reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Agnesss ja czekam właśnie na wynik mojego histopatu. Po pierwszym poronieniu nie było tam prawie nic. Tym razem może więcej dowiem się o przyczynach odejścia maluszka.
Tobie widzę dokładnie opisali choć z płcią??? Najważniejsze, że to źle nie rokuje na następną ciążę. I tego się trzymaj:tak:
 
reklama
Witam Was serdecznie, nie wiem czy pamiętacie ale kilka tygodni temu opisywałam Wam diagnozę jaką postawił lekarz w temacie mojego syna-karłowatość, kolejni lekarze nie potwierdzili diagnozy, ale ogromny strach pozostał aż do 14 listopada godz.7.40 gdy mój ukochany syn pojawił się na świecie, jest całkowicie zdrowy:) Pamiętajcie, lekarzom nie należy do końca ufać.

I wierz tu diagnozom lekarzy. Witaj na świecie maleńki największy cudzie i radości swoich rodziców.
Gratuluję z serduszka zdrowego synka. Po tym pełnym obaw czasie, samych radosnych dni z maluszkiem.
 
Bardzo dokładnie opisali, prawie cała strona A5 tylko niewiele z tego rozumiem ale to pewnie dlatego że to była już spora ciąża.
Tak czy inaczej odczekamy teraz ok. 3 miesiące i bierzemy się za staranie z nadzieją że tym razem będzie wszystko dobrze :)
 
Dziekuje z calego serca:) Dziewczynki moje kochane, czy zastanawialyscie sie kiedys nad tym dlaczego to zycie jest takie pokopane? pewnie tak, co prawda ja mam to ogromne szczescie ze obok mnie w lozeczki spi moj ukochany syn, ale lekko nie bylo. Rok temu stracilam pierwsza ciaze, tak bardzo wyczekiwana i wymarzona, w ktora zaszlam w miesiacu miodowym, po 3 miesiacach kolejna ciaza, tym razem sie udalo, ale gdy mysle o tym ze dbalam o siebie do granic mozliwosci, a moje dziecko prawie umarlo to jakos mi ciezko. Gdy widze chude nozki mojego synka i mysle o tym ze przez cala ciaze w moim brzuszku byl glodny mimo ze odzywialam sie zdrowo, regularnie, ze lykalam najlepsze witaminy to mam ochote wyc do ksiezyca. Ja juz sama nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi, dlaczego tyle ciaz konczy sie niepowodzeniem, dlaczego tylu rodzic oplakuje swoje nienarodzone dzieci. W moich oczach to jakas masakra.
Agnesss, pamietaj prosze ze nasze dzieciaczki nie odeszly na zawsze, one tylko zmienily date swoich narodzin, moj synek na 14 listopada tego roku a Twoje dzieciatko gleboko wierze ze na rok nadchodzacy. Jestes bardzo dzielna kobieta, podziwiam Cie.
 
Agnessss jeżeli w amnio był zespół turnera to musiała być dziewczynka, pewnie w szpitalu coś pomylili, najważniejsze że macie szanse na to, że kolejne dziecko będzie zdrowe, na pewno tak będzie i niedługo będziesz cieszyła się zdrowym bobaskiem, wierzę w to mocno i bedę się o to modliła.

Martaik życie już takie jest niesprawiedliwe, ci którzy nie chcą mieć dziecka najczęściej zachodzą w ciążę bez problemu, donoszą ją, a potem rodzą zdrowe dzieci, a często jeśli komuś bardzo zależy i mocno się stara, to spotykają go same niepowodzenia.
Ja też nie palę, nie piję, zdrowo się odżywiam, a straciła 3 ciąże, ale te straty pozwoliły mi jeszcze bardziej docenić to co mam, dlatego teraz nie narzekam, że jestem niewyspana, że nie mam czasu na kąpiel, fryzjera itp. tylko cieszę się moimi dziećmi i moją rodziną.
Najważniejsze, że twój synek jest zdrowy, a ciałka szybko nabierze i nadgoni inne dzieciaki, zobaczysz.

an28 najważniejsze, że cały czas posuwacie sie do przodu, z każdym tygodniem twój maluszek będie coraz większy i silniejszy, a ty dbaj o siebie, dużo wypoczywaj a na pewno wszystko bedzie dobrze. Czekamy na informacje z połówkowego.

o!agulka
dla twoich Aniołków
[*], przytulam cię mocno bo wiem jak boli taka strata.
 
Witam
Ja również proszę o radę albo chociaż o rozmowę bo jest mi dosyć ciężko. Dzisiaj miałam robione USG wyszło wysokie NT 3,5.
Wyliczono mi ryzyko trisomia 21 1:64, 18 1:1621 i 13 1:8087. Pobrano mi krew na zrobienie testów i za 2 tyg mam konsultacje z genetykiem. P. dr. od razu powiedziała że może być potrzebna amniopunkcja. Ogólnie jak u niej byłam to słuchałam już z lekkim zamroczeniem a po powrocie do domu w końcu wybuchłam płaczem. Teraz siedzę i czytam wszystko na ten temat. Podtrzymuje mnie lekko jedynie myśl że nie jest to 100% że mój okruszek będzie chory. Bardzo proszę o rozmowę. Pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie.
 
Renotko, a czy badano przepływy krwi dzidzi? I jak z innymi parametrami? Jest widoczna kość nosowa? Czy pozostałe pomiary są adekwatne do wieku ciąży?
Kochana wiem, że łatwo powiedzieć, żeby się nie martwić na zapas, ale tak właśnie Ci powiem. 3,5 roku temu przeżywałam to samo, ale u nas właściwie wszystko było przesądzone, NT=6,6 , kość nosowa widoczna, ale nieadekwatna do wieku ciąży, odwrócona fala A w przepływach krwii i wyszło ryzyko dla ZD 1:2, więc nie robiłam sobie żadnych złudzeń. Nie zdecydowałam się na dalszą diagnostykę, zdecydowałam się żyć w nieświadomości i cieszyłam się moją ciążą jakby wszystko było w porządku. Po urodzeniu od razu stwierdzono u mojego synka podejrzenie ZD, po 7 dniach testy FISH tylko to potwierdziły.
Zobacz sobie posty dziewczyn powyżej, też miały kiepskie wyniki, ale wszystko skończyło się pomyślnie :-) Myśl Kochana pozytywnie i czekaj spokojnie na konsultacje z genetykiem, nie czytaj za dużo, bo się tylko bardziej zdołujesz. Trzymam kciuki za Ciebie i Twojego Maluszka. Jak masz ochotę to śmiało pisz na priva, jak będę mogła w jakiś sposób Ci pomóc to chętnie pomogę.
 
Dziękuję bardzo za ciepłe słowa. Podczas badań reszta wyszła w sumie ok kość nosowa widoczna, przepływ prawidłowy, anatomia płodu prawidłowa tylko nie wiem czy kość udowa nie za krótka bo 4,8 mm przy CRL 47,7, ale podobno w tym okresie ciąży jeszcze trudno dokładnie zmierzyć. Miałam iść na L4 ale jednak wrócę do pracy bo w domu bym zwariowała. Pewnie całe dnie bym spędzała na necie. Jeszcze raz dzięki i będę w kontakcie.
 
reklama
Renotka jeśli lekarz się nie przyczepił do tej długości kości udowej to na pewno jest długość prawidłowa :-) Zresztą z tymi długościami i pomiarami to też jest różnie, bo przecież sporo dzieci ma wymiary wykraczające poza normę, bądź poniżej normy, a wszystko jest w jak najlepszym porządku. Trzymaj się i ciesz się zdrową ciążą, poczekaj spokojnie na tą wizytę :tak: Wiesz, nie mogę Ci napisać, że wszystko na pewno będzie dobrze, bo tego nie wiem, ale mocno w to wierzę :tak:
 
Do góry