reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Też miałam pępowinę dwunaczyniową. W pierwszej ciąży. Lekarze straszyli hipotrofią i porodem przedwczesnym, ale nic takiego nie było. A na genetycznym nie było widać, że jest dwunaczyniowa?
Na wynikach z genetycznego jest trójnaczyniowa, widocznie się przekształciła w dwunaczyniową.
 
reklama
Nie mogła się przekształcić. Ale u mnie też nikt nie zauważył na genetycznych, że jest dwunaczyniowa, dopiero na połówkowych lekarz zauważył.
Pewnie jest tak jak piszesz, wyniki z wczoraj mówią że jest dwunaczyniowa, przyglądał się jej i dziecku dokładnie. Serce też dokładnie sprawdzał niczego się nie dopatrzył. Muszę teraz pilnować czy mały odpowiednio rośnie.
 
Dziewczyny u mnie wyszło ryzyko z wieku 1:23 ZD (45 lat jak urodziłam ) nie zdecydowałam się na amniopunkcję ponieważ długo się starałam o ciążę i nie wybaczyłaby sobie gdyby cis się stało. Genetyk mnie nie namawiał od razu powiedział, że to rozumie i to bardzo rzadkie w moim wieku zajść w ciążę. U mnie po usg i pappa te ryzyka bardzo spadły, ale nie były niskie bo było to niemożliwe w moim wieku. Bałam się do samego porodu, na szczęście mam zdrową córeczkę ☺️
 
Dziewczyny u mnie wyszło ryzyko z wieku 1:23 ZD (45 lat jak urodziłam ) nie zdecydowałam się na amniopunkcję ponieważ długo się starałam o ciążę i nie wybaczyłaby sobie gdyby cis się stało. Genetyk mnie nie namawiał od razu powiedział, że to rozumie i to bardzo rzadkie w moim wieku zajść w ciążę. U mnie po usg i pappa te ryzyka bardzo spadły, ale nie były niskie bo było to niemożliwe w moim wieku. Bałam się do samego porodu, na szczęście mam zdrową córeczkę ☺️
Wspaniale ,że masz zdrową dzidzię 🙂 Serdeczne gratulacje.
 
Dziewczyny u mnie wyszło ryzyko z wieku 1:23 ZD (45 lat jak urodziłam ) nie zdecydowałam się na amniopunkcję ponieważ długo się starałam o ciążę i nie wybaczyłaby sobie gdyby cis się stało. Genetyk mnie nie namawiał od razu powiedział, że to rozumie i to bardzo rzadkie w moim wieku zajść w ciążę. U mnie po usg i pappa te ryzyka bardzo spadły, ale nie były niskie bo było to niemożliwe w moim wieku. Bałam się do samego porodu, na szczęście mam zdrową córeczkę ☺️
gratulacje córeczki.
 
Mi powiedziano,że przy wysokiej becie testy takie jak Niffty nie będą wiarygodne.
Ja mam betę około 0,76 mom. Pappa mi psuje bardzo 0,519 mom. Jakoś jestem pełna nadziei, że dziecko zdrowe. A ta pappa taka niska, bo mam cukrzycę ciażową już prawie od początku ciąży. Mam też nadzieję, że poród przedwczesny mnie ominie, preeklampsja, hipotrofią i inne takie charakterystyczne dla niskiej pappy. Ale nie mogę być pewna o mam wysokie ryzyko porodu przed 34 tc
 
Ja mam betę około 0,76 mom. Pappa mi psuje bardzo 0,519 mom. Jakoś jestem pełna nadziei, że dziecko zdrowe. A ta pappa taka niska, bo mam cukrzycę ciażową już prawie od początku ciąży. Mam też nadzieję, że poród przedwczesny mnie ominie, preeklampsja, hipotrofią i inne takie charakterystyczne dla niskiej pappy. Ale nie mogę być pewna o mam wysokie ryzyko porodu przed 34 tc
No to być może w Twoim wypadku takie testy mają sens. Życzę żeby wszystkie nadzieje się spełniły.
 
reklama
Mi rowniez proponowano amniopunkcje, ktora spedzala mi sen z powiek i ostatecznie sie nie zdecydowalam. Mam 37 lat , jestem po 5 poronieniach , 3 nieudanych ivf , w 2022 roku urodzilam zdrowego synka z ciazy naturalnej, aktualnie jestem w 26 tc, u coreczki stwierdzono prawostronny luk aorty , poza ta anomalia zadnych odchylow, rozwija sie prawidlowo , nifty wyszly bardzo dobrze. Zalecano mi amnio zeby wykluczyc zespol diGeorge ale strach byl tak ogromny ,ze 'stchorzylam' . Caly czas boje sie o coreczke i modle sie zeby byla zdrowa ale intuicja mi podpowiada ,ze bedzie wszytsko dobrze i tego staram sie trzymac!
 
Do góry