Niedawno tu na forum jakaś dziewczyna pisała, że u niej też coś wyszło w tych odkryciach przypadkowych i na konsultacji u genetyka usłyszała, że nie potrzebnie to zaznaczala. Dziecko urodziło się zdrowe. A brak kości nosowej jeszcze o niczym nie świadczy. Napewno u Ciebie też wszystko skończy się dobrze ❣Tak,zaznaczyłam to cholerstwo. I boje się że skoro coś odkryli to znaczy że jakiś problem z chromo jest
reklama
W
wno tu na forum jakaś dziewczyna pisała, że u niej też coś wyszło w tych odkryciach przypadkowych i na konsultacji u genetyka usłyszała, że nie potrzebnie to zaznaczala. Dziecko urodziło się zdrowe. A brak kości nosowej jeszcze o niczym nie świadczy. Napewno u Ciebie też wszystko skończy się dobrze ❣
Właśnie nie czytałam jeszcze całego forum i myślałam że ktoś kto miał podobny przypadek odezwie się. A ta dziewczyna robiła amnio?
wno tu na forum jakaś dziewczyna pisała, że u niej też coś wyszło w tych odkryciach przypadkowych i na konsultacji u genetyka usłyszała, że nie potrzebnie to zaznaczala. Dziecko urodziło się zdrowe. A brak kości nosowej jeszcze o niczym nie świadczy. Napewno u Ciebie też wszystko skończy się dobrze ❣
Właśnie nie czytałam jeszcze całego forum i myślałam że ktoś kto miał podobny przypadek odezwie się. A ta dziewczyna robiła amnio?
Tak robiła i wynik wyszedł OK, po porodzie też wszystko ok.W
wno tu na forum jakaś dziewczyna pisała, że u niej też coś wyszło w tych odkryciach przypadkowych i na konsultacji u genetyka usłyszała, że nie potrzebnie to zaznaczala. Dziecko urodziło się zdrowe. A brak kości nosowej jeszcze o niczym nie świadczy. Napewno u Ciebie też wszystko skończy się dobrze ❣
Właśnie nie czytałam jeszcze całego forum i myślałam że ktoś kto miał podobny przypadek odezwie się. A ta dziewczyna robiła amnio?
Biję się z myślami,naprawdę nie sądziłam że będą stać przed takim wyborem. Jedni uważają że nifty nic nie warte,inni że bardzo wiarygodne. Wczoraj genetyk z IMID nawet nie skomentował wyniku nifty twierdząc że z pappy są tak wysokie ryzyka,że nifty mogę sobie wsadzić w d.
Madriga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 3 594
Miałam ryzyko ZD 1:17 i 3 lekarzy odradziło Nifty. Te pieniądze włożyłam w mikromacierze przy amniopunkcji. Kariotyp prawidłowy Czemu niby masz nie robić mikromacierzy?Biję się z myślami,naprawdę nie sądziłam że będą stać przed takim wyborem. Jedni uważają że nifty nic nie warte,inni że bardzo wiarygodne. Wczoraj genetyk z IMID nawet nie skomentował wyniku nifty twierdząc że z pappy są tak wysokie ryzyka,że nifty mogę sobie wsadzić w d.
Madriga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 3 594
Miałam skierowanie tylko na amnio, za mikromacierze zapłaciłam 2 tysiące. Wg lekarzy przy moim ryzyku i tak przy Nifty nadal by były wątpliwości, a ja musiałam wiedzieć na pewno. Ale mnie akurat nie trzeba było namawiać na amniopunkcję, od razu wiedziałam, że chcę to badanie. Musiałam dojechać na nie 70 km i lekarz stwierdził, że prędzej będę miała wypadek po drodze niż poronię po amniopunkcji.A czemu odradzali nifty?uzasadnili to czymś? Jeśli mam ryzykować życiem dziecka to chciałabym zrobić macierze,ale nie dostałam na nie skierowania.
Ostatnia edycja:
Rozumiem. Jestem ciekawa co mi jutro pani profesor powie. W którym tygodniu robiłaś amnio?
Mój mąż nie chce robić tego badania,dla niego jest to wykluczone bo boi się że straci jedyną szansę na bycie ojcem. Nie wiem czy mogłabym zrobić to wbrew jego zdaniu na ten temat.
Mój mąż nie chce robić tego badania,dla niego jest to wykluczone bo boi się że straci jedyną szansę na bycie ojcem. Nie wiem czy mogłabym zrobić to wbrew jego zdaniu na ten temat.
Madriga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 3 594
Ryzyko otrzymałam w 12+6, amniopunkcję robiłam w 16+4. Czekanie było okropneRozumiem. Jestem ciekawa co mi jutro pani profesor powie. W którym tygodniu robiłaś amnio?
Mój mąż nie chce robić tego badania,dla niego jest to wykluczone bo boi się że straci jedyną szansę na bycie ojcem. Nie wiem czy mogłabym zrobić to wbrew jego zdaniu na ten temat.
Oczywiście nie dziwię się zupełnie ani Tobie, ani Twojemu mężowi. To jest trudna i stresująca sytuacja. Zależy też czego oczekujecie po wyniku. Jeśli stwierdzicie, że co by się nie działo to urodzisz, to faktycznie może nie ma sensu ryzykować.
reklama
Nie braliśmy pod uwagę usunięcia. Wie o tym też mój lekarz a mimo to naciska na amnio bo wg. Niej lepiej wiedzieć. Ale pytanie co wiedzieć. I tak będę rodzić w szpitalu o najwyższym stopniu ref więc jakby nie widzę powodu żeby wiedzieć. Wszelkie USG robię,więc wady narządów będą znane. Pozostanie tylko wada genetyczna którą można zidentyfikować po porodzie. Taki jest mój tok myślenia.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: