze cały czas mówią że jest szansa to bardzo dobrze - nie spisują tych starań od razu na straty.. Dbaj o siebie i przede wszystkim nie odpuszczaj - na forum pisały nieraz dziewczyny ktore starały się nawet po 5 lat i dłużej i w końcu zachodziły w ciążę.. większość z nas forumowiczek miała/ma problemy zajściem w ciążę i kazda z nas rozumie jak o jest popaść w dołek, kiedy najchętniej zamknelabys się w szafie i przeryczala pół dnia i czasami nawet dobrze pozwolic sobie na taki dzień - wypłacać sie, wyrzucić z siebie wszystkie złości, ale na następny dzień trzeba się podnieść z głową do góry i walczyć o swoje, bo jak juz sobie wmówisz ze nigdy w ciążę nie znajdziesz, to tak właśnie może być... trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki- jesteś pod opieką super lekarzy, więc pozostaje Ci tylko dbać o siebie i swój komfort psychiczny 🧡💛🧡
 
Dziewczyny kochane dzięki za odpowiedzi ale muszę wam odpisać że ja naprawdę dbam o znalezienie dobrego lekarza. Jeździłam parę miesięcy do profesora do Wrocławia. Nie bardzo się pochylił nad moją faza lutealna. Chodziłam też do dwóch pan, bardzo dobre i polecane w rejonie. Wszędzie prywatnie. Nie chodzę na NFZ bo uważam ze na NFZ nikt się mną nie zainteresuje. Byłam u ginekologa endokrynologa też!!!! A teraz od lutego chodzilam i jestem w kontakcie meilowym z lekarzem od niepłodności. Ale z drugiej strony po dwóch wizytach może za dużo wymagam....??? Stwierdziłam że jak nie on to już tylko do kliniki do Wrocka. Bo już 6 lekarzy mnie leczyło. Bardzo dobrych. Z najlepszymi opiniami. Ja jestem średnio 4 razy w miesiącu na wizytach.
A szukałaś w branżowych artykułach cos na ten temat?
 
Cześć dziewczyny. Można tu do Was dołączyć? :)
No jasne! 😉 Nie wiem skąd, ale kojarzę Twój awatarek. Jesteś na staraczkach? 😉


I prawidłowo! Teraz w końcu można bez najmniejszych wyrzutów sumienia pognić w łóżeczku 😅😁 i super, ze masz taki apetyt - to dobrze świadczy! U mnie odwrotnie - w ogóle nie chce mi sie jeść, w sumie to jem na siłę, a na słodkie rzeczy nie mogę nawet patrzeć 😮 wizytę mam jutro dopiero na 18:30 🙉 modlę się, żeby lekarz zobaczył już ładny pecherzyk - licząc od okresu będzie to 4+5 🙏
To masz na odwrót. Bardzo wiele dziewczyn tak ma. To też dobrze, bo to zawsze jakiś objaw 😁
Na wizycie na pewno wszystko będzie ok, tylko jakby za bardzo nic nie było widać to się nie stresuj bo to bardzo wcześnie. Masz tam dopiero kruszka ❤️💞
 
No jasne! 😉 Nie wiem skąd, ale kojarzę Twój awatarek. Jesteś na staraczkach? 😉



To masz na odwrót. Bardzo wiele dziewczyn tak ma. To też dobrze, bo to zawsze jakiś objaw 😁
Na wizycie na pewno wszystko będzie ok, tylko jakby za bardzo nic nie było widać to się nie stresuj bo to bardzo wcześnie. Masz tam dopiero kruszka ❤️💞

Też prawda, tym bardziej, ze dla mnie na kilka dni @ zawsze mogloby istnieć tylko słodkie, a zjedzenie dużej milki samemu nie stanowilo najmniejszego problemu 😅 dlatego tak mnie to szokuje 😅 poki co jestem dobrej myśli, w końcu to już 34 dc przy czym cykle miałam ok. 24-28 dniowe, w domu został mi jeden test o czułości 25, zrobiłam go dzisiaj z porannego moczu i kreska była mocniejsza od kontrolnej 😮 jutro na wizycie będzie 4+6 licząc od @.. jak dla mnie to tam
moze być mini kropeńka, ale niech już będzie cokolwiek widoczne, to na pewno odetchnę 😍
 
reklama
Muszę Wam dziewczyny powiedzieć, że jesteście niesamowite - kazda z Was! Pisząc do Was mam wrażenie jakbym pisała z super "kumpelami" 😁 uwielbiam to jak się potraficie wesprzeć, pośmiać się i pożartować.. nie wierzę w to, ze takim dobrym duszyczkom nie będzie dane zostać mamą, po prostu każda fasolka wybiera najlepszy dla siebie czas i tego się musimy trzymać! Trzymam kciuki za każdą z Was! 🥰
 
Do góry